AA ECO to ekologiczna marka kosmetyczna, stworzona w trosce o skórę wrażliwą i skłonną do alergii oraz otaczające nas środowisko.
Plyn micelarny z naturalnym ekstraktem z pestek dyni tonizuje i delikatnie, lecz skutecznie usuwa makijaż oraz wszelkie zanieczyszczenia skóry. Olej z pestek winogron chroni skórę przed działaniem wolnych rodnikow, skutecznie wygładza i uelastycznia naskórek. Betaina cukrowa zapewnia intensywne nawilżenie.
Przeznaczenie: do codziennej pielęgnacji skóry wraliwej, ze skłonnością do alergii.
Przeznaczenie: do codziennej pielęgnacji skóry wraliwej, ze skłonnością do alergii.
Stosowanie: nanieść na płatek kosmetyczny i delikatnie oczyścić skórę wokoł oczu oraz twarz.
Plusy:
- Plyn ten znajduje się w plastikowym opakowaniu, które wykonane jest z surowców wtórnych i może być poddane recyklingowi. Gdy go kupujemy to znajduje się w kartoniku wykonanym z ekologicznego papieru (P.S. słyszałyście już kiedyś o ekologicznym papierze ???).
- Pojemnik jest biały i estetycznie wykonany.
- Higieniczna aplikacja dzięki temu, że posiada dozownik.
- Płyn jest bezbarwny i bezzapachowy.
- Skutecznie usuwa makijaż z oczu i twarzy. Nie zmywałam nim jednak tuszu wodoodpornego - dlatego nie wiem jak sobie z tym radzi.
- Nie podrażnia oczu.
- Nie szczypie w oczy.
- Jest bardzo delikatny.
- Ma bardzo prosty skład.
Minusy:
- Opakowanie nie jest przezroczyste więc nie widać ile płynu jeszcze zostało.
- Dozownik psika płyn wszędzie, tylko nie na wacik. Bardzo często psika za dużo płynu.
- To nie koniec moich zarzutów do dozownika. Mozna go blokować - i to jest na plus. Minusem jest to, że gdy przesuwam go na stop, to na zewnątrz wylewa się płyn, który był w rurce.
- Mało wydajny - kupiłam go w październiku, a już początkiem grudnia się skończył. Nie używałam go codziennie, bo mam jeszcze inny płyn do demakijażu.
Za płyn o pojemności 150 ml zaplacić trzeba 35 zł, moim zdaniem to dużo biorąc pod uwagę jego wydajnosć. Bardzo lubiłam go używać, ale nie wiem czy kupię go ponownie.
SKŁAD / INGREDIENTS: AQUA, GLYCERIN, BETAINE, PARFUM, POLYGLYCERYL-4 CAPRATE, VITIS VINIFERA SEED OIL, XYLITYLGLUCOSIDE, ANHYDROXYLITOL, XYLOTOL, CUCURBITA PEPO SEED EXTRACT, CITRIC ACID.
Szkoda, że jest tak słabo wydajny bo brzmi interesująco ;) ale jak dla mnie to wszystkie płyny (w porównaniu z mleczkami) są mało wydajne. Nie wiem, może za dużo biorę na wacik, ale jak mam za mało to wacik jest za suchy i łatwo wtedy podrażnić skórę... wolę mleczka, bo przy płynach brakuje mi "poślizgu"
OdpowiedzUsuńgreat review! :)
OdpowiedzUsuńxx
Skoro dobrze zmywa, to może dam mu szansę.
OdpowiedzUsuńtrochę drogo za tak mało wydajny produkt...
OdpowiedzUsuńnie mialam, narazie mam inne wiec sie nie skusze:)
OdpowiedzUsuńgreat review ;-)
OdpowiedzUsuńHmmm może go kupię :>
OdpowiedzUsuńRzeczywiście kiepsko z jego wydajnością, za tą cenę mogli się lepiej postarać :)
OdpowiedzUsuńnie miałam do tej pory płynu micelarnego. obserwuję i zapraszam do obserwowania:)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic jeszcze z tej serii Eco :) płyn brzmi fajnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie używałam płynu micelarnego, zmywam makijaż olejami :)
Bardzo dobry płyn micelarny ma firma Maybelline, ale chyba nie jest na sprzedaż... Często dołączają np. do tuszu do rzęs ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja:P) Chętnie wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńNie miałam, ale brzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbowała :) Moja mama ma z tej serii krem, ale ja jeszcze nic nie używałam :)
OdpowiedzUsuńOjj wydajność na pewno jest minusem, w końcu kobiety malują się niemal codziennie i codziennie ejst on potrzebny... ;/ ale i tak przeważają plusy :) Pozdrawiam i zapraszam do mnie na nową notkę ;)
OdpowiedzUsuńreally nice post!
OdpowiedzUsuńlike it!
lovely greets
maren anita
fashion-meets-art
duzoo plusow;) ale jednak te minusy tez sa wazne;)
OdpowiedzUsuńobserwuje;)