Gdy w paczce znalazłam ten podkład, byłam trochę przerażona, ponieważ obawiałam się czy kolor będzie pasował do mojego odcienia skóry. Kiedy otworzyłam kartonik, w którym znajdował się podkład, moje obawy rozwiały się. Podkład pasuje do mojego odcienia skóry teraz, będzie też pasował za jakiś czas, gdy trochę opali mnie słońce. Jak to jest możliwe - zaraz pokażę.
Od producenta:
Dopasuj kolor podkładu do swoich potrzeb. Ten innowacyjny skład zawiera 4 doskonale skomponowane odcienie sypkiego podkładu mineralnego, które można dowolnie mieszać tworząc idealny na daną porę roku odcień. Podkład opracowany jest w 100% na bazie mineralnej, bez parabenów, środków konserwujących oraz barwników chemicznych. Jego drobinki idealnie stapiają się ze skórą tworząc nieskazitelny, zdrowy wygląd. Dodatkowo posiada w składzie witaminę E oraz naturalny filtr przeciwsłoneczny SPF 15.
Opakowanie: przezroczysty, plastikowy słoiczek z czarną nakrętką. Słoiczek ten podzielony jest na 4 części, w każdej znajduje się inny odcień podkładu. Opakowanie posiada też plastikową nakładkę, którą można przekręcać, aby wysypać ten odcień, który jest nam potrzebny. Można ją też przekręcić tak, aby podkład nie wysypywał się.
Działanie: sposób aplikacji sypkiego podkładu mineralnego, który opisałam TU nie sprawdza się w przypadku tego podkładu. Po dociskaniu podkładu mokrą gąbeczką, zbiera się on w jednych miejscach, pozostawiając inne puste. Podkład ten najlepiej wygląda, gdy rozprowadzam go po twarzy zwilżonym pędzlem. Trzeba mu też dać trochę czasu, aby pod wpływem ciepła skóry stopił się z nią. Daje w tedy piękny naturalny efekt. Podkład ma lekkie krycie. Nie radzę nakładać kolejnych warstw, aby osiągnąć mocniejsze krycie, bo zaczyna wyglądać bardzo nienaturalnie. Podkład ten dobrze utrzymuje się na twarzy i nie ściera zbyt szybko. Nie podkreśla u mnie suchych skórek ani porów. Okres ważności od otwarcia wynosi 6 miesięcy. Na opakowaniu tego kosmetyku znajduje się oznaczenie, że nie był testowany na zwierzętach.
Posiadam kolor najjaśniejszy czyli Light, który zawiera nasypujące odcienie: Porcelain, Fair, Light, Beige. Na sucho prezentują się one następująco:
Obecnie idealnym kolorem dla mnie jest Porcelain. Czasem używam też Fair. Odcienie Light i Beige powinny bardziej pasować latem. Ja jednak preferuję, gdy podkład nałożony jest na mokro. Wygląda w tedy tak:
Moja opinia: mogę polecić ten podkład osobom, które lubią naturalne wykończenie i delikatnie kryjące podkłady.
Pojemność: 8,5 g
Cena: 11,99 Euro (na stronie: http://www.elf-kosmetik.de/pl/)
Skład: MICA, BISMUTH OXYCHLORIDE, TITANIUM DIOXIDE, TOCOPHERYL ACETATE, BORON NITRIDE. Może zawierać: IRON OXIDES (CI 77491, CI 77492, CI 77499), MANGANESE VIOLET (CI 77742), ULTRAMARINE BLUE (CI 77007).
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Dziękuję firmie e.l.f. Cosmetics za udostępnienie mi tego produktu do przetestowania. Pragnę zaznaczyć, że fakt otrzymania kosmetyku za darmo w żaden sposób nie wpłynął na obiektywność mojej recenzji.
ciekawy pomysł:)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł z tym różnymi odcieniami ;)
OdpowiedzUsuńgreat color range
OdpowiedzUsuńwould love if you checked out my new blog
www.mommyalldolledup.com
fajna sprawa
OdpowiedzUsuńooo bardzo ciekawy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie ELF ma naprawde dobre jakosciowo kosmetyki ja mam puder HD i jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńjakoś nie używam tego typu kosmetyków,
OdpowiedzUsuńfajny masz licznik, myślałam, ze to etykiety, i zdziwiłam się, że ja tam jestem:)też by mi się takie cudo przydało:)
Ciekawye pomysł z tymi 4 odcieniami w jednym, ale patrząc na ten kosmetyk rpzez pryzmat bladziocha podejrzewam, że ciemniejsze 3 wylądowałyby w koszu:(
OdpowiedzUsuńświetny pomysł zrobili z 4 częściowym pudrem.
