W ciągu ostatnich miesięcy staram się częściej sięgać po produkty polskich firm. Jedną z takich, które odkryłam jest Polny Warkocz. Sami o sobie piszą, że: "to linia naturalnych
kosmetyków inspirowana wiedzą, kulturą oraz dziedzictwem naszych
przodków. Radosne święta ognia, wody, słońca i księżyca, urodzaju i
płodności tworzą pełen miłości i harmonii z naturą festiwal życia
Słowian. Takie właśnie są produkty w serii Polny
Warkocz. Proste i harmonijne receptury oparte na wiedzy o naturalnych
składnikach, które odpowiednio zestawione wzmacniają swoje działanie,
stanowią o ich wartości". Z asortymentu tej matki postanowiłam wypróbować Oczyszczający koncentrat z olejem lnianym. Jest to olejek emulgujący, czyli taki, który w kontakcie z wodą zmienia się w białą emulsję. Dzięki takiej formule jest bardzo łatwy do spłukania.
Koncentrat ten stosuję w drugiej fazie demakijażu. Najpierw przy pomocy Lekkiej Emulsji 2 w 1 marki Shy Deer rozpuszczam makijaż i zmywam jego sporą część. Następnie resztę domywam tym koncentratem. Jego niewielką ilość nanoszę na dłonie i rozprowadzam po skórze. Potem spłukuję. Produkt znajduje się w szklanym opakowaniu z pompką, co sprawia, że wygodnie się go używa. Ma on dość gęstą konsystencję, dlatego nie używam go tak jak zaleca producent, czyli na suchą skórę. Ja wolę go trochę rozmieszać z wodą. A że jest bardzo lekki, to nie pozostawia tłustej warstwy. Skutecznie usuwa makijaż, a przy okazji jest bardzo delikatny. Nie
powoduje uczucia ściągnięcia, ani wysuszenia skóry. Producent poleca go do każdego rodzaju cery. Nie narusza warstwy hydrolipidowej skóry, dzięki czemu nie mam problemów z jej nadmiernym przesuszaniem. Jego zapach jest neutralny. Po demakijazu wykonanym opisanym tu duetem moja skóra jest dobrze oczyszczona, a zarazem miękka w dotyku.
Do kupna tego produktu zachęcił mnie też jego skład. Jest on prosty, a zarazem fajnie skomponowane składniki zapewniają dobre działanie. Produkt ma pojemność 150 ml. Jego standardowa cena to ok. 50 zł. Ja kupiłam go za 44, 99 zł.
SKŁAD INCI: Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Linum Usitatissimum Seed Oil, Aqua, Ricinus Communis Seed Oil, Sucrose Laurate, Rosmarinus Officinalis Leaf Water, Tocopheryl Acetate
SKŁADNIKI: Olej ze słodkich migdałów, Gliceryna Roślinna, Trójglicerydy Kaprylowo – Kaprynowe, Olej lniany, Woda, Zimnotłoczony Olej Rycynowy, Laurynian Sacharozy, Hydrolat z Liści Rozmarynu Lekarskiego, Witamina E.
Używaliście kosmetyków marki Polny Warkocz?
Co o nich sądzicie?
Dużo czytałam o produktach tej maki, ale jeszcze niczego nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa na razie mam tylko jeden produkt tej marki.
UsuńZupełnie nie znam, niestety.
OdpowiedzUsuńDla mnie to jest nowa marka, o której usłyszałam kilka miesięcy temu.
UsuńNie miałam jeszcze okazji używać kosmetyków tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJa mam tylko ten jeden produkt z ich oferty.
UsuńNie znałam wcześniej tej marki. Produkt mnie zaciekawił i jestem ciekawa jakby się u mnie sprawdził :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDla mnie też jest to nowa marka.
UsuńPodoba i sie :)
OdpowiedzUsuńTrochę drogi, ale marka na mojej liście jest :)
OdpowiedzUsuńTrochę tak, ale ma dobry skład i jest bardzo wydajny.
UsuńNie znam tej marki i szczerze mówiąc to pierwszy raz o niej słyszę :p
OdpowiedzUsuńDla mnie ta marka też jest nowa.
Usuńoj podoba mi się powyższy gagatek:D chętnie bym go przygarnęła;)
OdpowiedzUsuńLubię go używać :))
UsuńSpotkałam się już z kosmetykami tej marki. Super, że to nasza rodzima firma, która ma fajny skład w swoich kosmetykach :) tej emulsji jeszcze nie próbowałam, ale po wcześniejszych próbach z innymi kosmetykami chętnie po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńOstatnio większość kosmetyków, które używam jest polskich firm.
UsuńSłyszałam o marce ale nic jeszcze nie miałam. Ten kosmetyk wydaje się bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńJest ciekawy i skuteczny.
UsuńZ polnego warkocza miałam tylko esencje :) Ciekawa jestem czy u mnie by się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńJa z tej marki mam tylko ten jeden produkt. Zastanawiam się nad innymi.
Usuńzgadza się :))
OdpowiedzUsuń