Produkty te dostałam na spotkaniu blogerek. W sumie dobrze się stało, ponieważ sama pewnie nie zwróciłabym na nie uwagi. Krem B.app KERATIN wchodzi w skład linii zwanej "Kuracja Keratynowa", która zawiera jeszcze szampon, odżywkę, maskę oraz spray.
Produkt, który otrzymałam nieco trudno mi sklasyfikować. Producent raz nazywa go kremem, innym razem fluidem. Dla mnie to jest coś w rodzaju serum. Znajduje się w butelce z pompką. Na opakowaniu wypisane są wszystkie potrzebne informacje, czyli co to jest za produkt, jakie ma działanie, sposób użycia, skład, data ważności. Butelka utrzymana jest w biało-czarnej kolorystyce z lekkim srebrnym akcentem. Produkt ten ma lekką, kremową konsystencje, która jest białego koloru. Ma bardzo
delikatny i przyjemny zapach - taki lekko słodkawy. Nie utrzymuje się on
długo na włosach. Zaraz po nałożeniu ulatnia się.
Można go aplikować zarówno na mokre jak i na suche włosy. Nie wymaga spłukiwania. Ja stosuję go na oba te sposoby. Z tym, że bardziej podoba mi się efekt uzyskany po użyciu go na mokre włosy. Na moje długie (tak nieco poniżej ramion) włosy używam dwie pompki. Krem nanoszę na całą ich długość, z wyjątkiem nasady włosów. Nie chcę go stosować przy skórze głowy. Moje włosy po ostatnich farbowaniach zrobiły się suche i bardziej się puszą. Dlatego potrzebowałam tego typu produktu. Fajnie dyscyplinuje włosy. Są one bardziej ujarzmione i utrzymują nadany im kształt. A przy tym sprawia, że są bardzo miłe i miękkie w dotyku. Nie obciąża włosów. Jest bardzo lekki, szybko się wchłania. Nie powoduje ich szybszego przetłuszczania. Jego dodatkowym działaniem jest zapobieganie rozdwajania końcówek. Ja nie mam z końcówkami problemów, ale produkt zapobiegawczy zawsze się przyda.
Pojemność: 100 ml
Cena: 21 zł
Skład:
Cyclopentasiloxane - silikon lotny, wymagający do usunięcia silnych detergentów
Aqua (Water)
Dimethiconol - silikon nierozpuszczalny w wodzie, ale łatwo usuwalny za pomocą łagodnych detergentów
Panthenol - prowitamina B5
Propylene Glycol - humektant
Trimethylsilylamodimethicone - silikon wymagający do usunięcia silnych detergentów
Phenoxyethanol - jest
półsyntetycznym środkiem konserwującym, który staje się coraz powszechniej
używany w kosmetykach naturalnych, jest uważany za bezpieczniejszą alternatywę
dla parabenów
Acrylates Copolymer - antystatyk, zostawia na powierzchni film
zmiękczająco-wygładzający
Parfum - substancje zapachowe
C11-15 Pareth-5 - emulgator aktywnie myjący, odpowiedzialny za oczyszczanie włosów i skóry
C11-15 Pareth-9 - emulgator aktywnie myjący, odpowiedzialny za oczyszczanie włosów i skóry
Sodium Hydroxide - regulator pH kosmetyku
Ethylhexylglycerin - konserwant pochodzenia naturalnego, dodatkowo jest humektantem (działa
nawilżająco)
Linalool - składnik kompozycji zapachowej
Alpha-Isomethyl Ionone - substancja zapachowa,
może wywołać alergię
Limonene - składnik kompozycji zapachowej (woń cytrynowa)
Hydrolyzed Keratin - keratyna - antystatyk, substancja kondycjonująca
Geraniol - składnik kompozycji zapachowej
Citronellol - składnik kompozycji zapachowej. Alifatyczny alkohol terpenowy. Imituje zapach
róży i geranium. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
CHI Enviro Szampon wygładzający
Szampon ten przeznaczony jest do wszystkich rodzajów włosów. Zawiera kompleks perłowy i jedwab, które mają zapewnić nawilżenie i gładkość niesfornym i trudnym do stylizacji włosom. Występuje w dwóch pojemnościach. Ja mam butelkę 59 ml, która kosztuje 15 zł. Dostępna jest też większa pojemność - 355 ml za cenę 45 zł. Szampon ma przyjemny zapach i dość gęstą (ale nie za bardzo) konsystencje. Dobrze się pieni, dlatego wystarczy użyć jego niewielką ilość. Dzięki temu używam go już prawie miesiąc i jeszcze nieco pozostało. Dobrze oczyszcza włosy, a przy okazji faktycznie lekko je dyscyplinuje. W trakcie mycia czuję, że stają się one bardziej mięsiste oraz lekko dociążone. Nie plącze włosów. W połączeniu z opisywanym powyżej kremem keratynowym stanowią fajny duet dyscyplinujący niesforne włosy.
