Dzisiaj mam dla Was kilka zdjęć pękającego lakieru z
Golden Rose - Graffiti nail art
odcień numer 11.
Jest to taki piękny fioletowo-brokatowy kolor, mieniący się w słońcu trochę na złoto.
Lakier ten jest bardo wytrzymały. Po nałożeniu na niego Top Coata utrzymywał się przez kilka dni bez żadnych odpryśnięć. Musiałam go jednak zmyć, aby nałożyć inny lakier.
Poniżej możecie zobaczyć dwa zdjęcia zrobione w cieniu.
Nałożyłam go na biały lakier.
A tutaj zdjęcia zrobione w słońcu, aby pokazać jak się błyszczy.
Pojemność: 12 ml
Cena: ok 11 zł
Co o nim sądzicie ?
ten kolor byłby piękny, gdyby nie pękał :) ale ogólnie ładny :)
OdpowiedzUsuńno muszę powiedzieć że super to wygląda :) masz pomysły fajne na pazurki
OdpowiedzUsuńsam lakier w buteleczce prezentuje się wspaniale. Natomiast efekt pękania nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńJakoś nie bardzo mi leżą takie kolorowe, błyszczące pęknięcia- wolę jednokolorowe, bezdrobinkowe pękacze.
OdpowiedzUsuńpiękny jest ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie się mieni :)
OdpowiedzUsuńSuper! Ja mam czarny i biały pękacz, muszę sobie sprawić jakiś jesienny z brokatem;-)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńkolorek śliczny ale jak ja nie lubie pękaczy ;c
OdpowiedzUsuńwow zdjecia w słoncu piekne;)
OdpowiedzUsuńfajnie wyszło
OdpowiedzUsuńśliczny kolor !:)
OdpowiedzUsuńzapraszam
a mi sie bardziej widzą one w bardziej kontrastowym zestawieniu choć sama nie wiem do czego ten fiolet wpasować:) Pozdrawiam Mag
OdpowiedzUsuńUwielbiam pękające lakiery.;D
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ;]
bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńChyba jest bardzo udany:):P
OdpowiedzUsuńMuszę kupić w końcu jakiś lakier pękający:)
★ ★ ★ ★ ★ ★ ★ ★
pozdrawiam serdecznie:*:*:*:*:*
Też go mam :D
OdpowiedzUsuńpretty color, i like it
OdpowiedzUsuńoj chyba do mnie nie przemawia
OdpowiedzUsuńwidziałam go dzisiaj w Rossmanie:D
OdpowiedzUsuńśliczny jest ;d
OdpowiedzUsuńkolor jest zjawiskowy! Aczkolwiek nie lubię pękaczy, więc w buteleczce bardziej mi się podoba...
OdpowiedzUsuńpodoba mi się:)
OdpowiedzUsuńW dalszym ciągu nie jestem przekonana do tych pękających lakierów, może jednak pora spróbować:), w każdym razie pierwsze co zauważyłam to to, że masz piękne skórki!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam pękające lakiery:)
OdpowiedzUsuńKolor jest swietny ale jakos nie bardzo mi pasuje ksztalt pekniec w jakie uklada sie lakier...jednak odcien zjawiskowy:)
OdpowiedzUsuńniestety tak na jednym, a szkoda
OdpowiedzUsuńŁadny :) chociaż wolę nie połyskliwe pękające lakiery :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuńOdcien tego pekacza jest swietny, ostatnio podobaja mi sie nie-kremowe pekacze:)
OdpowiedzUsuńfajny,naturalny efekt no i ta cena! muszę przetestować :)
OdpowiedzUsuńFajnie się mieni, jednak chyba jestem zwolenniczką jednolitego koloru bez drobinek;-)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa jak wyglądałby na czarnym :) albo na ciemnym fiolecie! takie błyszczaki zdecydowanie bardziej podobają mi się na ciemnych lakierach.
OdpowiedzUsuńfajny blog, przyłączam się :) kolor tego lakieru mocno mi się podoba, mam nadzieje że gdzieś kupię tą serię bo jeszcze nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńJa zapraszam chętnych do obejrzenia moich lakierów pękających,mam też 2 z tej serii :)