30 listopada 2011

Najnowsze nabytki część 1

Ostatnio pisałam o zużyciach miesiaca, a teraz pora, na kosmetyki, które pojawiły się w mojej kosmetyczce w listopadzie.


1. ORIFLAME Hair X volume boost - szampon dodający włosom objętości.
2. YVES ROCHER - odżywka do włosów suchych z wyciągiem z owsa.


3. BE BEAUTY - sól do kąpieli miód i mleko.
4. YVES ROCHER - żel pod prysznic i do kąpieli wanilia.


5. KARAJA - utrwalacz makijażu.
6. KARAJA - utrwalacz do brwi w żelu.


7. AVON Super Shock - tusz do rzęs.
8. AVON - kąpielowe konfetti płatki śniegu.


Interesuje Was recenzja któregoś z tych kosmetyków ???

Czytaj dalej »

27 listopada 2011

kosmetyki, które zużyłam w listopadzie


1. Yes To Tomatoes - szampon, o którym pisałam TUTAJ,
2. Yves Rocher - szampon stymulujący przeciw wypadaniu włosów, którego recenzja znajduje się TUTAJ,
3. Belissa na włosy, skórę i paznokcie - zaczełam ją stosować na wzmożone wypadanie włosów w okresie jesiennym. Włosy wypadają mi mniej, ale nie widzę żadnych efektów dzialania na paznokcie i skórę.



4. Iwostin Purritin - krem na noc, którego recenzja jest TUTAJ,
5. Dermactol - krem do stóp, o którym pisałam TUTAJ,
6. Eva natura - sól do kąpieli energizująco-odświeżająca z biokompleksem z bursztynu.



7. L'biotica Biovax - dwufazowa odżywka bez spłukiwania do włosów słabych ze skłonnością do wypadania - bardzo lubię tą odżywkę ze wzgledu na to, że nie obciąża włosów, a także dlatego że jest bardzo wydajna (kupiłam ją jeszcze w styczniu, a używałam minimum raz na tydzień).
8. L'biotica Biovax - intensywna regenerująca maseczka do włosów ze skłonnością do wypadania - miałam możliwość wypróbować próbkę o pojemności 20 ml. Wystarczyla mi na kilka razy. Jej działanie jest o wiele szybciej widoczne niż tej dwufazowej odżywki. Moje włosy po jej użyciu są mocniejsze i odżywione.
Czytaj dalej »

25 listopada 2011

ochrona ust

Oto kilka kosmetyków, które używam do pielęgnacji ust. Wazelinę kosmetyczną z Ziaji mam już od dość długiego czasu, resztę nabyłam ostatnio.


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Bardzo dobrym produktem jest wazelina kosmetyczna biała z Ziaji. Uważam, że jest to kosmetyk, który każda z nas powinna mieć w swojej kosmetyczce. Przede wszystkim dlatego, że jest wielofunkcyjna: mozna ją stosować miejscowo na wysuszoną skórę dłoni, szorstkie łokcie i kolana, a przede wszystkim lubię ją stosować w pielęgnacji ust.
Plusy: doskonale nawilża, chroni usta przed wysychaniem, szybko regeneruje pęknięcia, nabłyszcza usta, jest bezzapachowa, bardzo wydajna, tania, łatwo dostępna.

Pojemność : 30ml
Cena: ok 3 zł


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Na zakup balsamu do ust o zapachu arbuza z TBS skusiłam się z powodu jego pięknego zapachu. Wybrałam wersje bezbarwną, ale był też do wyboru balsam, który dawał lekki połysk.
Plusy: nawilża usta na długi czas, nie skleja ust, piękny zapach, wydajność.
Minusy: mało higieniczny sposób nakładania na usta.

Pojemność: 10 ml (9g)
Trwałość: 12 miesięcy
Cena: 19 zł


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Pomadka Sugar cookie z Claire's trafila do mnie dzięki wygranej w rozdaniu. Mimo że ma różowy kolor, to na ustach jest bezbarwna.
Plusy: nawilża usta, daje delikatny połysk, nie skleja ust.
Minusy: chemiczny zapach, krótko utrzymuje się na ustach.

Pojemność : 4g
Trwałość: 12 miesięcy
Cena: nie znam


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Mam również odżywczy balsam do ust ze Sleek'a z kolekcji Nude w kolorze Bare Minimum. Jego formuła została wzbogacona w pielęgnujace olejki z mogdałów, ekstrakt z awokado, masło shea oraz witaminy.
Plusy: nawilża usta, ma filtr SPF 15, nadaje ustom delikatny brązowy kolor, wydajny.
Minusy: zapach, mało hiniczny posób nakładania na usta.

Pojemność: 10g
Trwałość: 12 miesięcy
Cena: 24 zł (w sklepie alledrogeria)

Czytaj dalej »

19 listopada 2011

SEPHORA - naklejki na paznokcie

Kupiłam je jeszcze na wakacjach, kiedy trwały wyprzedaże w Sephorze. Zapłaciłam za nie 9 zł. Jest to numer 06 impeccable beige. Są one w kolorze złoto-brązowym, troszkę błyszczacym. Obietnica producenta brzmi: utrzymują się 11 dni.


Po wyciągnięciu z opakowania, naklejki znajdują się w takiej szczelnie zamknietej folii. Chroni je to przed wyschnięciem. Takie folie w opakowaniu są dwie - po jednaj na każda rękę.


Na każdym pasku jest 8 naklejek. Są różnej wielkości, aby lepiej było je dopasować do paznokci.


Ich aplikacja jest bardzo prosta. Wystarczy je dopasować,  przykleić, a wystającą część naklejki spiłować.



Bez zarzutu utrzymywały się tydzień. Potem trochę starły się na końcach, ale nie odpryskiwały. Paznokcie przez ten czas trochę mi urosly i zaczeło być widać odstęp miedzy naklejką a skórkami. Pomalowalam je wtedy czarnym pękaczem i miałam na paznokciach jeszcze kilka dni, aż mi się znudzily.
Bardzo mi się w nich podoba to, że nie trzeba czekać - jak to jest w przypadku lakieru - aż wyschną. A także to, że są trwałe.



Używałyście może tego typu naklejek na paznokcie ???
A może znacie inne firmy, które takie naklejki mają w sprzedaży, bo chetnie bym jeszcze inne wypróbowała.
Czytaj dalej »

16 listopada 2011

CATRICE - lakier do paznokci

Chciałam Wam pokazać dziś parę zdjęć lakieru, który pojawił sie w poście z moimi ostatnimi zakupami. Jest to Catrice numer 560 Rusty But Sexy. Jest to jeden z moich ulubionych kolorów na jesień.




Pierwsze zdjęcia pokazują lakier na drugi dzień po pomalowaniu nim paznokci.
Nałożyłam dwie warstwy lakieru.



A tutaj lakier po trzech dniach na paznokciach. Ściera się troszkę na końcach i raczej nie odpryskuje. Jedynie odprysnal mi na palsu wskazujacym - co widać na zdjeciach. Ogólnie uważam, że jest to dobry lakier. Jest to kolor wsam raz na jesień.


Pojemność: 10 ml 
Cena: 9,99 zł
Czytaj dalej »

14 listopada 2011

CALMADERM - balsamy do ciała

Dziś przygotowałam dla Was recenzję dwóch ostatnich produktów, które dostałam od


Są to:
- balsam PantheVera
- balsam w żelu AloeVera

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Balsam PantheVera 


Parę słów od producenta:
PantheVera balsam nawilża, uspokaja i schładza skórę na długi czas. Jest przyjemny i łagodny dla skóry, szybko się wchłania i daje uczucie elastycznej skóry. Zastosowanie: po opalaniu, depilacji, goleniu, gdy masz suchą, podrażnioną, ściągniętą skórę. PantheVera zawiera wysokie stężenie ekstraktu Aloe Vera i Panthenolu (pro-Vit. B5).


Opakowanie balsamu na początku zabezpieczone jest plastikową nakładką. Znajduje się w nim 180 ml balsamu. Opakowanie jest przezroczyste, dzięki czemu widać ile balsamu jeszcze zostało. Balsam jest koloru białego. Ma delikatną konsystencję, która szybko się wchłania. Ma też delikatny zapach. Jeśli chodzi o zapewnienia producenta, to mogę się z nimi zgodzić, z jednym wyjątkiem. Nie zauważyłam, żeby balsam ten chłodził skórę. Nawilża ją i pozostawia miłą w dotyku. Do testowania dostałam go jak już lato się skończyło i nie miałam okazji sprawdzić jak działa na podrażnioną słońcem skórę.

Cena: 27 zł
Więcej informacji o produkcie znajdziecie TUTAJ.

