4 lutego 2018

Kremy do rąk - ostatnio dwa najbardziej ulubione / EVREE, YOPE /

Kremów do rąk zawsze zużywam kilka na raz. Głównie dlatego, że trzymam je w wielu miejscach. Po umyciu rąk skóra robi się bardzo sucha. Dla mnie jest to bardzo nieprzyjemne uczucie i muszę od razu się posmarować kremem. Dlatego jeden mam w pokoju, jeden w torebce, jeden w łazience, itd. W styczniu zaczęłam używać dwa kremy, które są dla mnie nowością. Okazało się, że z ich wyborem trafiłam w dziesiątkę. Bardzo je polubiłam i chętnie po nie sięgam.


Jeden jest z Evree. Już wiele dobrych kremów do rąk tej marki miałam. Często do nich powracam i dalej tak samo jestem z nich zadowolona. Te które kupuję najczęściej to:
- EVREE DEEP MOISTURE głęboko nawilżający krem do rąk
- EVREE INSTANT HELP krem ratunek dla rąk
- EVREE MAX REPAIR regenerujący krem do rąk

W styczniu jednak skusiłam się na inny krem tej marki: EVREE LASTING MOISTURE, czyli długotrwale nawilżający kem do rąk do przesuszonej i odwodnionej skóry - i nie zawiodłam się. Krem ten jest bardzo treściwy, ale nie jest za gęsty. Dobrze się go rozsmarowuje, ale chwilkę trzeba poczekać zanim się wchłonie. Potem pozostawia na skórze taki delikatny ochronny film. Z tego powodu nie lubię go używać w ciągu dnia, ponieważ gdy trzeba coś chwycić, to zostawiam na tym tłuste ślady kremu. 


Krem ten przynosi ogromną ulgę skórze dłoni zwłaszcza zimą. Staram się zawsze nosić rękawiczki, gdy jest ujemna temperatura, jednak mimo to skóra staje się bardziej sucha. Dlatego lubię go używać na noc - na taką mocniejszą regenerację skóry. Smaruje im dłonie tuż przed tym jak idę spać, a rano skóra jest w znacznie lepszej kondycji.

SKŁAD INCI: Aqua/Water, Isopropyl Isostearate*, Glycerin*, Urea, Isopropyl Myristate, Cetearyl Alcohol*, Glyceryl Stearate Citrate*, Isohexadecane, Ricinus Communis (Castor) Seed Oil*, Hydrogenated Castor Oil*, Ethylhexyl Palmitate, Euphorbia Cerifera (Candelilla) Wax*, Caprylic/Capric Triglyceride*, Ethylhexylglycerin, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Sodium Hyaluronate, Lanolin*, Pentaerythrityl Distearate, Crambe Abyssinica (Abyssinian) Seed Oil*, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter*, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil*, Allantoin, Lactic Acid, Disodium EDTA, Panthenol, PEG-8, Phenoxyethanol, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Ascorbic Acid, Citric Acid, Parfum, Benzyl Salicylate, Geraniol, Butylphenyl Methylpropional, Linalool, Citronellol, Limonene.
*składnik pochodzenia naturalnego



Drugi to Naturalny krem do rąk YOPE w wersji SZAŁWIA I ZIELONY KAWIOR. Do tej pory miałam mydło do rąk tej marki, ale jak poszerzyli swój asortyment o kremy, to też postanowiłam je wypróbować. Krem ten przeznaczony jest do skóry suchej. Główne jego składniki to olejki roślinne, masło shea oraz witamina E. Do kremu dodany też został ekstrakt z szałwii lekarskiej, który działa przeciwzapalnie oraz zielony kawior, czyli ekstrakt z alg morskich, który ma za zadanie wygładzać skórę.


Ma bardzo przyjemny, lekko ziołowy zapach. Jest to krem o bogatej konsystencji, ale zarazem bardzo lekki. Szybko się wchłania - właściwie już w trakcie rozsmarowywania go po skórze. Dlatego bardzo polubiłam używać go na co dzień i nam go przy sobie w torebce. Pracuję w biurze i mam dużo papierkowej roboty. Potrzebowałam kremu, który się szybko wchłania, aby nie pobrudzić nim dokumentów. A Szałwia i zielony kawior taki właśnie jest. Do tego dobrze nawilża skórę i ma niezły skład.

SKŁAD INCI: Aqua, Olea Europaea Fruit Oil, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetearyl Glucoside, Sorbitan Olivate, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glyceryl Stearate, Isononyl Isononanoate, Cetearyl Alcohol, Phenoxyethanol, Tocopheryl Acetate, Argania Spinosa Kernel Oil, Caulerpa Lentillifera Extract, Salvia Officinalis Leaf Extract, Parfum, Xanthan Gum, Lactic Acid, Ethylhexylglycerin, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citronellol, Geraniol, Limonene, Linalool.


Jedyne czego w nim nie lubię to opakowanie. Jest to metalowa tubka, z której na początku wyciska się zbyt dużo produktu. Jak już się chwilę używa ten krem i zmniejszy się jego ilość w opakowaniu, to jest już lepiej. Niestety denerwuje mnie też jego zakrętka. Trudno się ją zakręca i nieraz dość długo się z tym meczę.


Mieliście któryś z tych kremów ???
Co o nich sądzicie ???

39 komentarzy

  1. Bardzo lubię kosmetyki z Yope :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa jestem jakby u mnie się sprawiły :D Uwielbiam Evree :D

    OdpowiedzUsuń
  3. O kremach yope słyszałam różne opinie ;p ostatnio używam z eveline niewidzialne rękawiczki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawie to brzmi, ale jeszcze nie miałam okazji używać.

      Usuń
  4. nie miałam okazji żadnego stosować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak bywa - w końcu mamy tyle kremów na rynku, że ciężko wszystkie wypróbować.

      Usuń
  5. Słyszałam o obu, ale nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. znam kosmetyki obu marek ale akurat tych kremów nie miałam Yope, zawsze wybieram w wielkich 500ml. opakowaniach

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam tych kremów, matkę Evree znam dobrze, A Yope jakoś zawsze ssie mijam w końcu muszę coś kupić- słyszę same dobroci o niej !😍
    Pozdrawiam i zapraszam do Siebie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam takie marki kosmetyków, o których czytam, ale jakoś tak jeszcze nic nie kupiłam.

      Usuń
  8. Ja równiez polecam kremy do rąk yope i masz racje, zakętka jest beznadziejna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie niedawno smarowałam nim ręce i dalej męczyłam się, aby ją dobrze zakręcić.

      Usuń
  9. Nie znam tych marek, nie powiem więc nic o tych kremach;)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Evre miałam polecam, yope jestem bardzo ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam ciekawa kremu Yope, bo to ich nowość.

      Usuń
  11. Nie miałam żadnego z tych kremów, ale z wielką chęcią bym wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Evree lubię a z Yope z chęcią bym wypróbowała .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Evree też bardzo lubię, a Yope udało mi się wypróbować.

      Usuń
  13. Jestem ciekawa produktów Yope, jak będę w Hebe to sięgnę po ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Na pewno je przetestuję, bo mam często przesuszone dłonie :P

    OdpowiedzUsuń