25 lutego 2012

BIELENDA - musujący piasek do kąpieli z ekstraktem z owoców figi

Do tej pory używałam głównie sole do kąpieli. Jednak jak zobaczyłam ten kosmetyk postanowiłam od razu go kupić i wypróbować. Uznałam, że może to być miła odmiana. Poza tym buteleczka ładnie się prezentuje i jego nazwa brzmi bardzo kusząco: Powitanie z Afryką - rytuał kąpieli - musujący piasek z ekstraktem z owocow figi.  A jak przeczytałam opis producenta, to od razu wylądował w koszyku. 


Od producenta:
Wyjątkowy musujący piasek z owocami figi zapewnia zmysłową i odprężajacą kąpiel. Jego egzotyczny, ciepły i korzenny aromat poprawia samopoczucie, pobudza, dodaje siły, zwinności i lekkości. Owoce figi przywracają energię i siły witalne, dzięki bogactwu witamin, cukrów i soli mineralnych. Ekstrakt z figi zmiękcza i dogłębnie nawilża naskórek, nadaje skórze jedwabistą gładkość.
Stosowanie: do wanny napełnionej ciepłą wodą wsyp garść piasku i zanurz się w wodospadzie pęcherzyków i musującej piany.


Opakowanie: plastikowa butelka o pojemnosci 475 g zakręcana korkiem.

Konsystencja: produkt ma postać proszku powstałego po zmieszaniu dwoch rodzajów ziarenek. Jedne są bardzo drobniutkie i mają kolor brązowy. Drugie są większe i białe.


Zapach: mocny, dość egzotyczny, ale wyczuwam tu nutkę chemii.

Działanie: opis producenta o działaniu tego kosmetyku brzmi pięknie, nieprawdaż ??? Dlatego skuszona tymi obietnicami zaraz wykorzystałam go do kąpieli. Moje zdziwienie było ogromne, gdy okazało się, że piasek ten musuje, ale bardzo słabo i krótko; tworzy niewieklą pianę; zapach szybko się ulatnia; w wannie pozostaje woda o podejrzanie żółtawym kolorze. Trochę miałam opory, aby się w tym kąpać - i powtórzyć to jeszcze potem kilka razy. Kąpiel wcale nie była zmysłowa i odprężająca. Dodatkowo piasek ten wcale nie nawilża skóry. Na szczęście też jej nie wysusza i nie uczulił mnie.  Obojętnie czy wrzucę go mniej czy więcej efekt wizualny jest taki sam. Z tym, że jak wsypie się go dość dużo to zapach robi się bardzo duszący. Jedyne zalety jakie w nim widzę to: dobrze się rozpuszcza nie pozostawiając niczego drapiącego w wannie, jest wydajny i nie był testowany na zwierzętach.

Moja opinia: nie polecam

Cena: 6,99 zł

SKŁAD: Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Bicarbonate, Sodium Carbonate, Sodium Lauryl Sulfate, Silica, S.D.A. 40, Ficus Carica (Fig)Fruit Extract, Parfum (Fragrance), Hexyl Cinnnamal, Limonene, Lyral, Linalool, CI 77491 (Iron Oxides), CI 77492 (Pigmen Brown 6), CI 77499 (Iron Oxides).

28 komentarzy

  1. kiedyś chciałam go kupić dobrze, że tego nie zrobiłam

    OdpowiedzUsuń
  2. a już miałam na niego ochotę jak o zobaczyłam

    OdpowiedzUsuń
  3. sam wyglada wcale juz nie zacheca

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytając początek postu chciałam się już na niego skusić, lecz po przeczytaniu Twojej opinii na jego temat... odechciało mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  5. kiedyś mnie kusił. dobrze, że nie kupiłam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Na początku myślałam, że będzie fajny. Teraz wiem, że nawet nie zwrócę na niego uwagi. ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. używałam go i jestem bardzo zadowolona - widać każda skóra inaczej reaguje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inne oczekiwania względem danego kosmetyku. Są osoby, którym działanie tego piasku do kąpieli pasuje.

      Usuń
  8. zapach powitania z afryką zawsze mnie kusił. kiedyś miałam jakiś balsam do ciała z tej firmy i nigdy więcej go nie kupię.
    pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Po opisie producenta też bym się skusiła, a jednak nie warty uwagi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuję :)
    Szkoda, że nie mam wanny, bo chciałabym czasem się rozłożyć z jakimiś pachnidełkami.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Właśnie zakończyłam używanie tego produktu. moim zdaniem za słabo się pienił :( ale za to odpowiadał mi zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za komentarz na moim blogu:)
    Dzięki przybliżeniu mi tego produktu, wiem, że na pewno go nie kupię;) Ponadto miałam kiedyś coś takiego z tej serii i nie byłam zadowolona..

    Gorzkoslodka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. bardzo fajne pomysly na zdjecia masz ;) wygladaja mega profesjonalnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. oleje nie stety wymagają systematyczności

    OdpowiedzUsuń
  15. hi! I have just discover your blog and so glad to comment here!
    Great post dear:)
    Hope you visit,comment,and follow my blog if you like it.

    KISESS:<3
    miss-monaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja uwielbiam takie pierdółki ^^ i bardzo chętnie testuje wiele rzeczy :) Życie jest jedno i trzeba spróbować wszystkiego według mnie :) A co poprzedniej notki, to śliczny pierścionek :) Teraz czekam aż mój się weźmie i coś wykombinuje :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię testować wiele rzeczy. Zwłaszcza kosmetyki, o których czytałam na innych blogach i chce zobaczyć jak zadziałają u mnie.

      Usuń
  17. Thanks for your advice, if so I will never use it :)

    I really like your style and your blog!

    Maybe you want to follow each other? I'll follow you back for sure :)

    Have a great Sunday :)

    x♥x♥

    "Dicas de saúde, beleza, e exercício físico em casa"



    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda ze się nie sprawdził

    OdpowiedzUsuń
  19. och chyba muszę zrobić notkę o własnoręcznie robionych bombach do kąpieli. Poważnie można zrobić sobie kosmetyki z tym czego potrzebujesz!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisz taką notatkę. Zaciekawiłas mnie tymi własnoręcznie robionymi bombami do kapieli :))

      Usuń
  20. Świetnie.:)

    zapraszam do mnie

    http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. miałam kiedys płyn do kąpieli z tej serii, mało wydajny, ale przepięknie pachnął...

    OdpowiedzUsuń