W wielu recenzjach na blogach jak również i na YT przewija się olejek myjący z Biochemii Urody, ale ten pomarańczowy. Ja też miałam go kupić. Jednak poczytałam jeszcze informacje o wersji drzewko herbaciane i zdecydowałam się właśnie na ten. Stwierdziłam, że bardziej wpisuje się on w moje obecne potrzeby. W skład zestawu wchodzi wszystko co jest nam potrzebne. Nie trzeba dokupywać żadnych dodatkowych składników. Na tą zawartość składa się:
- zimno-tłoczony olej słonecznikowy z dodatkiem: witaminy E oraz naturalnego olejku eterycznego z drzewka herbacianego
- emulgator: glyceryl cocoate
- etykieta na gotowy produkt.
Przygotowanie olejku jest bardzo łatwe. Wystarczy zdjąć końcówkę dozującą z butelki z olejem słonecznikowym i przelać do niej ostrożnie emulgator. Jest on dość gęsty, dlatego należy chwile poczekać aż cały spłynie. Potem zakręcić butelkę i mocno wstrząsnąć przez ok. 10 sekund. Następnie przykleić etykietę i mamy już gotowy produkt. Jego okres trwałości wynosi 6 miesięcy. Przechowujemy go w plastikowej, przyciemnianej butelce. Olejek ten przeznaczony jest do każdego rodzaju cery, zawłaszcza cery tłustej, trądzikowej, zanieczyszczonej. Można go stosować do zmywania i demakijażu twarzy i oczu rano i/lub wieczorem. Można go używać nie tylko do mycia twarzy, ale też i całego ciała. Ja używam go tylko do mycia twarzy. Do demakijażu oczu mam płyn micelarny. Czasami zdarza mi się myć tym olejkiem okolice oczu, bo jest on delikatny i nie szczypie. Ale samych oczu mimo wszystko nie zamierzam nim myć.
Jest to produkt hydrofilny, czyli lubiący wodę. Chodzi tu o to, że pomimo oleistej konsystencji, dzięki obecności odpowiedniego emulgatora, miesza się z wodą. Olejek ten nie zawiera silnych detergentów, w związku z tym nie pieni się. W trakcie mieszania olejku z wodą tworzy się mleczno-biała emulsja micelarna, która wiąże cząsteczki brudu i makijażu. Wszelkie zanieczyszczenia związane przez micele są potem spłukiwane z wodą.
Olejek ten bardzo dobrze radzi sobie z oczyszczaniem twarzy. Zmywa tłuszcz, makijaż, sebum, zanieczyszczenia nagromadzone na skórze. Wbrew pozorom nie pozostawia wrażenia tłustości, nie jest też komedogenny (nie zatyka porów). Po spłukaniu go wodą zmywa się całkowicie. Działa bardzo łagodnie na skórę. Po spłukaniu jest ona dobrze oczyszczona i lekko nawilżona. Nie pozostaje po nim uczucie ściągnięcia, ani suchości skóry. Jest bardzo wydajny - wystarczy użyć jego niewielką ilość.
Jedyną jego wadą dla niektórych może być zapach. Ze względu na dodatek olejku z drzewa herbacianego ma charakterystyczny dla tego olejku mocny, ziołowy zapach. Ja miałam już do czynienia z olejkiem z drzewa herbacianego. Na początku jego zapach mi się nie podobał. Jednak aktualnie już się przyzwyczaiłam i zapach tego olejku myjącego mi wcale nie przeszkadza. Najważniejsze jest za to jeszcze dodatkowe działanie, które daje ten olejek. Ma on właściwości silnie antyseptyczne, antybakteryjne i gojące. To właśnie dlatego wybrałam ten, a nie wersję pomarańczową (tamten zresztą i tak kiedyś wypróbuję). Świetnie przyspiesza gojenie wyprysków i stanów zapalnych. Działa bardzo uspokajająco i łagodząco na skórę. Czegoś takiego mi było potrzeba. Wypryski goją się w szybkim tempie i na razie nie pojawiają się żadne nowe.
Pojemność: ok. 120 ml
Cena: 11,80 zł
Używałyście ten olejek myjący ???
A może wersję pomarańczową ???
Co o nim sądzicie ???
JA uwielbiam zapach z drzewa herbacianego ;D
OdpowiedzUsuńO ile dobrze kojarzę, to ja też.
UsuńMi się na początku nie podobał, ale się już przyzwyczaiłam.
UsuńMiałam kiedyś olejek mały 10 ml chyba i bardzo mile wspominam gdyż cenię sobie jego właściwości silnie antyseptyczne, antybakteryjne i gojące
OdpowiedzUsuńJa też lubię te jego właściwości.
