Musze przyznać, że nie jestem przekonana do produktów tej firmy, dlatego nie mam ich wiele. Postanowiłam kilka kupić, by przekonać się na własnej skórze jakie jest ich działanie.
Zacznę od kosmetyku, który przypadł mi do gustu najmniej. Jest to peeling do ciała pachnący owocem mango. Zawiera łupinki orzecha włoskiego, czarną porzeczkę, ekstrakt z mango i glicerynę. Nie podoba mi się jego zapach - dla mnie jest za słodki. Jednak najbardziej nie lubię w nim tego, że ciężko zmywa się te drobinki peelingu. Nie lubię go do tego stopnia, że nawet nie załapie się na projekt denko, gdyż nie jestem w stanie zużyć go do końca.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Kolejnym produktem, który używałam jest krem do stóp i paznokci odżywczo-nawilżający z ekstraktem z szałwii, alantoiną i pantenolem. Producent obiecuje, że: zmiękcza szorstką skórę, odżywia i nawilża, poprawia wygląd stóp. W moim przypadku nie sprawdził się. Moje stopy nie są bardziej suche niż zwykle, ale też krem ten nie nawilżył moich stóp. Właściwie są cały czas takie jak były. Jedyne co w nim mi się podoba to zapach, który jest naprawdę piękny i długo się utrzymuje. To właśnie przez ten zapach się na niego skusiłam. Zamieściłam zdjęcie z internetu, ponieważ opakowanie jest teraz w kawałkach i pojawi się w poście o moich zużyciach.
Zdjęcie pochodzi ze strony: http://www.bebeautycare.pl/produkty/foot/krem_do_stop_i_paznokci/
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Na koniec zostawiłam produkt, który polubiłam i zamierzam kupić ponownie. Jest to sól do kąpieli. Mam dwa jej rodzaje. W zielonym opakowaniu znajduje się sol nawilżająca, która zawiera ekstrakt z oliwek.
W pomarańczowym opakowaniu jest sól orzeźwiająca z ekstraktem z pomarańczy.
Sól też jest zabarwiona na zielono i pomarańczowo.
Po wsypaniu do wody, też ją lekko barwi.
Zapach tej soli jest bardzo ładny i delikatny. Jednak najważniejsze jest to, że moja skora po kąpieli z zastosowaniem tego produktu jest nawilżona. Sole te mi się już kończą, ale zamierzam kupić następne opakowania. Nie jest to drogi kosmetyk, bo kosztuje coś koło 5 zł i jest pojemności 600 g.
ja nie mam nic z tej firmy, chociaż może czas się przełamać
OdpowiedzUsuńAle ma świetną konsystencję! :) A zapach soli jest dla mnie mega ważny. Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńteż sobie chwalę sole do kąpieli:) a krem do stóp mam już kolejny raz, tak samo jak peeling:) obserwuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńchciałam kupić ten peeling, ale skoro masz o nim nie za pochlebiającą opinię to sobię daruję :))
OdpowiedzUsuńświetne, szczere recenzje! na sól się skuszę w takim razie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa ja lubię kremik do stóp:) moze kiedys skuszą się na sól:)
OdpowiedzUsuńszukałam dzisiaj tego peelingu ale nie było, a za solami nie przepadam bo się nie pienią :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie smaczne kosmetyki!:)
OdpowiedzUsuńJa ten krem do stóp to zużyłam jako krem do rąk bo zapach rzeczywiście piękny, ale działanie zerowe!
OdpowiedzUsuńfemalepleasurelola.blogspot.com
Kocham sole do kąpieli, te wyglądają zachęcająco ;) może się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję i pozdrawiam.
nie lubie tych kosmetykow z tej serii:(
OdpowiedzUsuńJa używam z tego tylko kremów do rąk i do stóp i żeli od prysznic które sa bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńKiedyś pewnie spróbuję sól do kąpieli :) Natomiast bardzo polecam żel micelarny do oczyszczania twarzy - kiedyś go recenzowałam ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten peeling ;)
OdpowiedzUsuńja kupuję z tej firmy sole, pellingi oraz kremy do ciała i jestem z nich zadowolona, niektóre sprawdzają się lepiej niż te markowe. ale to tylko moje zdanie :)
OdpowiedzUsuńO kurka, ciekawe te sole i pieknie wyglądają w tych puchach ;) cena super!
OdpowiedzUsuńto fakt, peeling kiepski :)
OdpowiedzUsuńmam z tej firmy masła do ciała i gdyby nie drobinki w nich zawarte to było by świetnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie !:P
dear, i gave you a blog award! congratulation!!! wish you a wonderful evening. maren anita
OdpowiedzUsuńwww.fashion-meets-art.blogspot.com
Przyznam, że nie znam tej marki i chyba już nie mam ochoty poznać:P ;) tym bardziej, że znalazłam już peeling doskonały, na swoje kremy do stóp i rąk też nie narzekam;).
OdpowiedzUsuńGdybym miała wannę to wypróbowałabym tę sól, no niestety.. :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miły komentarz, bardzo podoba mi się twój blog!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie , obserwuje. ; **
xoxo NG
Piling do ciała musi być fantastyczny, prezentuje sie świetnie!! Ma się na niego ochotę:):P
OdpowiedzUsuń★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam serdecznie!!!:):**:*
Uwielbiam sole do kąpieli.:>
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwatorów.:)
I zapraszam do mnie! :)
uwielbiam takie rzeczy do kapieli :)
OdpowiedzUsuńsól muszę koniecznie wypróbować :)
OdpowiedzUsuńthis looks great! :)
OdpowiedzUsuńxx
kosmetyki do stóp z biedronki to moim zdaniem porazka. wypróbowałam tę sól.
OdpowiedzUsuńJa z BeBeauty miałam -i wciąż mam- tylko dwa masła do ciała (Afryka i Azja) i maseczki do twarzy (nawilżająca i oczyszczająca). Masłami zachwycona nie byłam, w tym uważam, że Azja to porażka. A jeżeli chodzi o maseczki to oczyszczająca ok, ale bez rewelacji. Nie wiem czy jeszcze kiedyś zakupię coś z tej serii. Może sól, ale w sumie nawet tego nie jestem pewna.
OdpowiedzUsuńjak widzę ten peeling to mam dreszcze i koszmar zużywania do mnie wraca :)
OdpowiedzUsuń