Dziś chwiałabym Wam przestawić recenzję kremu pod oczy, który mnie bardzo zadziwił. Jest to pierwszy kosmetyk firmy Siquens, który używam. Kupiłam go jeszcze w styczniu w Super-Pharmie, bo był akurat na promocji, a także dlatego, że producent obiecuje zlikwidować cienie pod oczami. Oj właśnie te cienie to moja zmora. Korektory zbierają mi się pod oczami i nieładnie wyglądają, a kremy pod oczy, które używałam, z cieniami sobie nie radziły. Spodziewałam się, że tak będzie i w przypadku tego kremu, ale mimo to kupiłam go. Był to zakup nie planowany, a przeważnie takie zakupy okazują się najlepsze.
Od producenta:
Zapobiega procesom starzenia się skóry. Nawilża, wygładza i chroni delikatną skórę wokół oczu, jednocześnie likwiduje cienie i opuchliznę. Długotrwale nawilża skórę. Wygładza pierwsze zmarszczki wokół oczu. Redukuje oznaki zmęczenia, cienie i opuchliznę pod oczami. Opóźnia procesy starzenia się skóry. Nie podrażnia. Nadaje spojrzeniu świeżość i blask. Nie zawiera parabenów, ani parafiny.
(~ Źródło ~)
Opakowanie: Biała plastikowa tubka z czarną nakrętką. Nie lubię tego typu opakowań, ponieważ, gdy kosmetyk zaczyna się kończyć źle się go z nich wydobywa.
Konsystencja: bardzo lekka. Krem jest koloru białego. Posiada delikatne drobinki rozświetlające. Na początku byłam nimi trochę przerażona. Jednak nie ma się czego bać, one świetnie rozświetlają skórę wokół oczu, dzięki czemu cienie są bardziej rozjaśnione.
Zapach: jest to kosmetyk bezzapachowy.
Działanie: Na początku jego stosowania nie wiedziałam żadnej różnicy, ale już po około tygodniu cienie pod oczami zmniejszyły się. Co prawda nie zniknęły całkiem, ale są na tyle małe, że nie używam już korektora pod oczy. Podkład daje sobie radę, aby je zakryć. Krem ten również niweluje objawy zmęczenia i nawilża skórę wokół oczu. Niestety nie zauważam, aby likwidował opuchliznę pod oczami. Krem bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, nie zostawia tłustej warstwy. Nie uczulił mnie, ani nie podrażnił. Jestem bardzo zadowolona z jego działania i myślę, że kupię kolejne opakowanie.
Pojemność: 15 ml - czyli standardowa jak na krem pod oczy, ale jest on bardzo wydajny. Stosuje go rano i wieczorem od stycznia (z małą tylko przerwą na krem pod oczy z FEMI). Myślę, że z pół opakowania mi jeszcze zostało.
Cena: ok. 45 zł (ja kupiłam na promocji za 33,74 zł).
żałuję, że nie kupiłam nic z Siquens, jak była ta promocja, ostatnio się im przyglądałam i napewno coś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńChyba po raz pierwszy spotykam się z kremem który przynajmniej zmniejsza cienie
OdpowiedzUsuńArnika z Flos-Leku jest pod tym względem bardzo dobra. Moja mama używa teraz tylko tego żelu. Likwiduje on cienie i zmniejsza opuchliznę. No i kosztuje koło 10 zł :)
UsuńKusząca propozycja. Co prawda kupiłam nie dawno dwa kremiki pod oczy, ale ten mnie zainteresował. Jeśli coś działa na siniaki ... to ja to muszę mieć :)
OdpowiedzUsuńZapisałam sobie nazwę, jeśli te co mam nie pomogą to chyba się skusze :p
Nigdy się z takim nie spotkałam, ale wygląda ciekawie:)
OdpowiedzUsuńFajny produkt:)
OdpowiedzUsuńfajne zdjecia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńna cienie pod oczami polecam krem rumiankowy :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej marce. Gdzieś kiedyś czytałam, że cieni pod oczami nie da się zlikwidować, ewentualnie zmniejszyć.
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że jest coś skutecznego.
Całe szczęście nie mam problemów z cieniami itp :)
OdpowiedzUsuńNie mam Super-Pharmu w mieście :<< a chętnie bym kupiła żeby coś zrobić z moimi worami pod oczami :<
OdpowiedzUsuńchyba się skuszę na ten krem :)
OdpowiedzUsuńWydaje się fajny:) , tylko ciekawe czy u mnie też by zadziałał no ale co może kiedyś go kupię:)
OdpowiedzUsuńit is an excellent means! and photos are very beautiful! red flowers - tulips it? they are beautiful!
OdpowiedzUsuńYes, these flowers are tulips.
UsuńCiekawe, ciekawe.Wezmę go pod uwagę jak będe kupowac nowy krem pod oczy.Bo cienie też mam okropne:/
OdpowiedzUsuńBardzo fajny, ale jeszcze jest za młoda na niego. ;)
OdpowiedzUsuńa ja nie potrzebuję kremów pod oczy ale bym go chciała :D
OdpowiedzUsuńuf, na szczescie nie mam cieni :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak wypadają inne produkty tej firmy, mam ochotę na coś od nich, a kremik pod oczy dopiero co kupiłam z AA
OdpowiedzUsuńnie używam, ale ciekawa jestem jak by się sprawował ;D
OdpowiedzUsuńMoże przydać się na przyszłość, bo narazie nie mam z tym problemu;)
OdpowiedzUsuńosobiście nie używam kremow pod oczy przeciwko oznaką starzenia, ale mama zawsze narzeka. Chyba jej polece ;)
OdpowiedzUsuńKochana, a w gole gdzie można dostać te kremy? Coraz czesciej czytam o tych kremach i nigdzie ich nie widzialam.
OdpowiedzUsuńKrem ten kupiłam w SuperPharmie. Jak na razie tylko tam się spotkałam z kosmetykami tej firmy.
Usuńdrogi:/ ja lubię krem pod oczy ziaja lub eveline, są tańsze, a równie dobre:)
OdpowiedzUsuńhmm... drogi, ja również mam podkowy pod oczami ciężko mi je zatuszować... używałam wielu kremów i nic :(
OdpowiedzUsuńBrzmi nieźle, tylko ta cena :(
OdpowiedzUsuńmiałam krem do skóry odwodnionej, zimą przydał się i myślę,że kiedyś wrócę do niego ;)
OdpowiedzUsuńgdzie mozna kupic ten krem? nigdzie go nie ma.. czy juz tego nie produkuja?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem. Dawno nie kupowałam nic tej marki, więc nie insertowałam się ich ofertą.
Usuń