Born Pretty Store znów zaproponowało mi czy chciałabym przetestować kilka nowych produktów z ich oferty. Zaciekawiła mnie paleta 12 błyszczyków.
Przychodzą one zapakowane w plastikowe pudełko. Jest przezroczyste od wierzchu, więc doskonale widać zawartość. Każdy błyszczyk ma w nim miejsce w swojej przegródce. Dzięki temu znajdują się one w określonym miejscu, a nie porozrzucane luzem. Podoba mi się takie rozwiązanie, dlatego błyszczyki cały czas w nim trzymam.
W palecie tej znajdują się kolory od bardzo jasnych do ciemnych róży, a także kilka pojedynczych odcieni, jak czerwony, pomarańczowy, fioletowy. W większości odcienie te podobają mi się, ponieważ wpisują się w kolorystykę, którą lubię. Jedynie te najciemniejsze tylko próbowałam, ale nie używam, bo źle się czuję w takich kolorach na ustach. A jeśli chodzi o pomarańczowy, to nie używam go samego, bo to nie moja kolorystyka. Fajnie za to sprawdza się do mieszania z jasnym różowym. Powstaje wtedy ciekawy odcień różowo-pomarańczowy. Mój ulubiony błyszczyk z tej palety to numer 4. Po niego najczęściej sięgam. Odcienie numer 2, 5 oraz 8 są do siebie bardzo zbliżone. Są prawie identyczne, niewiele się od siebie różnią.
Błyszczyki są bardzo malutkie. Znajdują się w plastikowych opakowaniach z wygodnym aplikatorem. Nie jest nigdzie napisane ile mają pojemności. Ale to będzie około 2-3 ml. Natomiast cała taka paleta waży 210 g.
Jeśli chodzi o ich jakość, to jestem nimi bardzo pozytywnie zaskoczona. Dają na ustach mocny i intensywny kolor. Nie są to błyszczyki z rodzaju, że zostawiają tylko delikatną poświatę. Nie posiadają w sobie żadnych drobinek. Tworzą na ustach taką błyszczącą taflę. Mi ten efekt bardzo się podoba. Żaden z nich nie jest matowy. Ich trwałość nie jest jakaś powalająca - taka standardowa jak na błyszczyki. Gdy nic nie jem, ani nie piję, to wytrzymują na ustach do 3 godzin. Dobre w nich jest to, że równomiernie się ścierają. Nie zostają po nich resztki, np w kącikach ust.
Cena: $18.86
Dostępność: w sklepie Born Pretty Store
Kod rabatowy na zakupy: DTG10
Co sądzicie o takiej palecie błyszczyków ???
Który kolor Wam się najbardziej podoba ???
Fajne maluszki, choć ja jestem raczej szminkowa, jedyne błyszczyki w mojej kolekcji to balsamy Catrice i na następne raczej się nie zanosi ;)
OdpowiedzUsuńJa bardziej lubię błyszczyki.
Usuń3 i 6 ;) świetny jest taki zestaw ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńFajne kolorki, ten blady róż mi się bardzo spodobał:)
OdpowiedzUsuńFajny jest - taki delikatny :))
UsuńBardzo fajny zestaw dla kogoś kto lubi błyszczyki :)
OdpowiedzUsuńTak - zgadza się :))
UsuńNie uzywam za bardzo blyszczykow, ale numer 3 jest kuszacy :)
OdpowiedzUsuńCo prawda większość kolorów nie dla mnie, ale podoba mi się taka mini wersja - wtedy jest większe prawdopodobieństwo, że zużyje się produkt ;)
OdpowiedzUsuńJa część z nich oddam siostrze i mamie, bo dla mnie to za dużo.
UsuńŁadne kolorki. No może poza tymi pomarańczami. :D
OdpowiedzUsuńMi też się one niezbyt pododają.
Usuń3,7,9,10,11 i 12 bym przytuliła!
OdpowiedzUsuńSuper takie malutkie :)
OdpowiedzUsuńTakie urocze :))
UsuńA miałam je brać.. ;) fajny zestawik
OdpowiedzUsuńFajny zestaw i co najlepsze, przez to, ze tyle ich jest, można je komuś również podarować, mamie albo siostrze :D
OdpowiedzUsuńTak też mam zamiar zrobić :))
UsuńFajny pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuń4 i 10 podobają mi się najbardziej:)
OdpowiedzUsuńpodobają mi się fajne cacko:D
OdpowiedzUsuńfajne sa ale zuzywalabym z 5 lat;)
OdpowiedzUsuńJak się z kimś podzieli, to zużyje się je szybciej.
UsuńRozwiązanie idealne dla mnie. Ja zawsze chodzę i szukam po domku konkretnego odcienia, a tak miałabym wszystkie w jednym miejscu.
OdpowiedzUsuńPod tym względem są fajne :))
UsuńUroczo wyglądają, choć u mnie większość kolorów byłaby nieużywana.
OdpowiedzUsuńJa używam sporo z nich. Nie podoba mi się tylko kilka.
UsuńGdybym tylko lubiła błyszczyki... :)
OdpowiedzUsuńświetny taki zestaw malutkich błyszczyków:)
OdpowiedzUsuńbardzo fajny :))
Usuńfajne sie wydaja ;) A dla mnie taki mini bylyby idealne bo nie udaje mi sie zuzyc do konca :<
OdpowiedzUsuńładne odcienie
OdpowiedzUsuńale fajne :) idelane po prostu!
OdpowiedzUsuń3 najbardziej mi się podoba <3 obserwuje ;d
OdpowiedzUsuńslodkieslodkieczary.blogspot.com
Trzy ostatnie podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam pomadki ale przyznam że zaciekawiły mnie te błyszczyki :) 4,6 i 10 wpadły mi w oko :)
OdpowiedzUsuńFajne są takie miniaturki. :-)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie, ale pewnie połowy kolorów bym nie używała :) Jestem raczej szminkową dziewczyną :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja mam mało szminek, wolę błyszczyki.
Usuń7 i 10 śliczne :)
OdpowiedzUsuńFajna paleta :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Dzięki - byłam już u Ciebie :))
Usuń10, 9, 4 <3
OdpowiedzUsuńooo jakie cudowne kolorki <3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wspaniałego tygodnia ;)
Anru,
Dziękuję i wzajemnie :))
UsuńBardzo fajny zestaw :)
OdpowiedzUsuńfajnie miec tyle na raz
OdpowiedzUsuńAle fajne, szalone kolorki ;D
OdpowiedzUsuńBoję się takich "chińskich" kosmetyków, choć jako nastolatka nałogowo używałam wszelkich "no name" dołączanych do gazet ;) Te błyszczyki jednak by mnie chyba nie skusiły, jakkolwiek jestem ciekawa jak wygląda pomarańczowy na ustach!
OdpowiedzUsuńŚwietne kolorki :)
OdpowiedzUsuńW sumie to wolę takie maleństwa niż standardową ilość, której nigdy nie wykorzystam. Podobnie mam z pomadkami, pomaluję usta kilka razy i już mi się nudzi :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory :)
OdpowiedzUsuń