Jest to moje pierwsze podejście do podkładów mineralnych. Chciałam przekonać się czy są faktycznie tak dobre jak się o tym naczytałam. Na początek wybrałam trzy próbki, aby na nich sprawdzić działanie takiego podkładu, a także zobaczyć jak wygląda sprawa z doborem odpowiedniego koloru. Przy wyborze odcieni kierowałam sie tym, aby były one odpowiednie do jasnej karnacji. Wybrałam formułę semi-matte i następujące kolory:
- MULTI-TASKING NEUTRAL (odcień neutralny do jasnej i średniej karnacji),
- FAIR (do jasnej karnacji o chłodnym, różowym odcieniu),
- LINEN (do jasnej karnacji o neutralnym odcieniu).
Od producenta:
W zależności od typu cery i efektu, który chcesz osiągnąć Everyday Minerals oferuje 4 różne formuły podkładów mineralnych, dzięki którym osiagniesz zamierzony rodzaj wykończenia makijażu.
Intensive - absorbuje sebum, doskonale matuje oraz umożliwia intensywny stopień krycia. Rekomendowany osobom o tłustej cerze oraz żyjacych w miejscach o wilgotnym klimacie.
Orginal Glo - delikatnie rozświetla, nadając cerze subtelnego blasku. Przeznaczony dla osób oczekujących naturalnego lekkiego stopnia krycia. Rekomendowany dla posiadaczek normalnej lub suchej cery.
Matte - zapewnia matowe wykonczenia o doskonałym stopniu krycia. Przeznaczony dla osób o cerze mieszanej.
Semi-matte - gwarantuje półmatowe, kremowe wykonczenie makijażu o średnim stopniu krycia.
Źródło: http://alledrogeria.pl
Próbki znajdują się w słoiczkach o pojemności 1g. Może wydawać się to mało, ale podkłady okazały się być bardzo wydajne.
Aby wygodniej było mi wysypywać podkład, zrobiłam w nich otworki.
PLUSY:
- lekki i naturalny makijaż.
- krycie podkładu można stopniować, jednak nie jest on zbyt mocno kryjący. Mi takie krycie wystarcza.
- podkład daje taki satynowy efekt - niezbyt błyszczący, ale też niezbyt matowy.
- pięknie wtapia się w skórę i nie tworzy efektu maski.
- wszystkie testowane przeze mnie odcienie ładnie wpasowały sie w odcień mojej skóry i gdybym miała kupić pełnowymiarowe opakowanie, to nie wiem na który bym sie zdecydowala.
- te małe próbeczki są niezwykle wydajne i wystarczą mi jeszcze na jakiś czas.
MINUSY:
- jako że mam cerę mieszaną bez świecenia w trefie T się nie obejdzie. Wtedy stosuję bibułki matujace.
- ścieranie się podkładu w niektórych partiach twarzy: u mnie na brodzie i koło nosa.
Podsumowując mogę stwierdzić, że polubiłam podkład mineralny za jego naturalność i lekkość. A także za brak parabenów i innych niekorzystnych substancji chemicznych. Trochę trwało zanim wypracowałam odpowiednią technikę aplikacji. Wymagało to kilku prób nakładania go na sucho i na mokro. Po dobraniu właściwej dla siebie metody i przy pewnej wprawie, aplikacja podkladu nie jest bardzo trudna ani czasochłonna.
Pojemność: 1 g
Cena: w próbki zaopatrzyłam się w alledrogerii, kosztują tam 7,50 zł.
Mica (CI 77019), Lauroyl Lysine. May Contain: Titanium Dioxide (CI 77891), Zinc Oxide (CI 77947), Iron Oxides (CI 77492, CI 77499, CI 77491), Ultramarines (CI 77007), Chromium Oxide Greens (CI 77288).
Muszę się skusić na jakieś próbki minerałów :)
OdpowiedzUsuńTo jest dobry pomysł. Ja zaczęłam właśnie od próbek, aby zobaczyć jak taki podkład działa.
Usuńnever tried these before, very interesting
OdpowiedzUsuńBardzo fajne.;D
OdpowiedzUsuń+Zapraszam do mnie
the-fashion-and-you.blogspot.com
ja nigdy nie miałam okazji testować jeszcze mineralnych
OdpowiedzUsuńZawsze mnie ciekawiły takie podkłady i sposób ich nakładania. Będę musiała kiedyś spróbować :)
OdpowiedzUsuńJa też jak do tej pory, to tylko dużo o minerałach czytałam. Jednak w końcu postanowiłam ich spróbować.
UsuńJeszcze nigdy nie miałam nic z EDM :)
OdpowiedzUsuńgreat review! :)
OdpowiedzUsuńxx
oo ja poluję na mineralne :) gdzie można dostać próbki ? ;)
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie można dostać próbki. Ja moje kupiłam.
UsuńZastanawiam się nad przetestowaniem tych podkładów, jednak nie jestem do końca do nich przekonana i jak narazie się powstrzymuję.
OdpowiedzUsuńNajlepiej można się przekonać czy się je lubi czy nie właśnie jak się wypróbuje. Dlatego dobrze jest zacząć od próbek.
Usuńmam bardzo suchą skórę i dotąd nie używałam sypkich produktów, może czas zacząć!
OdpowiedzUsuńobserwuję i pozdrawiam:)
Uwielbiam minerały, a od EDM właśnie zaczynałam. :) Ich korektorów nadal z chęcią używam. :)
OdpowiedzUsuńdołączam do obserwatorow. :)
Ja jeszcze nie próbowałam korektorów z EDM.
UsuńKiedyś sama bym chciała wypróbować, bo jestem bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńJa też byłam ciekawa :))
UsuńZaobserwujesz "? Nie złe podkłady ;p
OdpowiedzUsuńNie używam ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze żadnych minerałów ;)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tym podkładem, może i ja się skuszę :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zastanawiałam się nad mineralnym podkładem, prezentowany przez Ciebie bardzooo mnie zainteresował:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że w mojej drogerii bez problemu kupię takie małe próbki:) pozdrawiam ciepło
Nie sądzę aby były one dostępne w drogerii stacjonarnej. Ja moje kupowałam przez internet.
Usuń