13 czerwca 2012

Powrót po przymusowym odwyku

Jak to się czasem dziwnie składa. Niedawno świętowałam 1 rok istnienia bloga, aby chwilę później zniknąć z blog sfery. Od soboty miałam niezamierzony, ale również i niespodziewany odwyk od bloga. Internetu nie było, komputer trafił do informatyka. Naprawy się przedłużały i przedłużały - wszystko miało skończyć się w poniedziałek. Ostatecznie dopiero dziś rano odzyskałam komputer, a koło 13 (po wizycie ekipy serwisowej) również i internet .

Przez ten czas bardziej przyłożyłam się do czytania książek. Moje ulubione to oczywiście kryminały, ale bardzo lubię też książki historyczne. Ciekawi mnie jak dawniej żyli ludzie, ich zwyczaje, sposób postrzegania świata, jakie były poglądy w ich czasach. W moje ręce wpadły akurat trzy ksiażki:


- Yves Jego, Denis Lepee "1661" - We Francji kończy się epoka wszechwładnego kardynała Mazariniego. O schedę po kardynale zaciekle walczą jego niedawni wrogowie. Zamieszanie na najwyższych szczeblach władzy to doskonała okazja dla tajemniczego bractwa, aby wyjawić Sekret, który zmieni porządek świata. - Opis ten brzmiał zachęcająco do przeczytania tej książki. Dodatkowo jest to powieść przygodowa o czasach Ludwika XIV. Jednak nie przypadła mi ona go gustu. Cała akcja składa się z wielu spisków. Nawet jak przeczytałam już połowę książki, to nie byłam w stanie się połapać kto z kim i przeciw komu. A ta wielka tajemnica zajęła w książce najmniej miejsca i wcale nie była jakaś nadzwyczajna.
- Carolly Erickson "Rywalka królowej" - Dzieje Letycji Knollys - kobiety, która ośmieliła się pokochać mężczyznę będącym wybrankiem serca samej Królowej Dziewicy. O wiele atrakcyjniejsza od Elżbiety I Letycja rychło wzbudziła zainteresowanie przystojnego i ambitnego Roberta Dudleya, hrabiego Leicaster. - książka ta była dużo lepsza od poprzedniej, ale coś mi tu w niej brakowało.
- Russel Whitfield "Gladiatorka" - Spartańska kapłanka Lysandra nigdy nie przypuszczała, ze będzie musiała walczyć o swoje życie na arenie. Przewrotny los sprawia jednak, że statek, którym podróżuje, tonie, wyrzucając rozbitków u wybrzeży Azji Mniejszej. Dziewczyna trafia w ręce Lucjusza Balbusa - właściciela jednej z największych szkól dla gladiatorek w Cesarstwie Wschodnim. Od tej pory jej życie będzie złożone w rękach plebsu żądnego krwawych widowisk. - książka ta wciągnęła mnie już od pierwszych linijek i niechętnie odchodziłam od jej czytania musząc wykonać obowiązki domowe. Warto ją przeczytać.

Dziś natomiast przeglądałam książkę, którą wczoraj dostałam od siostry: Martyna Węgrzyn "Poradnik Panny Młodej, czyli jak zorganizować ślub i wesele ... i nie zwariować". Szkoda, że nie dostałam tej książki wcześniej. Porusza ona wiele ważnych dla Panny Młodej tematów, o których warto pomyśleć przed ślubem. Zawiera porady m.in. na temat podziału kosztów, wyboru zaproszeń, sukni ślubnej, stroju Pana Młodego, kryteria wyboru miejsca na przyjęcie, przebiegu wesela.


25 komentarzy

  1. niestety nie wpadła mi w ręce żadna z tych książek, ale także lubię czytać powieści historyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Czasami barak internetu bądź komputera to jedna z najlepszych rzeczy. :) Wtedy okazuje się, że mamy wiele czasu i dużo więcej robimy. :D
    Nie czytałam żadnej książki, które zaprezentowałaś ale też uwielbiam kryminały. :)
    A co do poradnika panny młodej to tutaj się z Tobą poróżnię bo ja osobiście uważam, że to strata czasu i pieniędzy, ja w ogóle nie lubię poradników chyba, że ogrodowe itp. Jak nam książka może pomóc w wyborze sukni ślubnej czy zaproszeń?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiadomo - książka za nas nie wybierze. Ale można się dowiedzieć rzeczy, na które trzeba zwrócić uwagę przy planowaniu wesela. Nieraz są to takie szczegóły, na które nie zwracamy uwagi lub nie jesteśmy ich świadomi, a potem okazują się istotne.

      Usuń
    2. No ja wiem, że zawsze można znaleźć coś ciekawego ale ja i tak wychodzę z założenia, że takie poradniki to zło. :D

      Usuń
  3. "Gladiatorka" wygląda ciekawie, muszę jej poszukać u siebie w bibliotece

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że już wróciłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. też mam problemy z internetem, zostałam zmuszona zmienić operatora

    OdpowiedzUsuń
  6. oo, szkoda że mi "poradnik panny młodej" nie wpadła w łapki :) No ale teraz to już za późno na czytanie poradników ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. książki zapowiadają się ciekawie - tez takie lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. niech już przyjdą wakacje i czas na czytanie... :)

    OdpowiedzUsuń
  9. już ci mowie że 2 tytuły przypadły mi do gustu moja lista książek rośnie i rośnie Carolly Erickson "Rywalka królowej" Russel Whitfield "Gladiatorka"

    OdpowiedzUsuń
  10. Ten lakier z Golden Rose niby jest neonowy a jednak tak naprawdę nie jest :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja chyba nie dałabym rady na takim odwyku! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ta ostatnia książka BARDZO interesująca :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Aż się wstyd przyznać, że nie pamiętam kiedy ostatnio czytałam książkę ( nie wliczając w to uczelnianych książelk)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam czytać książki!! :)
    Miło jest widzieć, że ktoś jeszcze czyta na tym świecie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. właśnie zaczęłam czytać romans historyczny

    OdpowiedzUsuń
  16. czekam na wakacje;)) aktualnie mam brak czasu a cokolwiek;d

    OdpowiedzUsuń
  17. Z pewnością będzie to moja lektura przed ślubem!!!
    I love read books..xD
    Zapraszamy na naszą fotorelację z naszego wtorkowego kibicowania polskiej reprezentacji!
    Buźka:*

    OdpowiedzUsuń
  18. nie przeżyłabym dnia bez internetu ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Te pozycje książkowe wydają się być interesujące. Szczególnie ta druga.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to dobrze, że napisałam taki post, bo teraz już nawet nie pamiętam, że je czytałam.

      Usuń