Od producenta:
Maska do twarzy BingoSpa zawiera 4% czystego oleju sojowego oraz ekstrakt algowo-roślinny. Olej sojowy BingoSpa zawiera 15% nasyconych kwasów tłuszczowych, kwas
linolowy, olejowy, palmitynowy, bogaty jest również w witaminę E i
naturalną lecytynę. Olej sojowy jest doskonałym emolientem odbudowującym
naturalną barierę ochronną skóry oraz dzięki zawartości kwasu
linolowego, przywraca skórze właściwy poziom nawilżenia. Olej sojowy jest dobrze wchłaniany przez skórę, chroni ją przed utratą wilgoci. Kompleks roślinno-algowy wspomaga regeneracyjne i ujędrniające działanie maski BingoSpa. Maska BingoSpa ze 100% olejem
sojowym polecana jest dla skóry tłustej, mieszanej, ze skłonnościami do
łojotoku, zanieczyszczonej i wrażliwej.
Sposób użycia: nanieść maskę BingoSpa na oczyszczoną skórę twarzy, szyi
i dekoltu omijając okolice oczu. Pozostawić na ok. 15 minut, po czym
zmyć letnią wodą.
Opakowanie: przezroczysty, plastikowy słoiczek zakręcany czarną nakrętką. Niestety produkt nie jest na początku zabezpieczony folią. Znajduje się na nim naklejka z nazwą produktu, opisem sposobu używania maski, jej składem, datą ważności. Lubię, gdy maski są w tego typu opakowaniach. Nie lubię wyciskać ich z tubki.
Konsystencja: pierwszy raz mam do czynienia z maską o takiej konsystencji. Niby jest ona żelowa, ale wygląda tak trochę kremowo. Maskę łatwo daje się wydobyć z opakowania i zaaplikować na twarz. Nie spływa ze skóry. Delikatnie zasycha, ale nie tworzy twardej skorupy. Mimo że w opakowaniu widać, że maska jest koloru białego, to na twarzy robi się przezroczysta. Łatwo daje się zmyć - ja najbardziej lubię używać do tego celu gąbeczki.
Zapach: delikatny, dość przyjemny. Nie wyczuwam w nim żadnych szczególnie wybijających się nut zapachowych. Czuć go tylko w opakowaniu. Po aplikacji na skórę już nie.
Działanie: maska ta trafiła do mnie w niezbyt nieodpowiednim czasie do jej stosowania. Już wyjaśniam dlaczego. Po pierwsze zaraz po nałożeniu daje uczucie ogromnego chłodu na twarzy. Ja odczuwam to tak jakbym miała twarz obłożoną lodem. Producent zaleca trzymać ją przez 15 minut. Akurat teraz jak robi się coraz zimniej, to niezbyt przyjemnie jej się używa. Pod tym względem nadawałaby się idealnie na lato, gdy potrzebuję nieraz takiego ochłodzenia. Zwłaszcza po czasie spędzonym na słońcu. Po drugie moja skóra potrzebuje teraz większego nawilżenia niż zapewnia go ta maska. Przywracała by mojej skórze odpowiedni poziom nawilżenia, ale latem. Obecnie to nie wystarcza. A tak poza tym, to maska ta nie podrażniła mnie, ani nie uczuliła. Podczas trzymania jej na twarzy nie ma uczucia szczypania skóry. A po zmyciu nie ma uczucia ściągnięcia skóry. Nie zostawia też tłustego filmu na skórze. Jest to produkt bardzo wydajny - niewielka jej ilość wystarcza na twarz i szyję.
Waga: 120g
Cena: 12 zł
Dostępność: w mojej okolicy nie widziałam nigdzie kosmetyków tej firmy w sklepach stacjonarnych. Można je kupić np. na stronie producenta: www.bingosklep.com.
Skład INCI: Aqua [woda], Glycerin [gliceryna], Glycine Soja (Soybean) Oil [olej sojowy], TEA [emulgator, składnik umożliwiający powstanie emulsji], Acrylates/Steareth-20 Mathacrylate Copolymer [substancja żelująca], Propylene Glycol [rozczynnik nadający kosmetykowi pożądaną konsystencję emulsji], Aqua [ponownie ???], Echinacea Angustifolia Extract [jeżówka wąskolistna], Centella Asiatica Extract [wąkrota azjatycka], Fucus Vesiculosus Extract [alga występująca w chłodnych strefach Oceanu Spokojnego i Atlantyckiego, w Morzach Północnym i Bałtyckim], Trigonella Foenum-Graecum Extract [kozieradka pospolita], Carbomer [zagęstnik, zwiększa lepkość preparatu], Propylene Glycol [ponownie ???], Parfum, DMDM-Hydantoin [substancja konserwująca], Methylchloroisothiazolinone [substancja konserwująca], Methylisothiazolinone [substancja konserwująca], Ethylparaben, Methylparaben, Propylpraben.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję
firmie BingoSpa za udostępnienie mi tego produktu do
przetestowania. Pragnę zaznaczyć, że fakt otrzymania kosmetyku za
darmo w żaden sposób nie wpłynął na obiektywność mojej recenzji.
U nie tez nie ma tych kosmetyków, a to chyba dobry prezent na świeta:)
OdpowiedzUsuń❉ ❉ ❉ ❉ ❉
pozdrowienia,
OLA:*
może lepsza będzie na lato :)
OdpowiedzUsuńbrrrr, chłodek na twarzy zimą :/ chyba, że po wizycie w saunie :D
OdpowiedzUsuńmam wersję z olejem winogronowym:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad tą wersją, ale wybrałam z olejem sojowym.
Usuńchłodzenie możesz być dobre dla osób, które borykają się z opuchniętą twarzą, np kiedy są niewyspane:)
OdpowiedzUsuńnie uzywałam nic z tej serii, mam taki zapas maseczek że musze najpierw moje zurzyć:)
OdpowiedzUsuńJa tez mam zapas maseczek, muszę się powoli brać za ich wykończanie.
UsuńFirma testuje na zwierzetach?
OdpowiedzUsuńWłaściwie to nie wiem czy testują, bo nie na ich na żadnej liście. Jedyne co znalazłam to firma Bingo, która jest na wizażowej liście firm nie testujących. Jednak nie wiem czy to ta sama firma.
UsuńNa lato byłaby idealna z tym efektem chłodzenia:-)
OdpowiedzUsuńTak - latem byłby fajny ten chłodek.
Usuńzgadzam się z Wami :) nienawidzę efektu chłodzenia w zimę :D
Usuńczyli widzę, że to wymarzona maska na lato ;) teraz przydałaby się jakaś rozgrzewająca ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńTo prawda - przydałaby się jakaś rozgrzewająca.
Usuńnie uzywalam nigdy nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie trzeba mi jeszcze innego do nawilżenia..:)
OdpowiedzUsuńDo tego efekt chłodzenia-br.... wystarczy mi "chłodzenie" gdy wyjdę z domu.;d
Chłodząca maska zimą to zdecydowanie nie dla mnie! Pamiętam jak kilka lat temu wysmarowałam się chłodzącym serum z Eveline (właśnie podczas zimy) i myślałam, że nie wytrzymam! To było straszne! :D
OdpowiedzUsuńJA to jestem zmarzluch w zimę ;D
OdpowiedzUsuńJa też :))
UsuńTak chciałabym coś takiego na lato dla ochłody. Nie lubię też zimna w zimę bo jest go pod dostatkiem ;)
OdpowiedzUsuńNo fakt, maskę chłodzącą zimą, to chyba przy jakiejś gorączce musiałabym używać :) Zostaw ją sobie na lato, a wtedy z pewnością Ci się przyda :) Ostatnio znalazłam sklep stacjonarny z tymi kosmetykami i będę się im przyglądała :)
OdpowiedzUsuńnie używałam :DD
OdpowiedzUsuńmam winogronowa i jestem srednio zadowolona :P
OdpowiedzUsuńNo coś takiego - maska robiona ze składników Morza Bałtyckiego! Jestem w szoku! ;-) Szczególnie, że Bałtyk to jedno z najbardziej zanieczyszczonych mórz świata. Cóż, kosmetyki potrafią zaskakiwać. (Tak, tak, wiem, że tam Bałtyk jest wymieniony jako jedno z mórz, ale chodzi o sam fakt! :-P)
OdpowiedzUsuńNigdy o tym nie pomyślałam. Wszyscy zachwalają algi, ale nie myśli się o tym skąd pochodzą.
UsuńJestem strasznym zmarzluchem i nawet w lato pewnie efekt chłodzenia do końca by mi nie pasował ;). Poza tym nie wiem czy byłabym na tyle konsekwentna żeby zużyć sporych rozmiarów maskę, ponieważ preferuję dwurazówki Rival de Loop ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam na nowy post :)
no to rzeczywiście nieodpowiedni czas na takie kosmetyki ;( teraz przydałoby się coś baardzo rozgrzewającego
OdpowiedzUsuńNie mam, nie slyszalam, ale nie lubie efektu chlodzenia. W ogole.
OdpowiedzUsuńw Lublinie są stacjonarnie dostępne :)
OdpowiedzUsuńchyba lepsza na lato;)))
OdpowiedzUsuńw zimie mam dosc zimna;d
Raczej nie chciałabym tak wielkiej maski, bo w przypadku gdy mi się nie sprawdzi nie mam co z nią zrobić więc wolę te w saszetkach a poza tym lubię testować :P
OdpowiedzUsuńJeszcze nie używałam niczego firmy BingoSpa :)
OdpowiedzUsuńJa mam do skóry suchej z olejkiem migdałowym i ryżowym
OdpowiedzUsuńTeż mam maskę z BingoSpa ale z olejkiem winogronowym i jest całkiem ok ;)
OdpowiedzUsuńW sam raz na lato;) coraz bardziej podobają mi się produkty z BS ;-)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy była by dobra dla cery mieszanej może by nie przetłuściła już i tak tłustej strefy "T"
OdpowiedzUsuńTa maska przeznaczona jest do cery mieszanej i tłustej, dlatego właśnie ją wybrałam.
UsuńTo coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuńciekawy preparat : D
OdpowiedzUsuń- admin stylówki
ciekawe
OdpowiedzUsuńJak chłodzi, to nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu zraziłam się do kosmetyków z Bingo Spa i od tamtego czasu już ich nie kupuję i nie przyjmuję do testowania.
OdpowiedzUsuńCo spowodowało, że zraziłaś się do kosmetyków BingoSpa ???
UsuńMuszę kiedyś wypróbować kosmetyki BingoSpa, przyznam, że maska na prawdę mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuń