31 lipca 2015

Zakupy popełnione w lipcu


OCEANIC For Long Lashes serum przyspieszające wzrost rzęs - zużyłam już jedno opakowanie tego serum. Mimo że nie używałam go zbyt systematycznie, to rzęsy są po nim znacznie dłuższe i gęstsze. Osiągnęłam efekt fajnie wyglądających, ale zarazem niezbyt nachalnych, tylko takich bardziej naturalnych firanek rzęs. Standardowo kosztuje ok. 70 zł. Ale w lipcu była świetna promocja w SuperPharm i zapłaciłam za niego 44,99 zł.


MAX FACTOR 2000 Calorie - w lipcu skończyły mi się dwa tusze, więc potrzebowałam nowego. Kupiłam go przy okazji, gdy byłam w SuperPharm. Była też na niego promocja i kosztował 15,99 zł. Lubię ten tusz i co jakiś czas po niego sięgam.


INGLOT odświeżająca mgiełka do twarzy - wstapiłam też do Inglota. Chciałam wypróbować nową mgiełkę to twarzy. Występuje ona w dwóch wersach. Ja kupiłam tą do skóry tłustej i mieszanej. Jest jeszcze wersja do skóry suchej. Opakowanie pojemności 50 ml kosztuje 25 zł.

Dodatkowo skusiłam się na lipcowy ShinyBox. Już dawno żadnego pudelka nie kupowałam, a zawartość tego mi się spodobała:
- NOREL krem hialuronowy (mini produkt)
- COSMODERMA pasta cukrowa Sweet Skin (produkt pełnowymiarowy)
- ETRE BELLE krem do opalania Sun Care (mini produkt)
- SILCATIL sztyft ochronny przed otarciami (produkt pełnowymiarowy)
- dezodorant DOVE Beauty (produkt pełnowymiarowy)
- SHEFOOT krem odżywczy do stóp (produkt pełnowymiarowy)
- FARMONA peeling myjący Tutti Frutti (travel size)


A jak tam Wasze zakupy w tym miesiącu ???

38 komentarzy

  1. Muszę się zaopatrzyć w taką odżywkę do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki niej rzęsy wyglądają znacznie ładniej

      Usuń
  2. mnie ten tusz z MAX FACTOR 2000 Calorie nie bardzo pasował.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam to serum do rzęs :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech Ci wszystko dobrze służy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swego czasu też byłam fanką tuszu Max Factor :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Udało ci się dorwać tą odżywkę z niezłej cenie, czekam na recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  7. nie wiedziałam, że Inglot ma mgiełki do twarzy;)

    OdpowiedzUsuń
  8. też myślałam o tej mgiełce z Inglota, ale w sumie przypomniałam sobie że mam jeszcze w domu jedną z Avonu, która spisuje się całkiem nieźle:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mi MF nie sprawował się dobrze

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie widziałem, że inglot taką mgięłkę ma :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Odżywka faktycznie w niskiej cenie. Bardzo lubię antyperspiranty Dove.

    OdpowiedzUsuń
  12. moje zakupy hmmm mam szlaban zapasy jak na wojne zebrałam a inglot mnie tez kusi.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję kosmetyki, ale znacznie ograniczam ich liczbę.

      Usuń
  13. Fajne zakupy ;) widzę, że serum udało się w świetnej cenie upolować, ja też mam do sprzedania :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja w lipcu nie poszalałam, ale mam takie zapasy, że na razie mam bana na zakupy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sierpniu staram się przyłożyć to pozużywania zapasów.

      Usuń
  15. Mgiełka z Inglota jest naprawdę bardzo fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Droga ta mgiełka jak na firmę, która nie specjalizuje się w pielęgnacji twarzy... ja kiedyś używałam Vichy i byłam bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam to serum Long4Lashes, ale do brwi. Całkiem dobrze się spisuje. Mam również mgiełkę z Inglota, ale właśnie do cery suchej. Dawno temu testowałam tusz MaxFactora 2000 Calorie, ale zupełnie się u mnie nie sprawdził. Ciekawa jestem jak będzie u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja w lipcu z zakupami poszalalam ze względu na wypad do Niemiec - DM nie mógł nie zostać nawiedzony :D
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  19. Tusz Max Factor 2000 Calorie jest od kilku lat moim ulubionym, choć nie ukrywam, że chciałabym przetestować też inną maskarę. :)

    OdpowiedzUsuń