OdpowiedzUsuńZaopatrzyłam bym się w niego, ale jeżeli kosztuje w Euro to gorzej ;/
świetna notka ^^
great review as always. :)
OdpowiedzUsuńxx
no dla mnie bylby bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym go wypróbawała. Zainteresowała Mnie Twoja opinia.
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie do Mnie
ściskam mocno
kissiorki
elfikom już podziękowałam ;)
OdpowiedzUsuńA dlaczego jezeli to nie tajemnica?;)
Usuńno ja mialam rozne przygody z rimmelem, ale ten wyjatkowo mnie ujal :)
OdpowiedzUsuńlubię kosmetyki elfa :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny pomysł z podziałem opakowania na 4 części ;)
OdpowiedzUsuńciekawe rozwiązanie z tymi kolorami, pierwszy raz sie spotykam z czymś takim :)
OdpowiedzUsuńwow, jakie ciekawe opakowanie, fajne odcienie, w sam raz dla mnie:)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę taki "bajer" z 4 odcieniami w jednym :))
OdpowiedzUsuńZ elf-a uwielbiam eyeliner w kremie :)
Pierwszy raz w życiu widzę sypki podkład, zawsze spotykałam się z podkładem w płynnej postaci, jestem w ciężkim szoku :) Wygląda ciekawie, zwłaszcza, że ma bardzo jasne kolory, czyli pasowałby idealnie do mojej karnacji :) Dzięki za ocenę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Muszę w końcu spróbować nakładania minerałów na mokro.
OdpowiedzUsuńUwiebiam podklady minerlane z kilkoma kolorami w opakowaniu. Sama mam taki z bourjois tyle ze tam sa tylko 2 odcienie, nawet robilam jego recenzje u sibie. Takie rozwiazanie pozwala ZAWSZE dopasowac sobie do skory idelany odcien:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pomysł rewelacyjny ;) ale ta cena przeraża ;/
OdpowiedzUsuńdziekuje za komentarz :)
OdpowiedzUsuńlubie ta firme :)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy pomysł
ja mój mineralny nakładem pedzlem "ogon królika"
OdpowiedzUsuńDziekuje :) o, jak to dla tych kobiet, ktore lubia naturalny efekt- to jak najbardziej dla mnie ;) Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :)
OdpowiedzUsuńDla mnie chyba byłby za mało kryjący ale chciałabym kiedyś wypróbować jakiś podkład mineralny.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę takie czterokolorowe cudo ;)
OdpowiedzUsuńopakowanie jest megaŚne! ; D
OdpowiedzUsuńłał super pomysł :)
OdpowiedzUsuńLubie podklady mineralne chociaz chwile potrwalo dobranie tego wlasciwego oraz odnalezienie wlasciwej bazy;)Od czasu do czasu wracam do nich z przyjemnoscia choc ogolnie bardziej wole plynne podklady.
OdpowiedzUsuńZ ELF-a mam troche kolorowki i zadowolona jestem. Ciekawy patent z kilkoma kolorami w jednym opakowaniu.
ale super opakowanie :)
OdpowiedzUsuńO proszę nie widziałam tego podkładu ELFa. Interesowałam się tylko pudrem i pędzlami. Podkłady sypkie są chyba nie dla mnie jednak, jakoś na mojej buzi mi się nie podobają i mam problem z odpowiednią aplikacją.
OdpowiedzUsuńfajny :))))
OdpowiedzUsuńa próbowałaś może innych kosmetyków mineralnych? Masz może jakieś porównania, bo ja jestem bardzo zadowolona z produktów Ery Minerals, gdzie dobrałam sobie podkład za pomoca wyszukiwarki Match it up! świetna sprawa.
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy. Ja miałam jeszcze podkład mineralny z EDM. Chciałabym kiedyś wypróbować te z Lily Lolo.
OdpowiedzUsuń