Produkt ten pochodzi z linii CLEANOLOGY. Przeznaczony jest do demakijażu wrażliwej skóry pod oczami i na powiekach. Na opakowaniu widnieje też informacja, że jest odpowiedni dla osób noszących szkła kontaktowe. Płynów dwu fazowych nie używam zbyt często. Jednak, gdy trafia się okazja, aby jakiś wypróbować, to chętnie korzystam. Ten otrzymałam do przetestowania od Pań Erisek.
Płyn ten znajduje się w niedużym plastikowym, zakręcanym opakowaniu. Ładnie i estetycznie się ono prezentuje. Jest bezbarwne, dzięki temu widać ile zawartości w nim jeszcze pozostało. Dozuje się go po prostu wylewając z opakowania. Wydobywa się odpowiednia jego ilość, nie rozlewa się za dużo. Jako, że jest to produkt dwu fazowy przed użyciem należy go wstrząsnąć, aby zmieszać obie fazy. Płyn przybiera wtedy ładny, jasno niebieski kolor. Fazy te dobrze się łączą i nie rozwarstwiają się zaraz po zmieszaniu. Jest to produkt bezzapachowy.
Płyn bazuje na wyciągach z bambusa, lotosu i lilii wodnej. Jest bardzo łagodny. W działaniu jest delikatny i nie podrażnia skóry oczu. Jednak za razem jest skuteczny. W trakcie demakijażu nie trzeba nim mocno trzeć skóry. Wystarczy potrzymać kilka minut na powiece zmoczony płynem wacik, a potem delikatnie przesunąć - rozpuszczony makijaż dobrze schodzi. Zmywa tusze, czarną kredkę, czy też mocny makijaż. A przy tym nie rozciera tych rozpuszczonych resztek po skórze. Skóra po demakijażu jest oczyszczona, miękka i lekko nawilżona. Jednak pozostawia tłustą warstewkę. Jest to cecha płynów dwu fazowych, przez którą tak rzadko ich używam.
Pojemność: 100 ml
Cena: ok. 40 zł
Dostępność: sklep Eris, Sephora, Douglas
Skład: Aqua (Water), Cyclopentasiloxane,
Isohexadecane, Hydrogenated Polydecene, Sodium Chloride, Isopropyl
Isostearate, Butylene Glycol, 1,2-Hexanediol, Isopropyl Palmitate, Decyl
Glucoside, Glycerin, Disodium EDTA, Propylene Glycol, Sorbitol,
Panthenol, Nymphaea Alba (Water Lily) Root Extract, Nelumbium Speciosum
(Nelumbo Nucifera) Flower Extract, Bambusa Vulgaris (Bamboo) Leaf/Stem
Extract, Polyaminopropyl Biguanide, CI 61565.
Używaliście go ???
Co o nim sądzicie ???
świetny jest, super, że nie trzeba trzeć
OdpowiedzUsuńDobrze rozpuszcza makijaż.
UsuńMam już ulubiony,ale ten wydaje się ciekawy;)
OdpowiedzUsuńMam ochotę spróbować :) lubię tego typu płyny
OdpowiedzUsuńJa lubię dwufazy
OdpowiedzUsuńJa dwufazowe płyny rzadko używam.
UsuńNie miałam go jeszcze ;) ale nadrobię to...
OdpowiedzUsuńUwielbiam jego konsystencję :) Ale cena zbójecka :((
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że jest za drogi.
Usuńużywam go tylko do demakijażu oczu, bo nie lubię tłustej warstewki na twarzy. całkiem niezły :)
OdpowiedzUsuńJa też tylko do demakijazu oczu go używam.
UsuńNie przepadam za dwufazowcami do demakijażu:)
OdpowiedzUsuńDo bardzo intensywnych, wieczorowych makijaży przydaje się płyn dwufazowy, na co dzień w pełni wystarcza mi płyn micelarny, który świetnie sobie radzi nawet z linerem i tuszem, a przy tym nie pozostawia nieprzyjemnej warstwy.
OdpowiedzUsuńNie miałam, bo nie lubię uczucia tej tłustej warstwy:(.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za tą warstewką.
UsuńZ chęcią bym go przetestowała.
OdpowiedzUsuńod dwufazówek wolę płyny micelarne:)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię micele :))
Usuńtłusta warstwa i 40 zł??? o nie!
OdpowiedzUsuńlubię tę wodę u mnie dobrze zmywa mocne makijaże
OdpowiedzUsuńTak - dobrze sobie radzi z mocnym makijażem.
UsuńMam go,jest bardzo fajny i dobrze sobie radzi nawet z wodoodpornym makijażem :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji poznać tego konkretnego kosmetyku, ale dwie fazy się niestety u mnie nie sprawdzają... Moje oczy zachodzą mgłą i pieką, więc wybieram standardowe płyny micelarne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Lubię osobiście dwufazowe płyny :)
OdpowiedzUsuńNie miałam przyjemności by spróbować tego produktu, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia, nie używałam go, ale może kupię gdy skończy się obecny :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńjeżeli produkt dobrze zmywa tusz to nawet nie przeszkadza mi tłusta warstwa jaką po sobie pozostawia:)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki pielęgnacyjne dr Ireny Eris. Zawsze się u mnie sprawdzały.
OdpowiedzUsuńOstatnio gdzieś go widziałam i powiem szczerze, że przez to opakowanie, a może kolor bardzo przyciąga uwagę. To fajnie, że poza ładnym wyglądem również się dobrze spisuje :)
OdpowiedzUsuńNa jego działanie nie narzekam
Usuńużywam go do demakijażu oczu. na twarz wolę płyny micelarne :)
OdpowiedzUsuńnawet jeśli zostawia tłustą warstewkę to i tak chciałabym wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńSą osoby, którym ta warstewka nie przeszkadza.
UsuńNie miałam, ale cena trochę odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi sie za drogi jak na to co soba prezentuje :/
OdpowiedzUsuńakurat tego nie używałam, ale ogólnie nie przepadam za dwufazówkami...
OdpowiedzUsuńNie znam go, ale bardzo lubię dwufazówki do demakijażu oczu.
OdpowiedzUsuńNie dałabym tyle za płyn do demakijażu :P
OdpowiedzUsuńJa też uważam, że za 100 ml pojemności jest drogi.
UsuńNie miałam okazji jeszcze tego płynu przetestować:)
OdpowiedzUsuń