Prezentowałam Wam w lipcu kosmetyki, które otrzymałam do testów od Pachnącej Krainy. Zaciekawił Was wtedy szampon wzmacniający włosy z tataraku. Używam go już półtora miesiąca i mogę na jego temat co nieco powiedzieć :))
Szampon znajduje się w plastikowej butelce zakręcanej na korek. Nie wyróżnia się ona niczym szczególnym. Jednak design opakowania nie jest najważniejszy - nieraz rzucające się w oczy, kolorowe opakowanie skrywa bubla pospolitego. A w takim zwykłym, prostym może znajdować się coś ekstra. W przypadku tego szamponu wszystkie informacje o nim zawarte znajdują się na dołączonej kartce.
Sam szampon jest dość gęsty i ma jasno brązowy kolor. Jego zapach jest mocny i ma w sobie egzotyczne nuty zapachowe. Nie jest on drażniący - mi się podoba. Niestety nie utrzymuje się po myciu na włosach. Dużym plusem tego szamponu jest jego wydajność. Stosuję go wedle zaleceń producenta, czyli: przez pierwszy tydzień myłam nim włosy codziennie, a potem co 2-3 dni. Używam go od początku lipca, a jego zużycie prezentuje się jak na zdjęciach.
Z ulotki wyczytałam, że aby powstrzymać wypadanie włosów trzeba zużyć 2-3 butelki szamponu. Potem go odstawić i używać inny.
Szampon ten jest na tyle silnie działający by nie trzeba było go
stosować przez cały czas. Ma on pomóc w zatrzymaniu wypadania włosów i
odbudowy cebulek. Później organizm musi zacząć radzić sobie sam.
Szampon zawiera w sobie:
- oleisty wyciąg z tataraku, który znany jest z leczenia wypadania włosów, łupieżu, dermatozy i innych chorób skórnych. Działa przeciw zapalnie, ściągająco i bakteriobójczo. Tatarak doskonale radzi sobie we wzmacnianiu cebulki w przypadku chorób, które wpływają na wypadanie włosów. Ważną dodatkową cechą tataraku jest powstrzymywanie łojotokowego zapalenia skóry. Tatarak nie ma specjalnego wpływu na sam włos. Łuski włosowe po zastosowaniu szamponu z tatarakiem na nowo przylgną, a sam włos stanie się wytrzymalszy.
- oleisty wyciąg z Henny jest doskonałym środkiem antyseptycznym, wykorzystywanym w leczeniu chorób skóry, przede wszystkim zapobiega grzybicy. Henna wzmacnia włosy nadając im piękny blask. Wyciąg oleisty z Henny nie ma wpływu na kolor włosów - nie farbuje ich ani nie przyciemnia.
- wyciąg z rumianku złagodzi swędzenie skóry głowy, drobne ranki, krostki powstałe od łojotokowego zapalenia skóry lub od nadmiernej potliwości. Działa łagodząco i kojąco.
- oliwa z oliwek podudzi wzrost włosów oraz odżywi cebulkę włosową dużą ilością witamin, łagodzi suchość skóry głowy i drobne podrażnienia.
- olej laurowy to naturalny konserwant - działa łagodząco, przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybicznie. Dzięki niemu skóra głowy długo zachowuje "czystość" od wszelkich bakterii, wirusów, grzybów.
Źródło: ulotka dołączona do szamponu
Szampon dobrze oczyszcza włosy. U mnie najlepiej sprawdził się, gdy używałam go w metodzie OM. Najpierw nakładałam na włosy odżywkę, a następnie myłam je tym szamponem. Wtedy włosy wyglądały świetnie. Były miękkie, gładkie i puszyste. Natomiast, gdy próbowałam od razu myć włosy tym szamponem, a potem nałożyć odżywkę efekt nie był dobry. Włosy robiły się szorstkie, bardzo się plątały i kołtuniły.
Szampon ma działanie przeciwłupieżowe. Zaczęłam mieć niewielki łupież, którego szybko pozbyłam się. Ciężko jest mi natomiast wypowiedzieć się czy ten szampon wpływa na zmniejszenie wypadania włosów. Mi włosy wypadały w bardzo dużych ilościach, dlatego z początkiem roku zabrałam się za zrobienie czegoś z tym ich stanem. Aktualnie wypada mi już o wiele mniej włosów. Szampon ten zapewne jest jednym z czynników, które się do tego przyczyniły.
Cena: 18 zł
Dostępność: sklep internetowy Pachnącej Krainy (klik)
Kraj pochodzenia: Syria
Skład: Aqua Destillata, Sodium Laureth Sulfate (aby szampon pienił się), Oil Olive, Laurus Nobilis, Nigella Sativa Seed Oil, Polyquart, Cocamide, D-PANTHENOL, Chamomilla Recutita Extracts, Lawsonia Recutita Extracts, Herb Extracts, Herbs Extracts Acorus Calamus.
Jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził :).
OdpowiedzUsuńJa też go byłam ciekawa, bo wcześniej nie słyszałam o takim szamponie.
UsuńPrzydałby mi się taki ^^
OdpowiedzUsuńZapewne, bo to dobry szampon jest.
UsuńButeleczka faktycznie się nie wyróżnia. Dobrze iż dołączono kartkę informacyjną! Mnie niepodobna się ten SLS w składzie dlatego na co dzień bym go nie stosowała tylko co któreś mycie.
OdpowiedzUsuńJa aktualnie stosuje go co któreś mycie.
Usuńooo ciekawy szampon, nie miałam nic z tatarakiem
OdpowiedzUsuńTo jest mój pierwszy produkt z tatarakiem - wcześniej też nic nie miałam.
UsuńMoje włosy ostatnio wypadają na potęgę i kruszą się ;/ To pewnie działanie promieni słonecznych. Właśnie dzisiaj rozpoczęłam kurację pewnym specyfikiem. Liczę na efekty.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ta kuracja Ci pomoże.
Usuńnigdy w życiu nie mialam stycznosci z takim szamponem...
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też nie.
UsuńLubię takie ciekawe produkty i przyznam, że z chęcią poznałabym działanie na własnej czuprynie...
OdpowiedzUsuńJa też byłam go ciekawa :))
UsuńCałkiem ciekawy :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tego szamponu, ale bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńOO jak tu ładnie mm co za zmiany ;)
OdpowiedzUsuńPotrzebowałam wprowadzić kilka zmian na blogu.
Usuńo jacie! pierwszy raz spotykam się z tym szamponem. Ciekawy produkt ;)
OdpowiedzUsuńTak - bardzo ciekawy.
UsuńButelka to uwagi nie przyciaga, ale taki urok naturalnych kosmetyków, są lekko tajemnicze :)
OdpowiedzUsuńno dokładnie :))
Usuńprzepiękne zdjęcia a szampon zachęcający:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, bardzo zachęcający :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Ciekawy, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńciekawy szampon, nie słyszałam wcześniej o tej serii kosmetyków :) no i mega wydajny, skoro po takim czasie używania masz go aż tyle.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Tak jest bardzo wydajny.
UsuńNie miałam, ale jakoś mnie nie kusi...
OdpowiedzUsuńciekawi mnie jakby się u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńWart uwagi :-)
OdpowiedzUsuńnie używałam )
OdpowiedzUsuńMoże i szampon zachęca, ale co to za butelka? Chyba producent w ogóle nie pomyślał...
OdpowiedzUsuńOpakowanie ma bardzo proste i skromne. Też uważam, że powinno być chociaż nieco ładniejsze.
UsuńWydaje się byś fajny :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o szamponie z tataraku, brzmi bardzo intrygująco :)
OdpowiedzUsuńTak - jest bardzo ciekawy :))
UsuńCiekawy kosmetyk i dobrze ze się sprawdził
OdpowiedzUsuńDobra recenzja :D
OdpowiedzUsuńw sumie to by mi się przydał taki szampon ;)
OdpowiedzUsuńchciałabym coś takiego wypróbować!!!:*
OdpowiedzUsuńhmm raczej nie użylbym ;>
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy produkt, przydałby mi się taki szampon :))
OdpowiedzUsuńbuteleczka skromniutka;p gdybym miała kupować tylko po wyglądzie opakowania, na penwo byym tego nie wybrała xd i bym żałowała potem:D
OdpowiedzUsuńNo właśnie - ja też bym pewnie tak zrobiła.
Usuńoo, ciekawe, nigdy go nie próbowałam:) ściskam
OdpowiedzUsuńO!to chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWydaje się być ciekawym kosmetykiem!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy, fajne działanie:)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, ale nigdzie u siebie takiego nie widziałam ;-)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wzajemną obserwację?
Pozdrawiam,
zabawa-moda.blogspot.com
zaciekawiłaś mnie tym szamponem, zwłaszcza, ze wyciąg z henny nie przyciemnia włosów, a coś się chyba niedobrego zaczyna na moim skalpie ;/
OdpowiedzUsuńp.s. dopiero teraz zwróciłam uwagę , jaki masz ładny nagłówek w szablonie bloga :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy.. nigdy się z nim nie spotkałam:)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie :-) śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńsprawdź maila :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam - dzięki :))
UsuńNie słyszałam jeszcze o tym szamponie.
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo ciekawie:)
OdpowiedzUsuńWypróbowałabym :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym go wypróbowała , mam strasznie zniszczone włosy :C
OdpowiedzUsuńopakowanie nie zachęca, w porwaniu z pukami drogerii wymieka, ale liczy sie działanie
OdpowiedzUsuń