SKLAD: Aqua, Aloe Barbadenis Leaf Extr., Isopropyl Myristate, Cetyl Alcohol, Panthenol, Stearic Acid, Carbomer, Methyl, Propyl, Butyl and Ethyl Paraben & Phenoxyethanol, Dimethicone, simmondsia Chinesis (jojoba) Seed oil, Triethanolamine, Acid Citric, BHT, Fragrance.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Balsam w żelu AloeVera



Parę słów od producenta:
Jest polecany w przypadkach:
- zaczerwienienia i rozdrażnienia skóry,
- opuchlizny z powodu ukąszeń komara lub oparzeń słonecznych,
- otarcia i rozdrażnienia skóry.
AloeVera żel jest produktem całkowicie naturalnym wyprodukowanym z wyciągu roślinnego Aloesu (90% stężenie), uprawianego na ekologicznych plantacjach w ulubionych dla siebie warunkach klimatycznych. Produkt nie zawiera perfum ani barwników mogących powodować rozdrażnienie skóry i alergie. AloeVera jest przyjemny i łagodny dla skóry, szybko i łatwo wchłaniany.




Żel znajduje się w zielonej tubce o pojemności 100 ml. Jest bezbarwny. Ma delikatną konsystencję. Szybko się wchłania. Ma delikatny zapach, który szybko ulatnia się ze skóry. Producent nie pisze nic o efekcie chłodzenia skóry. A żel ten, w przeciwieństwie do balsamu, chłodzi skórę. Również i w jego przypadku jestem trochę zawiedziona, że dostałam go do testowania jesienią, gdyż ciekawa jestem jak działa na ugryzienia komarów i czy je łagodzi. Ponieważ komary mnie wprost uwielbiają gryźć.

Cena: 16 zł
Więcej informacji o produkcie znajdziecie TUTAJ.

SKŁAD: Aloe Barbadenis Leaf Extract, Aqua, glycerin, Methyl, Propyl, Butyl Paraben & Phenoxyethanol, Carbomer, Triethanolamine.
Czytaj dalej »

10 listopada 2011

ROZDANIE [zakończone]

Zbierałam się ze zorganizowaniem rozdania już od jakiegoś czasu, 
aż wreszcie się udało 
i mogę ogłosić na moim blogu rozdanie !!!

Mój chłopak, na początku sceptycznie nastawiony do bloga, teraz wspiera mnie w jego prowadzeniu. Musze powiedzieć, że to dzięki niemu wśród rozdaniowych kosmetyków znajdują się produkty z Inglota. Sam wybierał, mając na uwadze to, żeby Wam się jak najbardziej spodobały.

W tym rozdaniu postanowiłam, że będą dwa zestawy, ponieważ nie robiłam jeszcze rozdania z okazji 100 i 200 obserwatorów. Dlatego wygrają dwie osoby.


 ZESTAW 1:
- CATRICE lakier do paznokci w kolorze 450 Sand Francisco,
- MIYO lakier do paznokci MYSTIC w kolorze 23,
- INGLOT błyszczyk do ust w odcieniu numer 47,
- E.L.F. professional - pędzel do cieni,
- FRED FERRUGIA - próbka kremu brązującego.

 

ZESTAW 2:
- INGLOT lakier do pazkokci w kolorze 887,
- SENSIQUE lakier do paznokci Oriental Dream w kolorze 264,
- L'Oreal - błyszczyk Glam Shine w odcieniu 112 keep the sweet,
- CATRICE - baza pod podkład.




Zasady:
- rozdanie trwa od dziś do 9 grudnia do godziny 23:59,
- na ogłoszenie wyników dajcie mi ok 2-3 dni,
- osoby niepełnoletnie muszą posiadać zgodę rodziców/opiekunów do wzięcia udziału w rozdaniu,
- nie wysyłam za granice,
- żeby wziąc udział w rozdaniu:
  • musisz być publicznym obserwatorem mojego bloga - 1 los
  • możesz umieścić na swoim blogu notatkę o rozdaniu wraz z wybranym zdjęciem - 1 los
  • możesz umieścić mój blog w swoim blogrollu - 1 los.

Wśród osób, które wezmą udział w rozdaniu rozlosuję dwie, do których wyślę po jednym z zestawów.

W komentarzach pod postem napiszcie:
- pod jakim nickiem obserwujecie mojego bloga,
- swój mail,
- numer zestawu, który w razie wygranej chcecie otrzymać,
- (opcjonalnie) link do notatki o rozdaniu,
- (opcjonalnie) link do bloga.


Mam nadzieje, że zestawy Wam się podobają.
Kosmetyki są nowe i nieużywane. 
Zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu !!!

Czytaj dalej »

8 listopada 2011

BRANSOLETKA

Chciałam pochwalić się dziś bransoletką jaką dostałam ostatnio od mojego chłopaka :))
Swoim kształtem przypomina węża. Bardzo mi się ona podoba.
Zapraszam do oglądania zdjęć i komentowania :))





Pozdrawiam wszystkich i życzę miłego dnia :))

Czytaj dalej »

6 listopada 2011

OLAY - krem nawilżający na dzień


Od producenta:
Aktywny krem na dzień OLAY Active Hydrating intensywnie nawilża i łagodnie chroni skórę w ciągu dnia. Unikalna formuła kremu, na bazie aktywnie nawilżającego kompleksu, szybko nawilża skórę i pomaga jej odzyskać równowagę nawilżenia. Poprawia zdolność skóry do zatrzymywania naturalnych substancji nawilżających na dłużej, chroniąc ją przed przesuszeniem. Skóra pozostaje gładka i sprężysta przez cały dzień.


Krem otrzymujemy w kartonowym pudełeczku zaklejonym folią. 
W kartoniku tym znajduje się różowy słoiczek z kremem o pojemności 50 ml.
Cena kremu wynosi ok. 20 zł.
Krem przeznaczony jest do skóry normalnej.



 Słoiczek ten zabezpieczony jest plastikową klapką, 
która bardzo często przykleja się do nakrętki i odkręca razem z nią.



Konsystencja kremu jest dosyć gęsta, jednak łatwo daje się rozprowadzić na skórze. Krem szybko się wchłania i nie wałkuje się. Ma jasno różowy kolor i delikatny zapach. Jaka będzie jego wydajność, jeszcze zobaczę. Jak do tej pory zużyłam go tyle, ile widać na zdjęciu, a używam go od 21 października.


Odnosząc się do zapewnień producenta to mogę powiedzieć, że nawilża i odżywia skórę. W pewnym stopniu też pomaga odzyskać równowagę skórze, gdyż w okresie jesiennym zaczynałam już mieć przesuszone skórki na policzkach, a tu jak na razie wszystko jest porządku. Jakoś ciężko mi uwierzyć, że poprawia zdolność skóry do zatrzymywania naturalnych substancji nawilżających na dłużej. Natomiast mogę zgodzić się z tym, że skóra jest gładka przez cały dzień :))

Czytaj dalej »

4 listopada 2011

CLINIQUE - krem pod oczy

 Jeszcze w lipcu kupiłam zestaw miniaturek z Clinique, w którym znajduje się: 
- ziarnisty peeling do twarzy, 
- krem pod oczy,
- krem nawilżający do twarzy.


Zestaw ten kupilam głównie dlatego, że w jego skład wchodzi krem pod oczy all about eyes, o którym było jakiś czas temu dosyć głośno. Widziałam go jak przewijał się przez ulubieńców miesiąca i też chciałam go wypróbować. Jednak pełnowymiarowe opakowanie kremu ma 15 ml pojemności i kosztuje ok 140 zł. Dlatego jak zobaczyłam, że za 49 zł mogę wypróbować kilka produktów i wśród nich jest ten krem to musiałam je kupić.
Producent podaje, że: jest to lekki, nawilżający krem/żel redukujący opuchliznę, cienie i linie wokół oczu. Może być stosowany przy wszystkich rodzajach skóry, w tym przez osoby o skórze wrażliwej. Beztłuszczowy, przebadany dermatologicznie.
Brzmi bardzo kusząco, nieprawdaż ???


Krem znajduje w słoiczku o pojemności 7 ml. Jest koloru lekko różowego - taki jak widać na zdjęciach. Jest bezzapachowy. Dobrze nawilża skórę. Nie podrażnił moich oczu. Czasami rano, gdy miałam lekko opuchnięte oczy, to chętnie stosowałam ten krem. Dzięki temu, że dobrze i szybko się wchłania nie miałam potem problemów z nałożeniem makijażu. Jest też wydajny, gdyż używam go od sierpnia i jeszcze mi troszkę na dnie zostało.
Jeśli jednak chodzi o cienie i drobne zmarszczki pod oczami, to nie jestem zadowolona z efektów jego działania. Przez ten czas regularnego stosowania - jak były, tak są.


Szczerze mówiąc miałam większe wymagania do tego kremu, mając na uwadze jego zachwalanie. Cieszę, się jednak, że go wypróbowałam, bo teraz wiem jak działa. W tym przypadku sprawdza się powiedzenie, że droższe nie znaczy lepsze. Na rynku dostępne są kremy o podobnym działaniu, które są zdecydowanie tańsze. I tu mam pytanie do Was - możecie polecić mi jakiś dobry krem pod oczy ???
Czytaj dalej »