13 kwietnia 2012

Post o gorącej czekoladzie

Znalazłam dziś kilka wpisów o tym, że wczoraj był dzień czekolady. Nawet o tym nie wiedziałam. Ale moja podświadomość domagała się wczoraj kubka gorącej czekolady. Udałam się więc do kuchni. Okazało się, że została już ostatnia saszetka napoju czekoladowego i będzie ona moja - sasasa :-))


Podgrzewając wodę zagłębiłam się w opis producenta: Spróbuj wyjątkowej La Festy - ciesz się jej czekoladowym smakiem, wspaniałym aromatem oraz delikatną konsystencją. Teraz gwarantem jakości La Festa jest Decomorreno, które słynie z dobrego kakao. Delektuj się przyjemnością. Po zalaniu zawartości saszetki wodą, dolałam jeszcze trochę mleka i mogłam ugasić swoje pragnienie. Mniammm ... pycha :-))


Przy okazji pokażę Wam jeszcze mój kubek. Czy przypominają Wam kogoś te kociaki ??? Jeżeli tak - to już wiecie czemu mam akurat taki kubek.


46 komentarzy

  1. Narobiłaś ochoty na tę czekoladę, niestety moja skończyła sie juz dawno i jakos brakło okazji do zakupu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To teraz masz okazję, aby kupić następną :))

      Usuń
  2. Uwielbiam tą czekoladę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też lubię sobie wypić czekoladkę , moim faworytem jest wiśniowa mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja wczoraj wieczorkiem też piłam gorącą czekoladę, bo mój ukochany z okazji dnia czekolady mi zrobił;) I dziś chyba też się do niego ładnie uśmiechnę :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nawet nie wiedziałam, że wczoraj był dzień czekolady! Ale nieświadomie go uczciłam tabliczką Milki :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Myślałam że Decomoreno to tylko kakao, a okazuje się że jednak nie. Muszę spróbować.
    Fajny kubek :]

    OdpowiedzUsuń
  7. Skusilas sie jednak:) pozdrawiam i dodaje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jej używam do napoju drożdżowego :) doskonale zabija ich wstretny posmak :/

    OdpowiedzUsuń
  9. nie lubie zadnej czekolady w proszku :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój organizm też wczoraj domagał się czekolady i musiałam w końcu ulec. ;) uwielbiam czekoladę na gorąco, ale zazwyczaj ja robię z samym mlekiem... Hm... chyba idę sobie zrobić to pyszności. ;)

    Pozdrawiam, Klaudyna.

    OdpowiedzUsuń
  11. jak ja uwielbiam gorącą czekoladę !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jakoś od miesiąca mam zachciankę na gorącą czekoladę i już wypiłam kilka takich opakowań...;)

    OdpowiedzUsuń
  13. z wodą nie lubię, ale z mlekiem ojjj tak :)

    OdpowiedzUsuń
  14. no czulam ze wczoraj jest dzien czekolady ..:) dobra czekolada nigdy nie jest zla :))))
    buziak i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. u mnie wczoraj było świętowanie z tradycyjną czekoladą z orzechami,
    gorącej nie pijam ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. MMMMM uwielbiam gorącą czekoladę ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja nie piłam jeszcze nigdy gorącej i zimnej czekolady. Pijam tylko cappucino i latte. :P
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  18. mmm pycha! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam czekoladę z wiatraczkiem ;). Moja ulubiona to mleczna i od czasu do czasu pijam pistacjową :)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam ą czekoladę:) szczególnie jak paskudnie za oknem i zmino przy okazji - wtedy gorąca czekolada umila mi cały dzień i poprawia humor:)
    Super blog:) Dodaje do obserwowanych:)

    OdpowiedzUsuń
  21. piłam tą czekoladę i jest pyszna:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale masz słodziachny kubeczek!:)))) uwielbiam czekoladę :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Pycha jest ta czekolada <3
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  24. Czekolada z La Festa jest bardzo dobra;). Dobrze, że mówisz o dniu czekolady. Będę musiała jakoś to uczcić chociaż już po. ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. mm nie pilam tej firmy jeszcze ;>.

    OdpowiedzUsuń
  26. uwielbiam gorącą czekoladę pychotka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. jakie słodkie ko kociaki! Czekolada z takiego kubka lepiej smakuje:)

    możesz się domyślić skąd takie imię dla królika... :) Opcjonalnie nazywamy bo Bąbelek - bo jest małą kuleczką.
    Może masz inne propozycje?

    OdpowiedzUsuń
  28. uwielbiam czekoolade :D
    obserwuje :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Też pijam tę czekoladę, jest pyszna.
    Pozdrawiam serdecznie !!!

    LADIES NIGHTS, więcej informacji na moim blogu. Serdecznie zapraszam !!!
    http://ekstrawagancka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Osobiście polecam zalewać wszelkie napoje typu gorące czekolady, kaszki manne itd gorącym mlekiem aniżeli wodą tak jak jest to napisane na instrukcji :)Zdecydowanie lepszy smak! Polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Czekolada dla mnie tylko z mlekiem;) Pyszna jest angielska z cadbury;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana! Jesteś genialna! Siedzę przed komputerkiem i zrobiło mi się troszkę zimno :-( Biegnę do kuchni i zrobię czekoladę na gorąco!!! :-)

    Dzięki dzięki dzięki :-*

    OdpowiedzUsuń
  33. A próbowałaś hot cherry? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie próbowałam, ale chętnie bym się skusiła :))

      Usuń
    2. Skuś się, skuś. W sam raz na rozgrzanie. :) Chociaż moją ulubioną wersją jest classico to od czasu do czasu wypijam cherry. I jeszcze jest cynamonowa. :)

      Usuń
  34. poproszę łyka ^^
    akurat zziębnięta wróciłam do domu
    dziś strasznie pada i wieje :(

    OdpowiedzUsuń
  35. ale narobiłaś mi smaka!:) a w domu brak gorącej czekolady:(

    OdpowiedzUsuń
  36. Jej, ale ochota mnie naszła na taką czekoladę. mmm

    OdpowiedzUsuń