Usuńja słyszałam dużo dobrego o olejku herbacianym! ;0 i w sumie w takiej sytuacji zapach mi nie przeszakdza, bo ma dobre właściwości, więc warto się pomeczyć ;)
OdpowiedzUsuńJego właściwości są dobre :))
UsuńJa jakoś nieprzypadam za BU
OdpowiedzUsuńJa lubię ich kosmetyki, chociaż nie wszystkie się u mnie sprawdziły.
UsuńSłyszałam, że te olejki nieźle zmywają kremy BB :) Miałam kiedyś pomarańczowy, pamiętam, że też mi odpowiadał, chętnie bym do niego wróciła.
OdpowiedzUsuńJest dobry do oczyszczania skóry.
UsuńLubię takie zapachy :D
OdpowiedzUsuńI czytam dzisiaj o kolejnym olejku a mnie one zwykle uczulają :(
OdpowiedzUsuńoj to szkoda
Usuńnie miałam styczności z niczym podobnym jeszcze:)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie tym gojeniem wyprysków, chyba sie skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie używałam ani tego, ani żadnego innego myjącego olejku, ale nie ukrywam,że bardzo mnie one ciekawią:)
OdpowiedzUsuńMnie te olejki też od dawna bardzo ciekawiły, aż w końcu wypróbowałam jeden.
Usuńnie używałam, ale po opisie widać, że by mi pasował :) skuszę się przy okazji nabywania pudru bambusowego
OdpowiedzUsuńJak wykończę swoje zapasy to na pewno sięgnę po olejek z BU. Do tej pory brałam pod uwagę tylko pomarańczowy ale teraz zaczęłam się nad tym zastanawiać:D
OdpowiedzUsuńTen pomarańczowy też zamierzam wypróbować.
Usuńmam wersję ze słonecznika i UWIELBIAM !! :D
OdpowiedzUsuńtaka cudna?:D
UsuńMiałam go ale jakoś za bardzo się z nim nie polubiłam.
OdpowiedzUsuńa ja go bardzo lubię.
UsuńJa miałam olejek pomarańczowy z biochemii i bardzo go lubiłam, cudownie pachniał i dobrze oczyszczał twarz
OdpowiedzUsuńzamierzam go wypróbować
UsuńNigdy nie miałam z nim styczności.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością bym się z nim zapoznała bliżej :]
OdpowiedzUsuńWspaniały jest ten olejek myjący.Właściwości cenne a to wielki plus;)
OdpowiedzUsuńjego właściwości bardzo wspomogły pielęgnację mojej skóry.
UsuńNie używałam i pierwsze slyszę o nim. :-) Widz, że stawiasz na naturalne kosmetyki zdecydowanie. :-)
OdpowiedzUsuńStaram się używać takie kosmetyki.
Usuńzaciekawiłaś mnie tym olejkiem:)
OdpowiedzUsuńMnie bardzo denerwuje zapach olejku herbacianego. Chociaz uwazam, ze wlasciwosci i dzialanie ma rewelacyjne!
OdpowiedzUsuńja się już przyzwyczaiłam do jego zapachu.
Usuńnigdy nie używałam olejków i jakoś mnie nie ciągnie ;p
OdpowiedzUsuńja na początku byłam też dość sceptycznie nastawiona, ale dobrze, że zdecydowałam się wypróbować.
UsuńMnie czysty olej herbaciany trochę podrażnia szczególnie w oczęta :(
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt więc chętnie wypróbuję :) ostatnio bardzo polubiłam olejki, oleje :)
OdpowiedzUsuńciekawe, czy zapach by mi się spodobał :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię olejki myjące :)
OdpowiedzUsuńja też się z nimi polubiłam :))
Usuńnie słyszalam o nim ale też bym wybrała ten e względu na antyspetyczne działanie. Mi zapach drzewa herbacianego się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńMiałam wersję pomarańczową, ale nie mogę się przekonać do takiej formy oczyszczania twarzy... Nie czuję, żebym miała taką czystą skórę, jak np. po żelu :) Może jak zbiorę się do zamówienia peelingu, dorzucę ten olejek do koszyka i podejmę próbę numer dwa do oswojenia olejku myjącego.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ja uważam, że dobrze oczyszcza skórę.
UsuńNie używałam jeszcze olejku myjącego. Ciekawe jakby się sprawdził na mojej buzi. A taki zapach to mi się podoba :) :P
OdpowiedzUsuńTen zapach mnie przeraża :C Sama używam zwykłego olejku herbacianego i zapach jest okropny i chyba bałabym się mazać tym całej twarzy (olejku używam punktowo na wypryski)
OdpowiedzUsuńOczy też nim myjesz? Wydaje mi się, że olejek herbaciany może je podrażniać. Produkt brzmi ciekawie, jest naturalny i ma fajne właściwości. Myślę, że chętnie bym go wypróbowała .
OdpowiedzUsuńNie myję nim oczu. Używam go tylko do mycia twarzy z pominięciem oczu.
UsuńJa używam wersji pomarańczowej i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTen olejek działa nieamowicie.
OdpowiedzUsuń