Dziś będzie krótko, bo zakupy bardzo minimalne mam. W grudniu zrobiłam przegląd kosmetyków, abym wiedziała co mi jeszcze w moich zapasach pozostało. Ale również po to, aby zabrać się za zużycie rozpoczętych opakowań, które plątały mi się na półkach. W styczniu dokończyłam ich zużywanie. W sumie dlatego nie kupowałam zbyt wielu nowych kosmetyków. Moje styczniowe zakupy to tylko trzy produkty.
Zaciekawiło mnie używanie balsamu po goleniu jako bazy pod podkład. Dlatego kupiłam miniaturkę łagodzącego balsamu po goleniu Nivea (7,99 zł). Jeszcze jej nie używałam, ale ciekawa jestem jak się sprawdzi.
Dawno już nie miałam żadnego pudru prasowanego. Przeważnie kupuję pudry sypkie. Jednak będąc w Rossmannie natknęłam się na promocyjną cenę Mineralnego pudru matującego City Matt z Lirene (16,99 zł).
A do tego jeszcze mój pierwszy Beauty Blender. Ciekawiły mnie te gąbeczki już od dawna. Jednak dopiero promocja -30% w Sephorze spowodowała, że dokonałam zakupu.
A jak tam Wasze zakupy w styczniu ???
Też myśle o Beauty blenderze ;)
OdpowiedzUsuńJa długo się nad nim zastanawiałam.
Usuńciekawi mnie ten puder mineralny z lirene
OdpowiedzUsuńZaczęłam go już używać i jak na razie fajny jest.
Usuńpuder od lirene chcę:D
OdpowiedzUsuńMnie tez on ciekawił.
UsuńZ BB będziesz zadowolona <3
OdpowiedzUsuńJakoś tak jeszcze go nie używałam. Szkoda mi go pobrudzić. Ale przecież nie można tak myśleć - trzeba go używać.
UsuńMałe ale konkretne zakupy :)
OdpowiedzUsuńTak jest :))
Usuńjak na razie miałam różne gąbeczki i zamienniki BEAUTY BLENDERa jednak marzy mi się oryginał. bardzo lubię tak nakładać podkład.
OdpowiedzUsuńJa lubię podkłada nakładać pędzlami. Ale gąbki chcę też wypróbować.
UsuńU mnie Nivea sprawdza się dobrze :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze wyrabiam sobie o nim zdanie.
UsuńNivea pod podkład? Ciekawe, jak się sprawdzi! :)
OdpowiedzUsuńNa razie to sprawdzam.
UsuńW Styczniu kupiłam jedynie żelowy eyeliner z Inglota :)
OdpowiedzUsuńuuu malutko:D
UsuńAle widocznie tyle wystarczyło
Usuńchyba sobie kupię oryginalny Beauty Blender bo bardzo lubię nakładać gąbeczkami/ jajeczkami krem bb na twarz.
OdpowiedzUsuńMam ten puder z LIRENE i bardzo go sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam go używać i na razie na niego nie narzekam.
UsuńW styczniu dumnie przyznaję, że nie kupiłam nic :D
OdpowiedzUsuńJa nie miałam jeszcze takiego miesiąca, w którym nie kupiłam nic kosmetycznego.
UsuńJakie malutkie zakupy ;) Chciałabym kupować tak mało, niestety nie mam w tej kwestii zbyt silnej woli ;)
OdpowiedzUsuńMusiałam się postarać, aby tak wyszło.
Usuńbeautyblenfder kocham:)
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie też post zakupowo-pocztowy :D A takie jajko posiadam, ale jeszcze nie używałam :)
OdpowiedzUsuńJa mojego też jeszcze nie używałam.
UsuńBeauty blender chodzi za mną i chodzi... :)
OdpowiedzUsuńw końcu chyba zdecyduje się na jego zakup.
Za mną też długo chodził.
UsuńBeauty Blender to genialny wynalazek, mam nadzieję, że będziesz z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńJa też mam taką nadzieję.
UsuńMało, ale dobrze :)
OdpowiedzUsuńOczywiście :))
UsuńPuder wydaje się być fajny :)
OdpowiedzUsuńI na razie jest fajny w użytkowaniu :))
Usuńlubię ten puder
OdpowiedzUsuńChciałam bym wypróbować tą gąbeczkę BB i na pewno kiedyś się skuszę.
OdpowiedzUsuńJa się w końcu skusiłam.
Usuń