Witam po krótkiej nieobecności. Przez ten czas m.in. zjeździłam różne sklepy i galerie handlowe, ostatecznie kupując tylko szalik, żakiet i bransoletkę. W sobotę byłam z chłopakiem na otwarciu Millenium Hall w Rzeszowie. Naszym celem było Multikino i film Trzej Muszkieterowie. To był udany weekend.
Dziś natomiast chciałabym pokazać Wam kosmetyki, które wzbogaciły moje zasoby kosmetyczne. Kosmetyki te trafiały do mojej kosmetyczki od sierpnia, dlatego trochę się ich nazbierało. Nie pisałam osobnych postów o każdych zakupach, bo chciałam zawrzeć wszystko w jednej notatce.
Zacznę od rozdania, które organizowała
Shopping Monster. Udało mi się wygrać zestaw żółty, z czego jestem bardzo zadowolona. W skład zestawu wchodzi:
- MIYO Super Lash mascara 3 w 1
- MIYO mini drops lakier do paznokci
- MIYO potrójne cienie
- Claire's Sugar Cookie lip balm
A tutaj możecie zobaczyć prezent jaki dostałam od mojego chłopaka :)) Jest to baza pod cienie z Urban Decay w kolorze sin, o której marzyłam już od długiego czasu.
Z Oriflame zamowiłam:
- oczyszczającą maseczkę Pure Nature z glinka i organicznym ekstraktem z łopianu,
- intensywnie nawilżającą maseczkę do twarzy Essentials z olejkiem z nasion bawełny,
- szampon z pokrzywą i cytryną do włosów przetłuszczających się - mam też do niego odżywkę, ale przeoczyłam ją do zdjęcia,
- opaskę do włosów.
Małe zakupy w Sephorze:
- błyszczyk do ust w kolorze litchi shine,
- lakier do paznokci w kolorze L07 valentine - którego recenzje zamieściłam
TUTAJ,
- lakier do paznokci w kolorze 46 hippie hippie shake.
Również w Douglasie udało mi się zakupić kilka rzeczy m.in. zestaw mini produktów do skóry normalnej i mieszanej z Biotherm, w skład którego wchodzi:
- oczyszczająco-odświeżająca pianka do mycia twarzy z hydro-mineralami,
- tonik z hydro-minerałami,
- żel z wodą Komórkowa Czystego Planktonu Termalnego.
W Douglasie kupiłam także balsam do ust o zapachu arbuza z TBS.
Kupiłam również dwa mini szampony z Rene Furterer, ponieważ nigdy ich jeszcze nie używałam i ciekawa jestem ich działania. Wybralam:
- szampon jedwabiście wygladzający do włosów niezdyscyplinowanych, trudnych do ułozenia, zniszczonych suszeniem, prostowaniem,
- szampon wzmacniający włosy i stymulujący ich wzrost na bazie olejków eterycznych.
Skończył się mój płyn micelarny z Vichy. Tym razem postanowiłam spróbować micela z AA ECO.
Z limitki Essence skusiłam się na róż.
Chcę też wypróbować jak spisze się czarny eyeliner z Catrice.
Poczyniłam też małe zakupy lakierowe
- AVON - coral beat,
- GOLDEN ROSE - Graffiti nail art - nr 11,
- ESSENCE - colour and go - nr 76,
- CATRICE - 560 Rusty But Sexy,
- CATRICE - 450 Sand Francisco.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dokonałam też zakupów na
alledrogeria.pl. Zamarzyła mi się paletka Sleek PPQ Me, Myself & Eye, którą kupiłam i chętnie używam. Miałam możliwość poznać osobiście właścicielkę drogerii Panią Aleksandrę, którą serdecznie pozdrawiam :)) Porozmawiałyśmy sobie trochę, pooglądałam kosmetyki, które ma w sprzedaży. Nawiązałyśmy też współpracę. Moje zakupo-wspołpracowe nabytki prezentują się następująco:
- paletka Sleek PPQ Me, Myself & Eye,
- paletka Sleek ACID,
- Sleek odżywczy balsam do ust w kolorze Bare Minimum,
- e.l.f pędzel do cieni,
- e.l.f - pędzel do korektora,
- Everyday Minerals - pędzel flat top,
- Everyday Minerals - podklad mineralny w kolorze FAIR, LINEN, MULTI-TASKING NEUTRAL,
- Everyday Minerals - korektor.
Jak robiłam zdjecia to oczywistsze przeoczyłam ten balsam do ust. Nadrabiam wiec to i umieszczam jego zdjęcie.
Tak prezentuje się paletka Sleek PPQ Me, Myself & Eye.
A tutaj paletka Sleek ACID.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Mam nadzieje, że nie było to zbyt dużo kosmetyków zaprezentowanych na raz. Ich recenzje będą się pojawiać na blogu. Jeszcze nie myślałam nad tym w jakiej kolejności wiec jeśli chcecie poczytać o którymś z tych kosmetyków to dajcie znać. Rozplanuję sobie wszystko wtedy, aby się dopasować.