To olej roślinny, tłoczony z nasion drzewa migdałowego popularnie zwanych migdałami. Przy kupnie warto zwrócić uwagę, czy jest tłoczony na zimno. Wysoka
temperatura innych metod tłoczenia pozbawia oleje cennych składników
odżywczych.
Właściwości:
Olej ten bogaty jest w substancje odżywcze: proteiny, sole
mineralne, witaminy z grupy B, a także A i E. Zawiera duże ilości kwasu
oleinowego oraz linolowego, które zmiękczają naskórek i wzmacniają
lipidową barierę ochronną skóry. Nadaje się dla każdego rodzaju skóry,
także dla skóry wrażliwej.
Konsystencja / zapach:
Jest to dość tłusty, bezbarwny olej. Ma on nieco mdły zapach. Na szczęście nie jest on mocny i szybko się ulatnia.
Opakowanie:
Olej znajduje się w szklanej przyciemnianej buteleczce. Niestety nie ma
ona żadnego dozownika przez co dość ciężko wydobywa się go z niej. Można
go wylać za dużo.
Jak go stosowałam:
- na skórę twarzy i szyi - nie lubię go tak używać, ponieważ długo się wchłania i pozostawiań tłustą warstwę. To nie dla mnie.
- na całe ciało - w tym przypadku sprawdza się o wiele lepiej. Nie wiem czemu tak się dzieje, ale wchłania się dość szybko i nie zostawia tej tłustej warstwy. Może po prostu mam tu bardziej suchą skórę.
- jako dodatek do kosmetyków - ja dodaję go do maseczek z glinką, a także, gdy wykonuję peeling z użyciem korundu. Korund jest mocnym zdzierakiem, ale w połączeniu z olejem robi się nieco delikatniejszy. Jednak mimo to dalej dobrze złuszcza skórę. Potem zmywam olej. Dzięki temu nie pozostaje już ta tłusta warstewka, a skóra robi się miękka i gładka.
- do olejowania włosów - nie sprawdził się tutaj zupełnie. Niestety w moim przypadku olej ten okropnie obciąża włosy, a także wpływa na szybsze ich przetłuszczenie. Tylko zaraz po umyciu wyglądają dobrze. Z czasem robią się tłuste i oklapnięte. Używając ten olej musiałabym myć włosy codziennie. Nie jestem z tego powodu jednak zasmucona, ponieważ nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Taki stan rzeczy potwierdza to, że dobrze określiłam porowatość moich włosów. Olej ze słodkich migdałów sprawdza się u osób z dużą porowatością. Moje są średnioporowate w kierunku do nisko porowatych. U mnie świetnie do olejowania sprawdza się za to olej z kiełków pszenicy, o którym pisałam TUTAJ.
Pojemność / Cena:
- 30 ml kosztuje 12,00 zł
- 100 ml kosztuje 20,00 zł
Dostępność: sklep internetowy firmy BINGOSPA
Skład: Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil
Używałyście oleju ze słodkich migdałów ???
Jak się u Was sprawdził ???
Lubię go używać do pielęgnacji ciała i do maseczek :)
OdpowiedzUsuńU mnie do takiego używania też się dobrze sprawdza.
Usuńfajny produkt:)
OdpowiedzUsuńOd pewnego czasu chciałam go wypróbować.
UsuńZ tego co piszesz najlepiej sprawdza się do pielęgnacji ciała, szkoda, że do twarzy i włosów mniej, ja lubię takie uniwersalne olejki :) Z drugiej strony ja mam włosy wysokoporowate, więc może byłby ok.
OdpowiedzUsuńJa też wolę takie uniwersalne oleje, ale nie wszystkie takie są. Znalazłam informacje, że do wysoko-porowatych włosów powinien być odpowiedni ten olej.
UsuńNie używałam oleju ze słodkich migdałów, ale domyślam się jak mógłby sprawdzić się u mnie - to w końcu główny składnik oliwki Babydream dla mam i oliwki Hipp, a obydwie bardzo lubię. Na moich włosach spisują się super:)
OdpowiedzUsuńTo zapewne dobrze by się on u Ciebie sprawdził.
UsuńDo maseczek mogłabym dodawać.Ewentualnie :)
OdpowiedzUsuńużywałam i lubię :)
OdpowiedzUsuńpomógł mojej skórze twarzy, gdy płatała mi figle po kwasach ;)
bądź też
w pielęgnacji włosów, na długość
to fajnie, że się tak dobrze u Ciebie sprawdził.
Usuńmam taki ale arganowy. masakra... jak go uzyłam na włosy to wyglądałam potem jak straszydło z 3 tygodniowym tłuszczem...
OdpowiedzUsuńMoje włosy za to arganowy uwielbiają.
Usuńwłaśnie się zastanawiam nad jakimś zamówieniem z BingoSpa
OdpowiedzUsuńzamierzam taki nabyć i używać do włosów. nadaje się do wysokoporowatych
OdpowiedzUsuńJak masz wysoko-porowate, to powinien się u Ciebie sprawdzić.
Usuńoj nie miałam.. z Bingospa mam tylko krem do twarzy :) ale nawet niezły jest :)
OdpowiedzUsuń