Po ostatnich niezbyt dobrych dniach przyszła wreszcie pora i na odrobinę radości. A to za sprawą paczek, które otrzymałam w tym tygodniu.
Pani Beata z Agencji Werner przysłała mi aromatyczną sól do kąpieli Tutti Frutti Mango & Brzoskwinia firmy Farmona.
Wczoraj natomiast otrzymałam przesyłkę od Pani Anny z Lirene. Od razu w oczy rzuciło mi się to pudełeczko, które na coś zapewne przeznaczę.
Znajdowały się w nim dwa płyny do higieny intymnej:
- Lirene Lactima Duo - ochronny, kremowy płyn do higieny intymnej dla kobiet w ciąży i po porodzie (ciekawe co sobie mama pomyśli, gdy zobaczy go w łazience :P),
- Lirene Lactima Duo - ochronny, kremowy płyn do higieny intymnej dla kobiet w ciąży i po porodzie (ciekawe co sobie mama pomyśli, gdy zobaczy go w łazience :P),
- Lirene Lactima Hypoalergenic - bezzapachowy żel do higieny intymnej
oraz ślicznie zapakowane majtaski :))
W paczce znalazły się też:
- tonik nawilżająco-oczyszczający dla każdego rodzaju cery,
- mleczko oczyszczające do demakijażu twarzy i oczu dla każdego rodzaju cery,
- nawilżająco-odżywczy balsam do opalania 30 SPF,
- SOS sunburn relief milk - preparat blyskawicznie łagodzący podrażnienia wywołane nadmiernym opalaniem,
- mineral sun protection milk - mineralna emulsja chroniąca przed słońcem,
- dwa fluidy City Matt w odcieniach 204 oraz 207,
- żelowa opaska kosmetyczna.
Przez dwa dni towarzyszył mi ten oto słodziak. Zajmowałam się nim do czasu przybycia nowej właścicielki. Kiciak został uratowany przed śmiercią, bo został ostatni z miotu i jeśli nikt by go nie zabrał to właściciel zabiłby go, bo mu nie trzeba więcej kotów. Kiciulek ten jest bardzo przytulny. Jakby został ze mną dłużej to już bym go pewnie nie oddała. Tęsknię za nim, ale ma teraz nowego właściciela, który dobrze się nim zajmie. Nie mogłam go zatrzymać przez mojego kocura, który ma silne przywiązanie do swego terytorium i wypędziłby tego małego zaraz.
Kocham małe kotki, są takie bezbronne i słodziutkie:)
OdpowiedzUsuńKolejna szczęściara, która otrzymała super pakę od Lirene.
Świetne paczki! :) sól wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńsłodziutki kociak :)
OdpowiedzUsuńNo to jesteśmy narazie dwie z majtasami :D widziałąm, że reszta dostała delfinka do wody i tak czekałam, aż ktoś w końcu pochwali się taką samą paczką jak ja :P
OdpowiedzUsuńSLiczna kicia :) Na wszystkich świetych z mamą byłyśmy u babci na wiosce i przed cymentarzem kręciła się maleńka kicia. Nikt nawet nie raczył się schylić, a moja mama bohaterka wzięła ją i trzymała w rękach do końca ceremonii, a ta bidulka zasnęła. Potem wzięłyśmy ją do domu swojego i do weterynarza. DOstała jakieś leki i niby było ok. Nazwałyśmy ją Maja :) Dałyśmy ją wujkowi bo on miał już jedną kotkę i ta nosiła Maję jakby była jej dzieckiem :) Uroczy widok. Ale niestety była zbyt chora... Szkoda bo kocia mimo, że maleńka byłą niezbykle mądra i garnęła się do człowieka. Jakby nie moja mama to pewnie by zgonela pod kołami. A morał z tego taki, że trzeba pomagać zwierzętom :)
Szkoda, że nie przeżyła. Ale masz rację - trzeba pomagać zwierzętom.
UsuńŚwietna paczka! :)
OdpowiedzUsuńA kociak przesłodki! :)
Przepiękny tek kociak :) Syberysjki? A sole kąpielowe lubię. Sama komponuję sobie zapachy ;)
OdpowiedzUsuńCiężko określić rasę tego kota. Na pewno jest to mieszaniec. Przypuszczamy, że kocica to kot perski lub brytyjski długowłosy. Kocur natomiast był dachowcem.
Usuńależ Lirene was rozpieszcza :0
OdpowiedzUsuńprzepiękny Kociak, uwielbiam koty..., ale mama uważa że śmierdzą :D
jaki kotek! słodziutki:)
OdpowiedzUsuńmiłego testowanie kosmetyków lirene:)
Super paczuszki ;) a kociak przesłodki :) mi bardziej na brytyjskiego wygląda...Kocham kociaki brytyjskie krótkowłose niebieskie ;) szkoda, że w akademiku nie możemy trzymać zwierzątek :(
OdpowiedzUsuńjaki slodziak!!!
OdpowiedzUsuńMi ten kociak wygląda na brytyjskiego, biedny maluszek. A paczka od Lirene superowa :)
OdpowiedzUsuńOjej, ale to Lirene rozpieszcza :) O tej soli słyszałam duuużo dobrego.
OdpowiedzUsuńA kiciak przecudny, strasznie mi się podoba tego typu kolor sierści ! :)))) W ogóle kocham koty :)
bardzo lubię tę sól. :)
OdpowiedzUsuńśliczny kociak :)
OdpowiedzUsuńsłodziutki kociaczek :) chyba będę ostatnio osobą, która zrecenzuje sól Farmony :D
OdpowiedzUsuńświetne paczki, nawet praktycznie od tych samych firm:)
OdpowiedzUsuńpudełeczko naprawdę piękne,
ale kociak uroczy:)
jaki piekny kociaczek! :)
OdpowiedzUsuńooo prosze widze rozpieszczona mega przez lirene ;) bardzo fajna paczuszka ! :)
OdpowiedzUsuńa kotek jest tak cudowny ze nie moge wzroku od niego oderwac ^^ ja bym pewnie nie byla w stanie go oddac ^^ jest cudooowny ;)
zawartosc bardzo ciekawa;))
OdpowiedzUsuńaa kotek maly slodziak;dd
same cudowności ♥♥♥
OdpowiedzUsuńU mnie dzisiaj lekko kropiło, co nie zmienia faktu że słońca nie było, dopiero teraz lekkie się pojawiło :(
OdpowiedzUsuńpaczki paczkami ale ten kocur jest wspaniały<3
OdpowiedzUsuńprzepiękny kociak ! a paczuszki do testów czy zakupione? właśnie czaje się na toniki z lirene:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i do zarejestrowania na shinybox, mozna dostac paczuszkę z kosmetykami za darmo! :)
Kociaka sama bym przygarnęła jak on śliczny :)
OdpowiedzUsuńfajny kotek xd
OdpowiedzUsuńmoja mama ma ten podkład city matt i jest z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńale cudowny kotek, to on skupił moją całą uwagę. :D
OdpowiedzUsuńNa moim blogu organizuję rozdanie w którym do wygrana jest wybrana przez siebie rzecz ze sklepu odzieżowego. ;) Zapraszam Cię serdecznie, miło mi będzie, jeśli zostaniesz ze mną dłużej. Pozdrawiam!
kotek mnie zauroczył :)
OdpowiedzUsuńdziękuje za odwiedziny :)
Your kitten is so adorable!
OdpowiedzUsuńwww.girllilikoi.com
hehe noo masakraaa niby w liceum bylo spoko i idac na studia angielski i niemiecki spodziewalam sie ze niemiecki bedzie bardziej podstawowy o.O a to bez roznicy kompletnie xD szok
OdpowiedzUsuńWiem co przechodzisz. Też studiowałam angielski i miałam lektorat z niemieckiego z wykładowczynią, która uważała, że to najważniejszy język i nas strasznie męczyła.
UsuńKocio jest uroczy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam koty :)
Paczka od Lirene bardzo interesujaca!
Ciekawia mnie kosmtyki do pielęgnacji twarzy.
Poczekam na Twoje recenzje! :)
Serdecznie zapraszam do siebie!
Już jest pierwsze, debiutanckie rozdanie :)
słodka kicia
OdpowiedzUsuńpaczuszki - to co lubię
szczęsciara ! Ale słodki kociak ahhh :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
kociak *-*
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała móc pokąpać się w takiej soli, ale alergia odezwała by się w przeciągu pięciu sekund :c
OdpowiedzUsuńBiedny kociak ale miał szczęście!:))
OdpowiedzUsuńKurcze ale paczka!
Fajny kotek :)
OdpowiedzUsuńMiłych testów.
W kocie się zakochałam normalnie. A przesyłki od Lirene to strasznie zazdroszczę i życzę miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńhuhu to ciekawe czy jak bede miala lektorat za rok to czy tez tak bede cisnac :D ajj marzy mi sie francuski o.O < 33 uf uf zobaczymy jutro wyniki z niemieckiego moze jakis cud sie wydarzy :D
OdpowiedzUsuńZakochałam się w tym kotku <3
OdpowiedzUsuńMuszę sobie sprawić tą sól, jaki uroczy koteceeeek :)
OdpowiedzUsuńKotek ma piękny kolor! cały jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCzemu u mnie jest tak mało soli do kąpieli.. a jak są to drogie!
Kocham koty!!!!! Słodziutki :) i pewnie rozrabiaka!
OdpowiedzUsuńnie dziwię się, też bym się czuła ^^
OdpowiedzUsuńależ słodki kociaczek ! :) Lubię tą serię Farmony Tutti Frutti, mialam kiedyś arbuzowy płyn do kąpieli i był super :)
OdpowiedzUsuńJejku jaki piekny, kochany kicius!!!!
OdpowiedzUsuńPaka od Lirene bardzo sympatyczna:)
OdpowiedzUsuńTak jak Pan Kotek:)
ale paczuszka :))
OdpowiedzUsuńświetna paczka z Lirene :) ja dostałam coś innego ;p firma jest w porządku za takie prezenty, które wysyła do testów :)
OdpowiedzUsuńkicia cudna - jak ja uwielbiam takie małe kociaczki :)
może sie poobserwujemy nawzajem?
miłego i słonecznego dnia :)
szkoda bo maluszek piękny :)
OdpowiedzUsuńKotek jest cudowny, kocham koty i u mnie pewnie by już został. :)
OdpowiedzUsuńA paczuszki z Lirene zazdroszczę. :(
Jaki cudowny kocurek!!!! Jeszcze nie widziałam nigdy takiego ślicznego małego puszka! Piękny!!
OdpowiedzUsuńojej jaki cudny kitek ^^ :)
OdpowiedzUsuń