W tym miesiącu było kilka kuszących promocji. Na początku chciałam się skusić na wszystkie, ale ostatecznie powstrzymałam się. Doszłam do wniosku, że nie potrzeba mi aż tylu nowych kosmetyków. Najpierw wolę zużyć te co mam, a dopiero na ich miejsce kupić nowe. Dlatego nie skorzystałam z promocji -40% w Rossmannie. Nie powiem, że mnie nie kusiło, ale jak już byłam na miejscu, to przeszłam koło tych półek z kosmetykami i wyszłam z pustym koszykiem. Skorzystałam za to z vouchera, który zdobyłam na FB firmy Synesis. Był to rabat -50 zł na zakupy + odsypka Szlachetnego Pudru. Kupiłam Eliksir pod oczy 21, który kosztuje 58 zł. Zapłaciłam za niego 8 zł + koszty przesyłki, czyli razem wyszło 22,00 zł. Poprosiłam też o próbkę kremu ściągającego.
W ostatnim czasie dopadła mnie seria nieszczęśliwych wypadków. Najpierw upadłam biegnąc na autobus (skończyło się to ubitym kolanem i pokaleczoną na betonie dłonią), potem zamykając drzwi uderzyłam ręką o ścianę (niby nie było to jakieś mocne uderzenie, ale skórę mam rozciętą i lało się sporo krwi), a co by jeszcze nie było mało podrapał mnie na dodatek kot. Dlatego w moje ręce trafił krem kojąco-osłaniający z Himalaya Herbal Healthcare. Upatrzyłam go w Superpharmie, kosztował 4,99 zł. Napisano na nim, że jest pomocny w leczeniu zranień, skaleczeń, ran. Użyłam go już kilka razy.
Zaniepokoił mnie komentarz o moim kominku do wosków, który zostawiła syllunia. Pisała, że jest on za niski i że woski będą się w nim palić, gdy knot w podgrzewaczu będzie zbyt długi. Postanowiłam to sprawdzić, dlatego kupiłam inny kominek. Wosk znajduje się w nim wyżej - ciekawa jestem czy będzie jakaś różnica w użytkowaniu. Kominek kupiłam w sklepie Organique za 12 zł, a przy okazji skusiłam się na kilka wosków Little Hotties marki Bomb Cosmetics.
Następnego produktu chyba nie muszę nikomu przestawiać. Jest to micel z Biedronki - z racji tego, że ma być wycofany ze sprzeaży postanowiłam kupić jeden skuszona tymi wszystkimi pozytywnymi recenzjami na jego temat.
Kontynuuję też współpracę z firmą BingoSpa. Tym razem do testów wybrałam:
- czekoladowo brzoskwiniowe serum pod prysznic i do mycia włosów,
- energizujące algi pod prysznic z zieloną herbatą,
- mandarynkowe masło do ciała.
KONIEC :))
Bardzo ładny kominek :)
OdpowiedzUsuńJak tylko go zobaczyłam, to wiedziałam, że muszę go kupić. W dodatku nie był drogi :))
UsuńKominek jest piękny :)
OdpowiedzUsuńByły jeszcze do wyboru z innymi wzorami, ale ten spodobał mi się najbardziej.
Usuńuuuu z synesis Ci sie udalo;p
OdpowiedzUsuńTak - to była świetna okazja.
Usuńdaj znać jak sprawdzają się woski
OdpowiedzUsuńDam znać :))
Usuńja nad tym micelem sie zastanawam i jakos nie mam kiedy do Biedry jechacv :)
OdpowiedzUsuńMi też chwilę zajęło zanim się do Biedronki po niego wybrałam. Zaczęłam się obawiać, że ich już nie będzie.
Usuńoo mandarynkowe masło do ciała :)
OdpowiedzUsuńw planach mam zakup kremu do twarzy firmy himalaya
wydało mi się ciekawe to masło co ciała :))
UsuńGratuluję paczuszki ;D
OdpowiedzUsuńZakupy bardzo fajne, jestem ciekawa tych wosków .
Ja też ich byłam ciekawa, dlatego skusiłam się na kilka.
UsuńGratuluję Ci współpracy z BINGO :) świetne produkty wybrałaś.
OdpowiedzUsuńKominek jest piękny i mam nadzieję, że będzie Ci dobrze służył.
Nie dawno zakupiłam swój pierwszy płyn z biedronki, który czeka aż skończy się moje mleczko lirene. U mnie w domu też jest maść Himalaya. Przydatny produkt
Ja tego płynu z Biedronki też jeszcze nie używałam. Na razie mam micel z Marizy, a potem z Tołpy.
Usuńśliczny jest ten Twój nowy kominek :)
OdpowiedzUsuńDziękuje - mi też on się bardzo spodobał :))
Usuńmoże i rossmann cię ominął ale i tak masz co testować ;)
OdpowiedzUsuńW sumie to tak :))
Usuńu mnie identyczna paczka od bingospa:D
OdpowiedzUsuńAle się złożyło :))
Usuńpłyn micelarny jak dla mnie za tą cenę jest okej, aczkolwiek bez szału :)
OdpowiedzUsuńJestem go ciekawa, ale musi poczekać na swoją kolej, aż zużyję te co pozaczynałam.
Usuńkominek prześliczny:]
OdpowiedzUsuń:))
Usuńciekawa jestem tych od bingospa:)
OdpowiedzUsuńJuż szykuję ich recenzje.
UsuńAle ładny kominek. :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNie znam żądnego z prezentowanych produktów, ale chyba powinnam kupić ten krem na stłuczenia itp, bo i mnie dopada jakas seria nieszczęsliwych wypadków i nie wiem czy obejdzie się bez przeswietlenia :( ps. niechcący skasowałam Twój komentarz na moim blogu zamiast opublikowac :(:( bardz mi przkro jesli mozesz to dodaj go pononie i tym razem opublikuje :)pozdrawiam ciepło, zdrówka i miłego testowania
OdpowiedzUsuńNic się nie stało - dodałam komentarz od nowa. Z tego co piszesz dopadła Cie gorsza seria wypadków niż mnie.
