Zadaniem peelingu chemicznego jest usunięcie martwego naskórka, poprzez nałożenie na skórę mieszanki chemicznej składającej się z odpowiednich substancji. Te substancje to są kwasy, które powodują rozluźnienie martwych komórek naskórka. Złuszczanie za pomocą kwasów określane jest jako EKSFOLIACJA. Zabieg wykonuje się przede wszystkim na twarz, ale można również na szyję bądź dłonie. Stosuje się go w celu poprawy kondycji skóry, dodatkowo można z jego pomocą redukować zmarszczki, blizny oraz przebarwienia skóry.
Okres jesienno-zimowy jest najlepszy do przeprowadzenia kuracji kwasami. Do tej pory stawiałam na kwas migdałowy, o którym pisałam TUTAJ. Kosmetyki te już mi się skończyły. Byłam bardzo zadowolona z efektów, jednak w tym roku postawiłam na trochę inną kurację. Z bloga Ziemoliny dowiedziałam się o kosmetykach marki NEUTREA i od listopada zaopatrzyłam się w dwa z nich: Summer Peel oraz Hydratin.
SUMMER PEEL
Jest to krem, w skład którego wchodzą trzy kwasy: migdałowy, laktobionowy oraz azelainowy. Formuła produktu jest bardzo prosta, nie posiada barwników, aromatów i konserwantów. Stężenie kwasów wynosi 13%, a ich zestawienie działa na kilku płaszczyznach: złuszczanie, wygładzanie i rozjaśnianie skóry.
SUMMER PEEL
Jest to krem, w skład którego wchodzą trzy kwasy: migdałowy, laktobionowy oraz azelainowy. Formuła produktu jest bardzo prosta, nie posiada barwników, aromatów i konserwantów. Stężenie kwasów wynosi 13%, a ich zestawienie działa na kilku płaszczyznach: złuszczanie, wygładzanie i rozjaśnianie skóry.
SKŁAD INCI: Aqua, Mandelic Acid, Glycerin, Lactobionic Acid, Propylene Glycol, Arginine, Azelaic Acid, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate.
Aby przewidzieć działanie kremu najlepiej jest poznać jakie właściwości mają główne składniki w nim zawarte. Kwas migdałowy należy do grupy AHA. Jest to jeden z najpopularniejszych kwasów. Ma działanie
odmładzające i przeciwtrądzikowe, a także antybakteryjne i odkażające. Jednocześnie jest delikatny dla skóry. Kwas azelainowy działa przeciwzapalnie,
przeciwbakteryjnie, lekko złuszcza i rozjaśnia przebarwienia. Jest on składnikiem wielu kremów przeznaczonych dla osób zmagających się z trądzikiem (w tym również trądzikiem różowatym). Kwas laktobionowy należy do grupy PHA. Wygładza i zmiękcza naskórek. Łagodzi podrażnienia i stany zapalne skóry. Jest polecany do pielegnacji skóry wrażliwej i problematycznej.
Producent zaleca stosowanie preparatu Summer Peel dla: cery tłustej i mieszanej, ze
skłonnościami do trądziku, wrażliwej i naczyniowej, a także skóry z objawami fotostarzenia i przebarwieniami pozapalnymi. Kosmetyki z kwasami najlepiej stosować na noc, ale niekoniecznie codziennie. Każda skóra inaczej na nie reaguje, dlatego częstotliwość należy ustalić indywidualnie na podstawie obserwacji
cery. U mnie najbardziej optymalne jest używanie go co 3-4 dni. Krem ten może być zastosowany sam, jako odrębna kuracja lub może być uzupełnieniem innych kuracji. Producent podaje, że można go bezpiecznie stosować przez cały rok. Ja jeszcze się zastanawiam, czy jak zużyję obecne opakowanie, to od razu zacznę następne, czy przeczekam okres lata i powrócę do niego na jesień. Kwasy złuszczają naskórek, dlatego Summer Peel dobrze jest połączyć z
kremem nawilżającym. W tym celu producent marki Neutrea stworzył specjalny krem dla cery w trakcie złuszczania kwasami, który nosi nazwę Hydratin.
HYDRATIN
Jest to krem nawilżający, który bardzo dobrze pielęgnuje skórę. Ma on jeden mały minusik. Jego konsystencja jest nieco "tępa" w rozprowadzaniu, przez co lekko się maże na skórze. Ale ostatecznie wchłania się całkowicie. Lubię go za to, że przynosi skórze ukojenie oraz nawilża ją. Ma też dobrą cenę, bo na promocji kosztuje 25,50 zł. Hydratin możemy stosować na dzień lub na noc, bez peelingu albo na peeling Summer Peel. Należy tylko pamiętać, aby nie nakładać go bezpośrednio po zaaplikowaniu kremu z kwasami. Najlepiej jest odczekać około 30 min. Ja używam go wyłącznie na noc i tylko w te dni, kiedy nie stosuję Summer Peel. Dzięki temu jest wydajny - jedno opakowanie używam już czwarty miesiąc.
SKŁAD INCI: Aqua, Isononyl Isononate, Glycerin, Cetearyl Olivate, Panthenol, Methylpropanediol, Cetearyl Alcohol, Sorbitan Olivate, Hyaluronic Acid, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Allantoin, Caprylyl Glycol, Propylene Glycol, Phelnylpropanol.
EFEKTY - czyli czy kuracja ta rzeczywiście działa?
Na początku nie widziałam żadnych efektów działania Summer Peel. Dopiero po kilku dniach wypryski, które już miałam zaczęły goić się szybciej niż zazwyczaj. Nastąpił też wysyp nowych - jednak jest to efekt normalny przy stosowaniu kwasów. Dzieje się tak, gdyż one "wydobywają" ze skóry szybciej te wypryski, które pojawiłyby się w najbliższym czasie. Stąd też bierze się opinia niektórych osób, mówiących, że: "wysypało mnie po kwasach, dlatego nie będę ich więcej stosować". A tu potrzeba trochę cierpliwości. W kolejnych tygodniach stosowania tych kremów zaobserwowałam delikatne rozjaśnienie cery, w tym przebarwień po wypryskach, które rozdrapałam. Skóra zrobiła się też bardziej gładka, ponieważ kwasy usuwają martwe komórki warstwy rogowej. Potem zauważyłam, że oczyściły się i znacznie zmniejszyły rozszerzone pory. Ta mieszanina kwasów działa skutecznie, a zarazem jest bardzo delikatna dla skóry. Nie wystąpiło u mnie podrażnienie, wysuszenie
czy uwrażliwienie podczas stosowania tych produktów. Summer Peel w promocji kosztuje obecnie 33,50 zł.
Stosowaliście kosmetyki z kwasami w domu?
Używaliście kremu Summer Peel lub Hydratin?
Co o nich sądzicie?
Używaliście kremu Summer Peel lub Hydratin?
Co o nich sądzicie?
ooo nigdy nie stosowałam kremów z kwasami, jedynie u kosmetyczki. Chętnie bym sobie wypróbowałą w domu ;)
OdpowiedzUsuńJa już od kilku lat stosuję kosmetyki z kwasami w domu.
UsuńNie stosowałam nigdy takich kosmetyków, ale chętnie bym przetestowała :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
To jest fajna opcja, aby wypróbować kosmetyki z kwasami w domu.
Usuńfajne produkty <3
OdpowiedzUsuńTak :))
Usuńcoś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmnie jakoś tego typu kuracje kwasami nie korcą:)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo ciekawią takie kuracje.
UsuńCiekawe kosmetyki. Nie miałam kosmetyków z kwasami ;)
OdpowiedzUsuńJa już trochę ich miałam.
Usuńnie znam ich komppletnie;D
OdpowiedzUsuńJa w sumie też wiem o tych kosmetykach od niedawna.
UsuńCiekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńZapraszam także do siebie na nowy post - KLIK
:))
UsuńChętnie bym zrobiła sobie takie "lżejesze" kwasy przed wiosną.
OdpowiedzUsuńTo jest dobra myśl :))
UsuńMoim ulubionym kwasem jest azaleinowy świetnie na mnie działa
OdpowiedzUsuńJa też lubię azelainowy. Teraz jednak chciałam wypróbować inne.
UsuńPrzyznam szczerze, że zabawa z tak intensywnymi jakby nie było kwasami to nie moja bajka. Po prostu boję się podrażnień. Z drugiej strony piszesz o fajnych efektach a i cena nie przeraża za bardzo... pomyślę o tym:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Z kwasami trzeba uważać, ale dają fajne efekty. Należy przestrzegać zaleceń producenta.
UsuńByłam ciekawa tych prodyktów bo tez mam problemy z cerą :)
OdpowiedzUsuńMi one bardzo pomogły.
UsuńAkurat stosuję kwas migdałowy od Biocosmetics :) Tych kremów nie znam, ale mogłabym dać im szansę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kurację kwasami.
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńZ bloga Dagmary:" Nawilżani
OdpowiedzUsuńPodczas każdej kuracji kwasami bardzo ważny jest dbałość o odpowiednie nawilżenie oraz utrzymanie bariery naskórkowej w jak najlepszej kondycji. Producent marki Neutrea stworzył specjalny krem nawilżający dla cery w trakcie złuszczania kwasami, czy retinolem. Hydratin to dobry produkt, choć jego konsystencja nie jest tak idealna, jak nawilżaczy produkowanych przez znane koncerny. Porównałabym ją raczej do kosmetyków naturalnych, nie sunie po skórze jak krem z sylikonami, raczej lekko się maże, ale finalnie wchłania się znakomicie i przynosi cerze oczekiwane ukojenie....nie wiem czy Dagmara z bloga kosmostolog będzie zadowolona, że kopiujesz jej posty.Napisanie postu swojego to co innego niż kopiowanie jej zapisów.
Trochę wzorowałam się na jej wpisie, podałam do niego link, ale nie jest to plagiat. Niektóre sformułowania są podobne, bo wzięłam je ze strony producenta.
UsuńChyba żartujesz, większość tekstu jest identyczna, jak u mnie, nawet tyltuł bardzo podobny. Napisałaś, że dowiedziałaś się o produkcie z mojego bloga, ale zapomniałas wspomnieć, że skopiowałaś większość tesci ode mnie, to nie jest inspiracja, tylko plagiat.
UsuńZmieniłam post.
UsuńFajny ten twój wpis. Zwyczajne " kopiuj wklej" z cudzego bloga
OdpowiedzUsuńj/w
UsuńSzkoda, że wpis żywcem zerżnięty od Kosmostologa, całe zdania kropka w kropkę i układ tekstu :( to jest plagiat, zwyczajna kradzież
OdpowiedzUsuńj/w
UsuńPlagiat od Ziemoliny!!!
OdpowiedzUsuńj/w
Usuń