Skład: Aqua, Sodium C14-16 Olefin Sulfonate, Cocamidorpopyl Betaine, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Acrylates Copolymer,Sodium Cocoyl Isethionate, Sodium Lauroamphocetate, Sodium Methyl Cocoyl Taurate, Glycol Distearate, Stereath-4, Dimethicone, Polyyquatemium-74, Laureth-7, Sodium Benzoate, PEG-150 Pentaerythrityl Tetrastearate, PEG-6 Caprylic/Capric Glycerides, Xylitylglucoside, Anhydroxylitol, Xylitol, Panthenyl Hydroxypropyl Steardimonium Chloride, Polyquaternium-10, Terasodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone, Hydrolyzed Keratin, Hydrolyzed Silk, Parfum, Citric Acid, Pearl Powder, Hexyl Cinnamal, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Limonene.
Kosmetyki te można kupić w sklepie internetowym http://bosco-design.com/
Facebook Bosco Decign: https://www.facebook.com/boscodesignfashion
Kosmetyki te można kupić w sklepie internetowym http://bosco-design.com/
Facebook Bosco Decign: https://www.facebook.com/boscodesignfashion
Mieliście któryś z tych kosmetyków do włosów ???
Co o nich sądzicie ???
Nigdyn ie miałem takie kremu do włosów przyznam
OdpowiedzUsuńJa mam taki produkt pierwszy raz.
UsuńChętnie bym się kremowi przyjrzała jak by na moich włosach się spisywał :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, że dobrze. Na razie nie czytałam o nim złych opinii.
Usuńszampon by mnie ciekawił:)
OdpowiedzUsuńnie znam ale ciekawy :)\
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie
Krem brzmi bardzo ciekawie, po ostatniej wizycie u fryzjera, mam bzika na punkcie produktów do układania włosów :)
OdpowiedzUsuńJa po ostatniej wizycie mam bzika na punkcie czegoś, co mi włosy odratuje ;)
UsuńTen krem scalający byłby idealny dla moich biednych końcówek ;)
OdpowiedzUsuńRozdwojonych końcówek się już nie scali. Można zapobiegać, aby się nie rozdwajały.
Usuńten krem byłby dobry dla moich włosów ;) mimo wszytsko :D
OdpowiedzUsuńSkładem to one niezbyt zachęcają ;/
OdpowiedzUsuńNo właśnie - skład mają taki sobie.
UsuńBardzo chętnie bym wypróbowała te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
to serum mogłabym wypróbować na swoich włosach:)
OdpowiedzUsuńnie znamy kompletnie!!
OdpowiedzUsuńJa w sumie pierwszy raz mam do czynienia z produktami tych firm.
UsuńNigdy nie miałam :) Fajnie że dowiedziałam się o czymś nowym ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDla mnie to też jest nowość :))
UsuńSerum mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńNie miałam niczego z powyższych ;)
OdpowiedzUsuńFluid uwielbiam. Też wolę go stosować na mokre włosy.
OdpowiedzUsuńAle na suche też jak najbardziej. I to prawda - po użyciu tego produktu włosy są bardzo miłe w dotyku i w ogóle są w lepszej kondycji. :)
To mamy takie same wrażenia o jego stosowaniu :)
UsuńA ja bardzo lubię kremy do włosów :)
OdpowiedzUsuńNie znam ich kompletnie, wydają się ciekawe, pomogłyby na puszenie się moich włosów;)
OdpowiedzUsuńMoje włosy trzymają w ryzach - mniej się puszą.
UsuńPierwszy raz widzę te produkty
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak sprawdziłby się ten krem na moich włosach :)
OdpowiedzUsuńnie dla mnie raczej mam swe sprawdzone kosmetyki z GP:)
OdpowiedzUsuńJa lubię próbować różne nowości.
UsuńSkoro krem pomaga przy rozdwojonych koncowkach to byc moze wyprobuje, a szampon to szampon, mamy go tylko chwile na glowie wiec dla mnie wystarczy taki, ktory dobrze myje oraz latwo i szybko sie splukuje. Najwazniejsze jest to, co nalozymy po umyciu.
OdpowiedzUsuńStosuję go tak zapobiegawczo na końcówki.
UsuńPowiem szczerze, że zupełnie nie znam tych kosmetyków.... Pozdrawiam! http://wielopokoleniowo.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka myślałam, że to lakier do włosów czy suchy szampon :) a tu zaskoczenie. Przydałby się taki moim niesfornym falom...
OdpowiedzUsuńTrudno nazwać ten produkt. Nawet producent raz pisze o nim krem, a innym razem fluid.
Usuńdla mnie ciekawostka:)
OdpowiedzUsuńOba produkty z chęcią bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńMogę Cię prosić o kliknięcie w link u mnie w najnowszym poście?
Będę Ci bardzo wdzięczna :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Krema raczej by się nie sprawdził do moich przetłuszczających się włosów.
OdpowiedzUsuńNigdy wcześniej nie spotkałam się z tymi kosmetykami.
OdpowiedzUsuńJa wcześniej też o nich nie słyszałam.
UsuńNie miałam, ale jak skończę swoje zapasy to może się nimi zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tych kosmetykach! Chyba warto to zmienić :)
OdpowiedzUsuńgdzie można te odżywkę kupić?
OdpowiedzUsuńNiestety nie wiem. Dawno nie interesowałam się ofertą tej marki.
Usuń