UsuńBiedactwo, mam nadzieję, że kontuzja szybko się nie powtórzy :*
OdpowiedzUsuńTen kominek jest przecudny, lawenda wygląda jak żywa. Daj znać, jak w użyciu :) Sama co prawda żadnego wosku jeszcze nie mam i nie używałam, ale im więcej o nich czytam, tym większy mam na nie apetyt, więc pewnie w końcu się ugnę ;)
Na szczęście nic poważnego mi się nie stało. Wszystko się szybko goi.
UsuńKusi mnie trochę ten micel z Biedronki,bo wszyscy zachwalają,a ja jeszcze nie próbowałam ;)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie go kupiłam. Nie jest drogi i chcę go wypróbować.
Usuńno micel muszę dokupić jeszcze w Biedronce bo rzeczywiście super zmywa makijaż
OdpowiedzUsuńkosmetyki z Bingospa mnie ciekawią
Mnie tez zaciekawiły te kosmetyki z Bingospa, dlatego je wybrałam.
UsuńBingospa znam ale pozostałe to nowość, ciekawie przeczytać, dzięki.
OdpowiedzUsuńzestaw z Bingo dokładnie taki sam jak mój, jak na pierwszego niucha to straszna porażka, ale zobaczymy co dalej...
OdpowiedzUsuńAle się złożyło :))
UsuńMałe zakupy, ale fajne :)
OdpowiedzUsuńStaram się kupować tylko to, co mi potrzeba.
UsuńPiękny motyw bzu na kominku, puder i u mnie, szkoda tylko ze w folijce.
OdpowiedzUsuńTak szkoda, ze w foli go przysłali. Dlatego przesypałam mój do małego pojemniczka po próbce podkładu mineralnego.
Usuńśliczny ten kominek!
OdpowiedzUsuńNajładniejszy z tych co mieli w ofercie.
UsuńŚliczny kominek sama bym się skusiła na te woski do kominka ;) Jestem ciekawa jak się sprawdzi eliksir pod oczy.
OdpowiedzUsuńMnie też zaciekawił ten eliksir, dlatego się na niego skusiłam.
UsuńCzekoladowo-brzoskwiniowe serum!! Wooow!!:)) ale super;)
OdpowiedzUsuńCiekawy zapach mu wymyślili, ale w rzeczywistości nie jest taki ładny.
Usuńteż testuję ten żel pod prysznic z BingoSPA ;)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńBardzo fajny blog :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie http://mrrbigger.blogspot.com/
Dziękuje :)) Zerknę do Ciebie.
Usuńmam chrapkę na woski :D
OdpowiedzUsuńMnie one bardzo zaciekawiły.
Usuńno pech cie dopadl z tymi wypadkami. jak nic, oby w przyszlym miesiacu bylo lepiej:)!
OdpowiedzUsuńja już tak mam, że przez pewien czas mam pecha, a potem za to ogromne szczęście w czymś.
Usuńa ja zapomniałam skorzystac z vouchera synesis..ale jestem wiesniak...tyle rabatu hehehe
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapomniałaś. To była świetna promocja.
UsuńŚwietne produkty :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę mandarynkowego masła do ciała :)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
to masło do ciała jest fajne :))
Usuńpłyn micelarny z Biedronki kupiłam sobie wczoraj też zachęcona pozytywnymi opiniami :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak się sprawdzi - ja mojego jeszcze nie używałam.
Usuńnawet nie wiedziałam, że są takie woski :P
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam - zobaczyłam je dopiero w sklepie.
Usuńzazdroszczę współpracy z bingospa, mojego początkującego bloga niestety nie chcieli :(
OdpowiedzUsuńpłyn micelarny też zakupiłam zachęcona tyloma blogowymi recenzjami, mimo iż wcześniej go nie używałam, ale skoro mają go wycofać ... :P :)
Szkoda, że Cie nie wzięli do współpracy.
Usuńśliczny ten kominek, nie wiedziałam, że w Organique mają takie rzeczy - muszę tam zajrzeć :)
OdpowiedzUsuńJa też nie wiedziałam. Po prostu włóczyłam się po centrum handlowym, gdzie odbywały się wystawy. Było tam też i stoisko Organique.
Usuńładny kominek do wosków:)
OdpowiedzUsuńa micel z biedronki jest naprawdę dobry:)
Jeszcze nie używałam tego micela.
UsuńNie wiedziałam, że są woski do kominków ;) zawsze używałam olejków zapachowych
OdpowiedzUsuńA ja natomiast jeszcze nie używałam olejków zapachowych do kominka.
Usuńfajny kominek ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :))
UsuńPodziwiam Cię że się oparłaś promocji w Rossmannie:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny kominek, gratuluję Ci również tak fajnej paczuszki i życzę miłego testowania :)
Nie było tak trudno się jej oprzeć. Staram się praktycznie podchodzić do zakupów i kupować tylko to co mi potrzeba. A tak się złożyło, że teraz nic z Rossmanna nie potrzebowałam.
Usuńod dawna obiecuję sobie, że kupie w końcu kominek i woski...chroniczny brak czasu...
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Ja bardzo polubiłam, gdy unosi się po całym pokoju zapach z kominka.
Usuńpiekny kominek! i te woski takie słodziakowe :)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńBardzo słodko wyglądają woski z Organique :)
OdpowiedzUsuńTak - wyglądają uroczo :))
UsuńTak - bo była dobra okazja :))
OdpowiedzUsuń