13 listopada 2012

ZIAJA - maseczka nawilżająca z glinką zieloną

Od producenta:
intensywnie nawilża naskórek: glinka zielona nawilżająca - naturalny surowiec z grupy minerałów ilastych, źródło mikroelementów: głównie krzemu (około 35%), glinu (około 13%), żelaza (około 4,5%), magnezu (około 3%) oraz wapnia ( około 19%).
przyspiesza regenerację skóry: ECO-certyfikowany olej Canola - bogaty w fitosterole, tokoferole oraz kwasy tłuszczowe. Doskonale odżywia i zmiękcza naskórek. ECO-certyfikowane glicerydy kokosowe - źródło NNKT bogatych w kwasy omega3 i omega6 niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania skóry. Zapewniają wysoką efektywność ochrony warstwy lipidowej naskórka. Prowitamina B5 - aktywnie nawilża oraz skutecznie regeneruje podrażniony naskórek.  
Skutecznie wygładza naskórek: ekstrakt z owoców drzewa Tara - bogaty w oligosacharydy, zapewnia długotrwałe nawilżanie skóry. Tworzy naturalny film wzmacniający barierę hydrolipidową w efekcie doskonale wygładza naskórek. [źródło: opakowanie]


Opakowanie/pojemność: saszetka o pojemności 7 ml. Nie przepadam za wydobywaniem maseczek z tego typu opakowania, bo źle się je wyciska, a poza tym zostaje jej jeszcze trochę w opakowaniu. Z drugiej jednak strony jestem w stanie szybko ją zużyć, bo maseczki w tubce stoją u mnie, i stoją, i zużyć ich nie mogę.

Konsystencja: dość gęsta, ale dobrze się ją rozsmarowuje po skórze. Nie spływa z twarzy. Maseczka jest koloru lekko zielonego.

Zapach: przyjemny, delikatny.

Działanie: saszetka ta wystarczyła mi na jedno użycie - rozsmarowałam ją na twarzy i szyi. Jakby ktoś używał jej tylko na twarz, to mogłaby wystarczyć na dwa użycia. Następnie trzymałam ją 10 minut na skórze. Przez ten czas lekko przyschła na twarzy, ale nie zrobiła się z niej skorupa. Łatwo dało się ją spłukać. Nie pobrudziła przy tym umywalki. Nie było żadnego szczypania, ani pieczenia i spokojnie mogłam wytrzymać z nią na twarzy do końca wyznaczonego czasu. Jeśli chodzi o efekty jej działania, to jestem z nich całkiem zadowolona. Moja skóra była nawilżona i gładka. Efekt ten utrzymuje się jeszcze na następny dzień. Przy systematycznym stosowaniu pewnie poprawiłaby dużo lepiej nawilżenie skóry. Ja niestety stosuję ją raz na jakiś czas - jak nie zapomnę jej kupić. Producent zaleca jej stosowanie 2-3 razy w tygodniu. Maseczka ta nie podrażniła mnie, ani nie uczuliła. Dodatkowo firma Ziaja jest na wizażowej liście firm nie testujących kosmetyków i składników kosmetycznych na zwierzętach.

Cena: 1,50 zł 

Dostępność: apteki, drogerie, markety - jest łatwo dostępna

Skład: Aqua, Canola Oil, Cetearyl Ethylhexanoate, Illite, Octyldodecanol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Glycerin, Cetyl Alcohol, Hydrogenated Coco-Glycerides, Caesalpinia Spinosa Gum, Dimethicone, Polyacrylamide, C13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Titanium Dioxide, Panthenol, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, 2-Bromo-2-Nitropropane-1, 3-Diol, Diazolidinyl Urea, Parfum, Citric Acid, Cl 42090.

45 komentarzy

  1. Bardzo lubię maseczki z tej serii, a zielona jest jedną z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepadam za maseczkami firmy Ziaja. Powyższą stosuję i moja buzia ma się po niej świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A ja jakoś nigdy nie stosowałam maseczek Ziaja. Może czas to zmienić...

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubie te maseczki z Ziai bo pieniądze żadne a efekty całkiem całkiem :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja miałam jakąś maseczkę z glinką zieloną i pamiętam, że strasznie śmierdziała :) Muszę sprawdzić co to było ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. zawsze po zielonej glińce mnie wysypuje;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Tej akurat jeszcze nie próbowałam ^^ Moją ulubioną maseczką ziaji jest ta żółta bodajże antystresowa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. lubię wszelkie maseczki w saszetkach :-)
    Ziaję też lubię
    więc dla mnie duet idealny - maseczka Ziai

    OdpowiedzUsuń
  9. Zostałaś otagowana:
    http://szalone-zycie-kingi.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu zabrałam się za odpisanie na TAG - odpisałam u Ciebie pod postem.

      Usuń
  10. Uwielbiam tą maseczkę, za cenę oraz działanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. zawsze bardzo pasowały mi te maseczki, a ostatnio - właśnie po zielonej glince wysypało mnie okropnie, więc chyba muszę sobie zrobić dłuższą przerwę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy jej nie miałam. A zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dużo osób chwali tę maseczkę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. muszę wypróbować tę niesamowitą maseczkę
    ♥ ♥ ♥ ♥
    CAŁUSY:* Ola

    OdpowiedzUsuń
  15. tej nie próbowałam ale często używam innych maseczek z Ziaji dzisiaj właśnie będę nakładać oczyszczającą :)

    OdpowiedzUsuń
  16. tej jeszcze nie miałam..:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zielonej jeszcze nie miałam, ostatnio kupiłam sobie czerwoną do wypróbowania :)

    OdpowiedzUsuń
  18. maska jest ok, ale u mnie bez szału niestety

    OdpowiedzUsuń
  19. mam wszystkie maseczki Ziaji z glinką i jestem z nich bardzo zadowolona! :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Miałam kilka maseczek z tej firmy ,ale ostatnio jakoś o nich zapomniałam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ostatnio bardzo polubiłam maseczki z glinką:) Tej jeszcze nie miałam ale na pewno spróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ostatnio sie lubuje w prawie wszystkich glinkach :D dziala na mnie niesamowicie ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  23. moja siostra ją bardzo lubi :))

    OdpowiedzUsuń
  24. bardzo lubię maseczki z Ziaji ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. musze przyznać że tej maseczki jescze nie miałam
    pozdrawiam ciepło:)))))

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię te maseczki z glinką :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Fajna jest ta maseczka, właśnie czeka u mnie jej kolejne opakowanie:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Lubię ich maseczki, chyba najbardziej tę żółtą antystresową! Tej nie używałam:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Muszę koniecznie zakupić ;-)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam , wszystkie z glinką są dla mnie cezcenne . Mój hit to planet spa z Avon :) polecam !


    Obserwujemy ?

    OdpowiedzUsuń
  31. maseczki z Ziaji kocham! :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak to możliwe, że jeszcze żadnej Ziajki nie próbowałam?

    OdpowiedzUsuń
  33. ja na razie z ziają dałam sobie spokój ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. używałam i jest super :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Próbowałam kilka maseczek z tej serii z glinką, fajne są i nie drogie.

    OdpowiedzUsuń
  36. niestety nie próbowałam ;c .
    - admin stylówki .

    OdpowiedzUsuń
  37. testowałam kiedyś tą maseczke i dość mi spasowała ;:):)

    OdpowiedzUsuń
  38. też cudo ;)

    maseczki z ziaji jeszcze mnie nie zawiodły ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja miałam oczyszczającą maseczkę z Ziajii i z tego co pamiętam była o zapachu czekolady:) fajnie oczyszczała, ale nie lubię kupować maseczek w saszetkach, wolę kupić całe opakowanie...

    OdpowiedzUsuń
  40. stosowałąm ją i nie widziałam żadnych efektów

    OdpowiedzUsuń
  41. też lubię tę maseczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Bardzo lubie Ziaje ale przyznaję się, że maseczki nie miałam jeszcze.
    Nadrabiam czytanie zaległych postów i jak tak dalej pójdzie, że co recenzja to biegiem do sklepu to kiepsko widzę swoje finanse😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak mam jak czytam recenzje innych osób

      Usuń