29 października 2013

Zużyte w październiku

Kolejny miesiąc upłynął - pora więc na prezentację zużytych kosmetyków. Jestem w miarę zadowolona z tego co udało mi się zużyć. Żałuję tylko, że nie zabrałam się za wykończenie próbek, bo wciąż sporo mi ich zalega.


1. LIRENE owocowe żele pod prysznic rajski granat oraz soczyste winogrona - bardzo fajne żele, o których pisałam TUTAJ.

2. L'OREAL oczyszczający płyn micelarny - dobry micel, który fajnie mi się używało. Jego recenzja znajduje się TUTAJ.



3. BINGOSPA maska do twarzy ze 100% olejem sojowym - nie zachwyciła mnie ona na tyle, aby skusić się na nią ponownie. Pisałam o niej TUTAJ.

4. L'Biotica BIOVAX intensywnie regenerująca maseczka keratyna + jedwab - na początku nie byłam z niej zadowolona, ponieważ nie widziałam żadnych efektów jej działania. Ostatecznie jednak ją polubiłam, gdyż po dłuższym używaniu zaczęła fajnie wpływać na moje włosy. Nie pisałam na razie jej recenzji.

5. To niepozornie wyglądające opakowanie pozostało mi z szamponu wzmacniającego włosy z tataraku. Polubiłam go używać. Jeśli ktoś jest chętny przeczytać jego recenzje, to zapraszam TUTAJ.

6. AVA LABORATORIUM serum maska intensywnie rozjaśniająca przebarwienia - jest to bardzo dobry produkt, do którego jeszcze kiedyś chętnie powrócę. Jego recenzja pojawiła się TUTAJ.


7. CLEANIC Professional chusteczki nawilżające do peelingu - gdy zaczęłam je używać byłam trochę przerażona mocą ich złuszczania skóry. W recenzji wspomniałam, że raczej nie kupię kolejnego opakowania. Jednak po dłuższym ich używaniu bardzo je polubiłam i kolejne opakowanie zostało już zakupione. O chusteczkach tych więcej pisałam TUTAJ.

8. NEOVIDERM emulsja do skóry - produkt ten sprawdził się u mnie w wielu różnych sytuacjach. Wszystko opisałam TUTAJ.

9. L'BIOTICA BIOVAX serum wzmacniające A + E - to już kolejna buteleczka tego serum, którą zużyłam. Sprawdza się ono bardzo dobrze na moich włosach. Jeśli ktoś jest chętny poczytać o nim wiecej, to jego recenzja znajduje się TUTAJ.

10. HIMALAYA krem antyseptyczny - jestem bardzo zadowolona z tego kremu, świetnie się u mnie sprawdza. Jestem w trakcie używania kolejnego opakowania. Nie pisałam jeszcze jego recenzji, ale zabieram się za nią.

42 komentarze

  1. Fajne zużytki, ciekawi mnie ten micel z Loreal a co do maski z Biowaxu to mam dokładnie takie samo zdanie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratuluję zużyć, też mam tą maść z HIMALAYA

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam żadnego z tych produktów.

    OdpowiedzUsuń
  4. Micel L'Oreale muszę koniecznie wypróbować. Wszyscy go chwalą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bo jest to dobry produkt :)) U mnie dobrze się sprawdził.

      Usuń
  5. uwielbiam to serum do włosów, na mnie miało zbawienny wpływ ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam tych kosmetyków. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z całości znam chusteczki i micela. Dla mnie te chusteczki trochę za ostre:)

    OdpowiedzUsuń
  8. to już koniec miesiąca, muszę też denko zrobić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas szybko leci. Dopiero było denko z września, a już za niedługo będzie się szykować listopadowe.

      Usuń
  9. Uwielbiam również jedwab Biovax-a. Pozostałych nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - jest to dobry produkt. Zużyłam go już kolejne opakowanie.

      Usuń
  10. żele Lirene sama lubię

    OdpowiedzUsuń
  11. tyle produktów, a ja nie miałam żadnego z nich :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawa jestem tej maski z Biovaxu. Mam szampon z tej samej linii i jest tragiczny, najgorsze jest to że wzięłam w ciemno największą dostępną butlę:/
    O tej masce czytałam wiele dobrego, wiec być może wkrótce po nią sięgnę:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję zużyć! Kooocham te żele Lirene :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Kremomaść z Himalaya jest świetna! Mimo, że ma parafinę moja cera po niej jest ukojona a stany zapalne zredukowane ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. gratuluje zużyć; przyznam, że chyba nie znam żadnego z tych kosmetyków

    OdpowiedzUsuń
  16. Micelek z L'Oreal mój ulubieniec ♥

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne zużycia, micel z L'orela też bardzo polubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam żele,ale ich nie zużyłam.Maskę z Biovaxu uwielbiam a serum nie podbiło mojego serca

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak wykańczam próbki to pełnowymiarówek nie, a jak staram się pełnowymiarówki wykończyć to saszetki są gdzieś z boku. :D

    OdpowiedzUsuń
  20. serum z ava dobrze rokuje! Będę mieć go na uwadze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chętnie do niego jeszcze kiedyś powrócę :)

      Usuń
  21. Serum Biovax mnie strasznie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Micel z l'oreala dorównuje sławą biodermie:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja mojego biowaxa ciągle nie mogę zużyć, to chyba jego zaleta, ze jest tak wydajny:)

    OdpowiedzUsuń
  24. dużo dobrego ostatnio czytałam o kremie antyseptycznym HIMALAYA, chyba musiałabym go wreszcie wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajne denko, ja właśnie postawiłam w większości na próbki :)

    OdpowiedzUsuń