Mydło to kupiłam w lutym. Szukałam mydła, które nie będzie wysuszało rąk po ich umyciu.
Od producenta:
Od roku 1898 Palmolive posiada doświadczenie jako producent mydeł. Mydło w płynie Palmolive wzbogacone zostało naturalnym olejkiem z lawendy z Prowansji we Francji oraz ekstraktem z rumianku. Pielęgnacyjna mieszanka pozostawia przyjemny zapach na Twoich dłoniach.
Opakowanie: plastikowa butelka z pompką. Butelka jest ślicznie ozdobiona. Dodatkowo jest przezroczysta - dzięki temu widać ile jeszcze mydła zostało.
Konsystencja: mydło ma fioletowy kolor i rzadką konsystencję.
Zapach: dość przyjemny i miły, ale da się w nim też wyczuć zapach charakterystyczny dla mydła.
Działanie:
Mydło to nie podrażniło, ani nie uczuliło mnie. Nie wysusza też skóry moich dłoni. Jest bardzo wydajne. Dobrze się pieni i spłukuje.
Pomimo tych zalet nie kupię go ponownnie, ani żadnego z kosmetyków Palmolive, ponieważ firma ta jest na liście firm testujących kosmetyki na zwierzętach.
Pomimo tych zalet nie kupię go ponownnie, ani żadnego z kosmetyków Palmolive, ponieważ firma ta jest na liście firm testujących kosmetyki na zwierzętach.
Pojemność: 250 ml
Cena: ok 10 zł
Skład: Aqua, Sodium C12-13 Pareth Sulfate, Sodium Laureth Sulfate, Cocamioopropyl/Betaine, Sodium Chloride, Sodium Benzoate, Citric Acid, Tetrasodium EDTA, Benzophenone-4, Chamomilla Recitita Flower Extract, Lavandula Angustifolia Oil, Alpha-Isomethyl Ionone, Cumanin, Linalool, CI 60730.
ja tez nie kupuje ich kosmetykow z tego powodu..
OdpowiedzUsuńTo muszę go spróbować, fakt większość mydeł w płynie wysusza nam ręce!
OdpowiedzUsuńmam takie samo ! ^^
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie! :)
mnie to chyba wszystko przesusza :) jak za dluo mocze rece to krem jest nieunikniony :)
OdpowiedzUsuńoo..nie wiedziałam, że testują na zwierzętach,
OdpowiedzUsuńchociaż sama nie wiem czy mi to przeszkadza czy nie, lubię ta firmę, miałam pełno żeli
super blog ;P
OdpowiedzUsuńOpakowanie śliczne, ale już nie kupię żadnego kosmetyku tej firmy skoro testuje na zwierzętach... :/
OdpowiedzUsuńopakowanie ładne, też mnie kusiło :)
OdpowiedzUsuńOpakowanie jest śliczne.;DD
OdpowiedzUsuńAle jeżeli testują je na zwierzętach to na pewno nie kupię!
__
Może cena przeraża, ale jest bardzo wydajny, więc wielkie opakowanie spokojnie starczy na 2 miesiące, można na więcej.;pp
Zapraszam na rozdanie:
http://the-fashion-and-you.blogspot.com/2012/03/szybkie-rozdanie-szybka-wygrana.html
Lubię Palmolive:)
OdpowiedzUsuńJa ci polecam też z Oriflame albo Avon :)
OdpowiedzUsuńsą bardzo fajne ^^
i love lavender scent
OdpowiedzUsuńLubię mydła w płynie, ale przeważnie wybieram smaki migdałowe, waniliowe itp. ;)
OdpowiedzUsuńLubie ten zapach :)
OdpowiedzUsuńzapraszam
http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com
nie miałam go i nie kupię! testowany na zwierzętach ? nigdy..
OdpowiedzUsuńdodamy? :):)
chyba się skuszę :P
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam :)
ja nie mam żadnych kosmetyków z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńsliczne opakowanie
OdpowiedzUsuńfirma Palmolive ma super mydła w płynie. Jak mieszkałam w PL często bywały u nas w domu :)
OdpowiedzUsuńŁadnie się prezentuje. Szkoda, że testuje kosmetyki na zwierzętach..
OdpowiedzUsuńtestowanie produktu na zwierzetach jest wg mnie hanba dla firmy, dlatego ja z ich kosmetykow sporadycznie korzystam - pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńtakże lubię mydła w płynie:) tego akurat nie miałam:)
OdpowiedzUsuńopakowanie rzeczywiście cudowne, ale szkoda, że testują na zwierzętach... wcześniej nawet o tym nie wiedziałam !
OdpowiedzUsuńNie przypuszczałam, że istnieją aż tak długo
OdpowiedzUsuńJa używam praktycznie tylko mydeł w płynie, ale Palmolive do tej pory mnie jakoś nie przekonało..
OdpowiedzUsuńZazwyczaj jak koleżanka wyżej używam zapachów migdałowych ;)
ooo lawenda:)
OdpowiedzUsuńlubię mydła w płynie :D
OdpowiedzUsuńbardzo ładne opakowanie :) pozdrawiam i zapraszam częściej
OdpowiedzUsuńhaha i am so sorry but i would never get this soap for myself. i just can't stand the lavender smell, i don't know why! but i hope it works good for your hands and enjoy the scent of it haha!//Azure
OdpowiedzUsuńużywałam mydła z tej firmy, ale nie tego:)
OdpowiedzUsuńuwiebiam lawendę w łazience, dlatego to mydełko to strzał w 10-tke! :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, ze nie miałam pojęcia o testowaniu kosmetyków Palmolive na zwierzętach...
OdpowiedzUsuńA tak lubię ich żel pod prysznic...
zostałaś otagowana http://gosika90.blogspot.com/2012/03/tag.html
OdpowiedzUsuńo kurcze nie wiedziałąm, że palmolive testuje na zwierzętach, a bardzo ich lubiłam :(
OdpowiedzUsuńOpakowanie - cudo. Jakbym nie używała do rąk mydeł w kostce, pewnie bym się skusiła.
OdpowiedzUsuńwe have same:)
OdpowiedzUsuńwww.mysweetstrawberries.blogspot.com