25 listopada 2018

3 RAZY NIE #10 - czyli kosmetyki, które mnie rozczarowały

Nie testuję ostatnio zbyt wiele nowości. Wolę powracać do sprawdzonych już kosmetyków. Jednak mimo to znalazło się trzech takich "delikwentów", z których działania nie jestem zadowolona. Nie są to buble, ponieważ można znaleźć wiele recenzji osób, które uważają je za ulubieńców. Niestety ja do nich nie należę.


Na początek LOVELY Liquid Camouflage - intensywnie kryjący kamuflaż do twarzy. Miałam go w odcieniu C1, który był bardzo jasny i fajnie dopasowany do mojej karnacji. Wiem, że dla wielu osób jest on hitem, wiele uważa go za zamiennik Tarte Shape Tape. Dlatego chciałam go wypróbować. Tak się składa, że korektora z Tarte nie miałam, ale fajnie byłoby mieć jakąś jego namiastkę. Lubię dobrze kryjące korektory, które ładnie prezentują się pod okiem, a także zakryją to, co potrzeba. Ten z Lovely u mnie się nie sprawdził. Zbiera mi się w załamaniach oka, ma słabe krycie, nie zakrywa niedoskonałości, a także jest bardzo nietrwały. W ciągu dnia ściera się z tych miejsc, gdzie być powinien. Do tego jest niewydajny. Zużyłam go w przeciągu miesiąca. Z podobnej półki cenowej lubię za to kolektor z Maybelline Instant Anti Age Eraser oraz Makeup Revolution Conceal and Define.



Kolejny produkt, z którego działania nie jestem zadowolona, to MATRIX Total Results Color Obsessed Miracle Treat 12. Czyli lotion w sprayu do włosów koloryzowanych. Ma on zapewniać 12 właściwości pielęgnacyjnych:
- chronić włosy koloryzowane,
- nadawać natychmiastowej jedwabistości,
- ułatwiać rozczesywanie,
- przeciwdziałać rozdwajaniu końcówek włosów,
- pomagać zapobiegać uszkodzeniom,
- zapewniać efekt nawilżenia,
- wygładzać łuskę włosa,
- dogłębnie odżywiać,
- sprawiać, że włosy są łatwiejsze w układaniu,
- kontrolować puszenie.

Nie zaobserwowałam, aby ma moich włosach dawał któreś z tych właściwości. Raczej powodował większe ich puszenie i strączkowanie - przez co nie były wygładzone. Włosy wyglądały lepiej jak go nie stosowałam. Na szczęście już mi się skończył, a ja zamierzam powrócić do używania Sprayu wygładzającego do układania i wzmocnienia włosów marki Eco Laboratorie. Miałam go jakiś czas temu i dawał świetne efekty - pisałam o nim w tym poście.



Na koniec jeszcze wspomnę o Wzmacniająco-wygładzającym szamponie do każdego rodzaju włosów marki BIOALVEN. Nie pieni się zbytnio, ale to produkt naturalny. Już się do takich przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi to. Nie polubiłam go za to, że powoduje, iż włosy stają się bardzo szorstkie. Przez to w trakcie mycia plączą się i trudno jest je rozczesać. Z innymi szamponami nie miałam jeszcze takich problemów. Przed myciem włosów zawsze je przeczesuję, a potem delikatnie myję i nie potrzebują już rozczesywania - dopiero jak wyschnął. Gdy używałam szampon Biolaven to, aby przywrócić im miękkość i aby dały się rozczesać, to po umyciu musiałam używać bardzo dużo odżywki. A po wyschnięciu sporą ilość olejku, aby włosy jako tako wyglądały. Użyłam go tylko kilka razy i odstawiłam, bo nie zamierzam tak męczyć się z szamponami.

To już wszystkie kosmetyki, które rozczarowały mnie swoim działaniem w ostatnim czasie. Na szczęście nie ma ich wiele. Z to mam sporo takich, które stały się moimi ulubieńcami. Ale o tym będzie w innym poście. A Wy mieliście któryś z tych kosmetyków? Co się u Was ostatnio  nie sprawdziło?

33 komentarze

  1. To ja mam zupełnie na odwrót, bo kamuflaż Lovely nie podkreśla u mnie zmarszczek pod oczami (ale go nie pudruję, bo nie trzeba), za to Instat Anti Age robi pod oczami masakrę :D

    OdpowiedzUsuń
  2. mam ten korektor, ale jeszcze go nie otwierałam bo aktualnie mam dwa inne w użyciu, więc czekam z otwarciem jak chociaż jeden z nich wykończę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czekam z używaniem nowych kosmetyków do czasu aż zużyję obecnie używane.

      Usuń
  3. Ten korektor u mnie się sprawdza fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja korektor uwielbiam, szampon też mi się podobał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, że kosmetyki się u ciebie sprawdziły.

      Usuń
  5. ten szampon mnie mega podrażnił. Brrrrr

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie na szczęście nie podrażnił, ale miło go nie wspominam.

      Usuń
  6. Nie znam tych kosmetyków i jakoś nie ciągnie mnie do nich

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chciałam je wypróbować, jednak się nie sprawdziły u mnie.

      Usuń
  7. Na szczęście nie miałam żadnego z tych kosmetyków...na szczęście;)
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja również nie znam, u mnie ostatnio na szczęście same trafione zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super - ja też wolę trafić na dobre kosmetyki.

      Usuń
  9. Miałam ten szampon, ale szybko się go pozbyłam. Strasznie strączkował moje włosy, nie mogłam je ujarzmić po nim.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje włosy po nim też dobrze nie wyglądały.

      Usuń
  10. Co raz trudniej znaleźć "fajny" szampon do włosów :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Jestem z tych co uwielbia ten korektor

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fajnie, że się u ciebie sprawdza. Ja wolę inne.

      Usuń
  12. Dobrze, że na żaden nie trafiłem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Zauważyłam, że korektor Lovely albo się kocha albo nienawidzi. Nie miałam okazji go wypróbować, ale pewnie kiedyś z ciekawości wpadnie do mojego koszyka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jest z tym korektorem. Zresztą z większością kosmetyków tak jest.

      Usuń
  14. Miałam kilka próbek tego szamponu i nie zrobił na mnie wrażenia. Strasznie plątał mi włosy.

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeju o tym korektorze z Lovely naczytałam się przy okazji promki w Rossie, ale nie było go u mnie i nie kupiłam. Teraz nie żałuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po publikacji tego postu, trafiam teraz na wiele pozytywnych o nim opinii. Także u Ciebie może by się sprawdził?

      Usuń
  16. ja bym ten korektor chetnie wyprobowala :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę przekonać się sama jak dany kosmetyk działa. Opinie są tylko pomocą.

      Usuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń