Już od dawna szukałam dobrej kredki do rozświetlania wodnej linii
oka. Bardzo trudno było mi znaleźć taką, która będzie odpowiednio
miękka, a zarazem trwała. Mój problem z liniami wodnymi oczu jest taki,
że są one bardzo trudne do pomalowania. Kredki, które do tej pory
używałam nie chciały się ich czepić, albo znikały po kilku mrugnięciach
okiem. Straciłam już nadzieję, że uda mi się znaleźć dobrą i trwałą kredkę. Wtedy
zaczęły się pojawiać recenzje Magic Pencil marki NABLA. Postanowiłam wypróbować i okazało się, że natrafiłam na świetną perełkę.
Jest to wielofunkcyjna, wodoodporna kredka. Może być wykorzystywana nie tylko do podkreślenia
linii wodnej oka, ale również do rozświetlenia łuku brwiowego oraz kącika oka,
zaznaczenia konturu ust, a także pełnić rolę eyelinera. Występuje w 3 kolorach. Jako, że mam bardzo jasną karnację wybrałam odcień najjaśniejszy, czyli LIGHT NUDE. Odkąd ją mam nie wyobrażam sobie makijażu oka bez cielistej kredki. Pomalowanie nią linii wodnej odświeża spojrzenie i powiększa oko. Ta kredka ma
piękny kolor, który wygląda bardzo naturalnie, dobrze się nią
maluje, a do tego jest bardzo trwała.
Używam Light Nude już od prawie roku. Jednak dopiero niedawno wpadłam na pomysł, że może wypróbować też nieco ciemniejszy kolor z oferty Magic Pencil, czyli NUDE. Ten odcień jednak był wykupiony. Został tylko ten najciemniejszy DARK NUDE. Trochę się obawiałam czy nie będzie za ciemny, ale postanowiłam zaryzykować. O dziwo ten kolor również wygląda łądnie na linii wodnej oka. Nie do wszystkich makijaży pasuje ten najjaśniejszy odcień. Sięgam wtedy chętnie po ten ciemny. Wychodzi na to, że czasem trzeba poeksperymentować i dzięki temu odkryć nowy efekt w makijażu.
Lubię te kredki za ich trwałość. Trzymają się dobrze na linii wodnej oka, ciężko było mi je też zmyć z dłoni po zrobieniu swatchy. Są bardzo miękkie, co jest zarazem ich plusem i minusem. Świetnie się rozprowadzają na skórze, ale ciężko jest je naostrzyć. Po zatemperowaniu są zaokrąglone, nie udało mi się uzyskać ostrego końca. Magic Pencil kosztuje 32,90 zł, jednak ja kupuję je jak są na promocji - ostatnio na przykład za 28,05 zł.
Mieliście Magic Pencil od Nabli?
Jakie cieliste kredki Wy używacie?
Jakie cieliste kredki Wy używacie?
Ciekawe, jasne kolorki kredki, w sam raz do mojego typu karnacji :)
OdpowiedzUsuńJa też pierwszą miałam ta jasną kredkę.
UsuńLubię markę ❤
OdpowiedzUsuńJa również :))
UsuńNie miałam nigdy żadnej kredki tej marki ale zaciekawiły mnie za ta trwałość bo często kredki niestety słabo maja z ta słabością :)
OdpowiedzUsuńDługo nie mogłam znaleźć trwałej kredki, aż w końcu trafiłam na te.
UsuńNie znam tych kredek, stosunkowo rzadko sięgam po tego typu produkty :)
OdpowiedzUsuńJa kiedyś też nie używałam kredek, bo nie mogłam znaleźć żadnej dobrej.
UsuńNie uzywam kredek ale te fajne sie wydaja :)
OdpowiedzUsuńJa też nie używam ich codziennie. Jednak czasem lubię rozjaśnić linię wodną oka.
UsuńŚwietna ta kredka,moja lista rzeczy do kupienia przez Ciebie robi się coraz dłuższa ;-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa też sporo fajnych kosmetyków dzięki blogom odkryłam.
UsuńWidać, że mają ładną kremową konsystencję
OdpowiedzUsuńZgadza się - za to je lubię.
UsuńRzadko używam tego typu produktów :)
OdpowiedzUsuńJa nie używam ich codziennie, ale czasami lubię je użyć.
UsuńJa nie używam tego typu kredek, bo nie maluję linii wodne, ale kolory i ich kremowość mi się podobają.
OdpowiedzUsuńŁadne mają kolory, nie raz lubię wykończyć makijaż za ich pomocą.
Usuńmi taka kredeczka nie jest zbytnio potrzebna:)
OdpowiedzUsuńA mi podoba się efekt jaki daje podkreślona linia wodna.
UsuńNie używam kredek, ale markę sobie cenię. Lubię ich korektor pod oczy
OdpowiedzUsuńJa lubię ich cienie do powiek.
UsuńTen jaśniejszy wariant chyba bardziej by mi pasował. Kiedyś używałam jasnej kredki na linię wodną, potem jakoś przestałam.
OdpowiedzUsuńLubię tą jasną, ale tą ciemną też jestem pozytywnie zaskoczona.
Usuńnie znam kredek tej marki ale widać, że to całkiem fajne produkty :) ja też lubię podkreślić makijaż jasną kredką na linii wodnej :)
OdpowiedzUsuńCzarnej kredki nie mam. Wolę jasne kolory.
UsuńRzadko sięgam po kredki, ale efekt mnie przekonał do wypróbowania ;p
OdpowiedzUsuńOdkąd znalazłam dobre kredki, to sięgam po nie częściej niż kiedyś.
UsuńNie znałam wcześniej tej kredki. Aktualnie używam cielistej od WiboxKatosu, sprawdza mi się naprawdę świetnie! :)
OdpowiedzUsuńJa miałam te kredki z Wibo kupić, ale jakoś nie zebrałam się z zamówieniem ich.
Usuńbaardzo ladnie wygladaja
OdpowiedzUsuńMi też się podobają :)
Usuńo właśnie miałąm taką kredkę na linię wodną i w sumie zapomniałam o niej i nie użyłam ani razu :D może też wykorzystam ten #zostańwdomu żeby coś poćwiczyć :D
OdpowiedzUsuńTo jest dobry pomysł. Ja teraz też ćwiczyłam inne sposoby cieniowania.
UsuńDobrze wiedzieć, że jest trwała. Mam przebarwienie na linii wodnej i fajnie by było to czasem zatuszować :D
OdpowiedzUsuńSą trwałe - jedyne, które utrzymują mi się przez wiele godzin na linii wodnej. A nie znikają po kilku mrugnięciach powieka.
UsuńZazwyczaj wybieram czarne kredki na linię wodną :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam żadnej czarnej kredki - wolę cieliste.
OdpowiedzUsuń