12 stycznia 2015

TRZY RAZY NIE #4, czyli kosmetyki, które się u mnie nie sprawdziły

Na temat tych kosmetyków znalazłam też liczne pozytywne opinie. Mi one jednak pod pewnymi względami nie pasują, dlatego znalazły się w tym poście.


GARNIER 
dezodorant antyperspiracyjny w suchym kremie 
Soft Cotton

Jest to antyperspirant, który nakładamy jak krem. Pomysł jest ciekawy. To w sumie pierwszy antyperspirant tego typu, który miałam okazje używać. Na początek musiałam wyczuć ile go dozować - mniej czy więcej. W zwykły, spokojny dzień, w trakcie którego nic się nie dzieje, to nawet działa. Ale takich dni jest bardzo mało. Wystarczy, że będę mieć jakieś stresujące sytuacje, czy muszę gdzieś szybciej podejść, to nagle okazuje się, że czuję się bardzo nieświeżo, bo antyperspirant nie sprostał.

EUCERIN 
olejek pod prysznic pH5

Zimą moja skóra robi się bardziej sucha, dodatkowo lubię używać różne olejki pod prysznic, dlatego skusiłam się na ten produkt. Oczywiście kupiłam go na dość sporej promocji w SuperPharm, bo jest on dość drogi. Olejek ten delikatnie się pieni, dobrze myje skórę, nie wysusza jej. Ogólnie jego działanie jest dobre. Jednak przeszkadza mi jego zapach. Wiele osób określa go jako zapach zmokłego psa czy też dętki od roweru. Mi jest go ciężko jest opisać, ale w każdym bądź razie jest na tyle nieprzyjemny, że nie kupię ponownie tego produktu. 

MAYBELLINE 
Mega Plush Volum Express

Producent klasyfikuje ten produkt jako maskarę pogrubiającą. Ja niestety tego nie zauważyłam. Efekt jaki daje jest bardzo słabiutki, nawet po nałożeniu dwóch warstw tego tuszu. Ja lubię mocniej podkreślone rzęsy. Bardzo szybko zasycha na rzęsach, przez co nakładanie drugiej warstwy jest bardzo trudne. Tusz ma dużą szczoteczkę, którą niewygodnie mi się używa. Często zdarza mi się pobrudzić sobie nim wykonany już makijaż. Ładnie rozczesuje górne rzęsy, ale dla dolnych jest zbyt nieprecyzyjna ta szczoteczka. W ciągu dnia osypuje się. Po prostu jestem nim mega rozczarowana. Może spodobać się osobom, które lubią delikatnie podkreślone rzęsy.


Miałyście któryś z tych kosmetyków ???
Jak się u Was sprawdziły ???

62 komentarze

  1. Żanego nie miałam. Ten tusz na rzęsach wygląda kuriozalnie.... - może jakiś stary Ci się trafił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie sądzę, aby był stary. Wiele osób narzeka na ten tusz.

      Usuń
  2. Znam tylko ten "kremowy" antyperspirant i na szczęście u mnie sprawdza się świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Olejek z Eucerin bardzo mnie mnie kusił, ale skoro zapach jest niezbyt przyjemny, to może sobie odpuszczę :) Ale chyba skuszę się na dezodorant Garnier - muszę na własnej skórze się z nim spotkać :) Maskary nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapach tego olejku z Eucerin przypomina mi podobny olejek z Isany, który kiedyś miałam.

      Usuń
  4. Miałam ten olejek eucerin i zapach faktycznie pozostawia wiele do życzenia :/

    OdpowiedzUsuń
  5. Garnier neo też się u mnie nie sprawdził.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja właśnie mam chęć na Neo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo, ale tusz mnie zdecydowanie odstrasza.

      Usuń
    2. ten antyperspirant u części osób się sprawdza. A najlepiej przekonać się o tym samemu.

      Usuń
  7. Od tego dezodorantu będę się trzymać z daleka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam ochotę na ten dezodorant, ale chyba pozostanę przy mojej Rexonie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poprzednio miałam Rexone i byłam z niej zadowolona.

      Usuń
  9. ja nie miałam żadnego z tych kosmetyków..., dzięki za recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  10. Neo muszę wypróbować na własnej skórze. Co do tuszy Maybelline to podchodzę do nich z wielką rezerwą. Wszystkie jakie miałam schły w zaskakującym tempie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też miałam kilka i z tego co pamiętam to niezbyt byłam z nich zadowolona.

      Usuń
  11. Garnier Neo lubię bardzo, ale ten tusz również się u mnie nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  12. Zakupu tego dezodorantu to sobie jednak podaruje.

    OdpowiedzUsuń
  13. Garnier neo i mny tez sie u mnie nie sprawdziły;/

    OdpowiedzUsuń
  14. tusz ma nawet fajną szczoteczkę, ale efekt na rzęsach jest tak mizerny, że szkoda gadać...

    OdpowiedzUsuń
  15. Olejek Eucerin i ja męczę długi czas :/ dla mnie to zapach starej ryby, tak czy siak okropny.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie wiedziałam ze garnier ma taki dezodorant

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam wrażenie, że wszystkie olejki myjące tak pachną... Nivea, Isana... Ale ja tam się z zapachem przemęczę, lubię ich działanie :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Byłam bardzo ciekawa tego antyperspirantu ale z racji tego, że mam fizyczną prace nie kupię go.

    OdpowiedzUsuń
  19. rzeczywiście efekt maskary słaby

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam żadnej z tych rzeczy, ale jestem zaskoczona tuszem, mam żółtą wersję i sprawdza się bardzo dobrze, myślałam, że ten będzie podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. garniera nie lubię dezodorantów, ale z tym tuszem maybelle to mnie zdziwiłaś że taki bubel ;o

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam już olejek z nivea, prawie identyczny z isany i loccitane. Wszystkie bardzo lubiłam, żaden nie pienił się a tworzył mleczną emulsję. Zapach tego z nivea wiele osób określa jako rybi a mnie się podoba choć nie jest jakiś wow, może ten z EUCERIN lepiej by się u mnie spisał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ten też się tak pieni, że tworzy mleczną emulsję. Te olejki są do siebie bardzo podobne.

      Usuń
  23. Nie miałam żadnego z tych produktów, chociaż mam ochotę wypróbować ten antyperspirant ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawa inicjatywa z tym dezo, ale szkoda, że nie skuteczna. Mnie tusze Maybelline już po Colosallu Cat eyes nie ciekawią..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już od dawna tuszy z Maybelline nie używałam. Następnych nie mam ochoty próbować.

      Usuń
  25. żadnego z nich nie używałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Na szczęście żadnego z tych produktów nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Na szczęście nie miałam żadnego z tych kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  28. tusz fkatycznie beznadziejny ;oo
    na szczescie nie mialam tych kosmetykow ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie miałam żadnego z nich a, efekt tuszu faktycznie słabiutki..

    OdpowiedzUsuń
  30. O, a miałam ochotę kupić ten antyperspirant w kremie :) dobrze, że wcześniej zajrzałam tu do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  31. miałam kiedyś bardzo podobny tusz i też się nie sprawdził
    nakrancumarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. ale słabiutki efekt daje ten tusz

    OdpowiedzUsuń
  33. Z tymi maskarami to jedna wielka maskarada...

    OdpowiedzUsuń
  34. Tusze od Maybelline również się u nie nie sprawdzają

    OdpowiedzUsuń
  35. Zastanawiałam się nad tym antyperspirantem. Dzięki za ostrzeżenie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. O tym tuszu słyszałam negatywną opinię i widzę, że nie była jedyna.

    OdpowiedzUsuń
  37. Unikam tych 3marek,bo jeszcze nic mi sie z nich nie sprawdzilo....

    OdpowiedzUsuń
  38. Antyperspiranty w kremie miałam okazję poznać już lata temu i wtedy były prawdziwym bublem. Myślałam, że coś się zmieniło, ale po kilku recenzjach wiedziałam, że raczej niewiele :) Pozostałych kosmetyków nie miałam okazji używać, ale zapachy tych olejków pod prysznic zazwyczaj są takie mało fantastyczne - mam olejek Balea, wcześniej miałam z Isany. Jedynie Nivea daje radę. Ale z pewnością nie są tak delikatne jak Eucerin.
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń