Produkt ten przeznaczony jest do cery normalnej, mieszanej i tłustej. Ma oczyszczać skórę i działać antybakteryjnie. Główne składniki zawarte w tej paście to:
- ekstrakt z liści manuka o działaniu antybakteryjnym,
- ściągająco-normalizująca zielona glinka,
- aktywna baza myjąca.
Należy rozprowadzić pastę na dłoniach i myć twarz przy użyciu wody. Można ją używać tylko do oczyszczania skóry lub też dodatkowo jako maseczkę. Producent nazywa ten produkt pastą. Jednak ja określiłabym go jako peeling drobnoziarnisty, który ma dość gęstą konsystencje. Jest on koloru białego. Zawiera w sobie wiele bardzo drobniutkich ziarenek, których część jest w kolorze białym, a część zielonym. Używam go tak średnio 1-2 razy na tydzień.
Zacznę od tego co mi się w tej paście podoba. Znajduje się w wygodnym w użyciu opakowaniu. Posiada zamykanie typu klips, a dodatkowo jeszcze na nim stoi co sprzyja temu, aby zawartość opakowania przesuwała się w dół. Dzięki czemu łatwo jest pastę wydobyć. Ja na koniec takie opakowania jeszcze rozcinam, aby zużyć produkt do samego końca. Pasta dobrze się rozprowadza na skórze i łatwo daje się zmyć. Jest wydajna - nie trzeba jej zbyt wiele wyciskać na jedno użycie. Po zmyciu pozostaje uczucie czystej i odświeżonej skóry. Nie daje uczucia ściągnięcia skóry, ale skóra jest dość wysuszona i muszę zaraz posmarować się kremem. Ma przyjemny i niedrażniący zapach. Można ją kupić bez problemu, ponieważ kosmetyki marki Ziaja są dobrze dostępne. Jest też tania.
Mieszane uczucia mam co do właściwości złuszczających. Pasta coś tam nieco złuszcza martwy naskórek, ale nie cały. Z drugiej jednak strony, gdy lepiej wczytać się w obietnice producenta, to okazuje się, że znajduje się tam zapis o "delikatnych właściwościach złuszczających". A to zapewnienie zostało spełnione. Osoby z wrażliwą skórą powinny uważać na tą pastę, bo te drobinki mogą podrażnić. Tak się właśnie dzieje u mnie. Po umyciu mam lekko zaczerwienioną twarz. Osoby ze skórą naczynkową nie powinny jej w ogóle używać. Na koniec pozostała jeszcze kwestia zaskórników. Moim zdaniem pasta ta nie radzi sobie z nimi, a także z innymi niedoskonałościami skóry. W tym przypadku nie robi nic. Znalazłam opinie, że osoby, które tego nie dostrzegają i tak się tego działania po tej paście nie spodziewały, więc to nie problem. Jednak skoro producent obiecuje takie działanie, to należy go z tego rozliczyć, albo niech nie pisze takich obietnic.
Pojemność: 75 ml
Cena: ok. 9 zł
Skład: Aqua (Water), Hydrated Silica, Glycerin,
Polyethylene, Sodium Laurenth Sulfate, Titanium Dioxide, Cellulose Gum,
Panthenol, Illite, Propylene Glycol, Leptospermum Scoparium Leaf
Extract, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate
Copolymer, Diazolidinyl Urea, Methylparaben, Propylparaben, Parfum
(Fragrance), Benzyl Salicylate, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Podsumowując: Dla mnie ta pasta to taki produkt do oczyszczania twarzy, na który muszę uważać, aby nie podrażnić skóry tymi drobinkami. Jest dobra, ale nie zaklasyfikowałabym jej do moich ulubieńców. Mam już inne sprawdzone kosmetyki do oczyszczania twarzy. Dlatego ta pasta wędruje do mojej siostry, bo chciała ją wypróbować.
A Wy jakie macie doświadczenia z tą pastą ???
A także z serią Liście Manuka z Ziaji ??
Kilka dni temu go dostałam, czeka sobie aż skończę żel peelingujący z tej samej serii. Ciekawa jestem jak się sprawdzi u mnie.
OdpowiedzUsuńJeśli szukasz czegoś delikatniejszego to żel peelingujący z manuka jest bardzo dobry - zauważyłam że zmniejszył ilość niedoskonałości na twarzy ale nie do końca radzi sobie z nimi na nosie (zmniejsza ale nie tak jakbym sobie życzyła).
Teraz używam żel myjący z BU i jestem z niego zadowolona.
UsuńDla mnie ta pasta jest bardzo przeciętna
OdpowiedzUsuńdla mnie w sumie też.
UsuńSzkoda.
OdpowiedzUsuńja mam chęć ją wypróbować bo nie wiele ryzykuję, jest tania a wiele osób się zachwyca, też myślę, że okaże się przeciętna
OdpowiedzUsuńNo właśnie - najlepiej jest wypróbować ją samemu i się przekonać czy się spodoba jej działanie.
UsuńDla mnie jest zwykłym peelingiem i nie rozumiem zachwytów .;/
OdpowiedzUsuńJa też jak peeling ją traktuje.
Usuńmnie trochę przesuszyła ta seria :(
OdpowiedzUsuńJa z tej serii używałam tylko tą pastę.
UsuńJa tylko dwa razy spróbowałam żelu do mycia twarzy z tej serii i to mnie przekonało ze ona nie dla mnie. Ja sucharek i tej pasty byłabym się.
OdpowiedzUsuńMi tez mocno przesusza skórę.
Usuńczyli średnio... ja ją mam ale jeszcze nie używałam ;) ciekawe jak się u mnie spisze
OdpowiedzUsuńciekawe - może Ci się spodoba jej działanie ?
Usuńjakoś nie kusi mnie...
OdpowiedzUsuńMnie trochę kusiła, bo było o tych kosmetykach głośno.
UsuńUczuliła mnie ta pasta ;/
OdpowiedzUsuńMnie niestety prawdopodobnie też.
Usuńsłaba;/
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tą pastę :D
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że się u Ciebie sprawdza.
UsuńPasta czeka u mnie w kolejce do użycia. Jestem bardzo ciekawa jak się u mnie sprawdzi ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też trochę czekała na swoją kolej.
UsuńLubię ten produkt, ale jakiegoś wielkiego wow nie robi.
OdpowiedzUsuńNo właśnie
UsuńMam ale nie zachwycam się nią:/
OdpowiedzUsuńmoja buzia bardzo polubiła tą pastę, najczęściej używam jej przed maseczką:)
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że się u kogoś sprawdza.
Usuńmam ją i używam jako maseczki i zauważyłam że wygładza i zwęża pory ;)
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem - najważniejsze, że odblokowuje pory.
OdpowiedzUsuńteż jestem jej posiadaczką (od października) i uważam, że to jest jej największa zaleta.
naprawdę porządnie oczyszcza skórę.
a - i jeszcze jeden jej plus: nie wysusza.
Ja nie zaobserwowałam żadnej z tych rzeczy u mnie.
UsuńMnie ta seria całkowicie ominęła, nie miałam niczego :)
OdpowiedzUsuńJa mam już chyba 3 opakowanie! Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńO to nieźle :))
UsuńMam wszystkie produkty z tej serii ale żadnego jeszcze nie używałam, Czekają na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńjak słyszę nazwę ziaja to uciekam:D
OdpowiedzUsuńJa też coraz mniej lubię tą firmę.
UsuńZ Liści Manuka miałam żel do oczyszczania twarzy i była to dla mnie masakra. Dlatego nie mogę się przekonać do tej serii. Żel kompletnie nie oczyszczał, zawiodłam się, widzę, że Ty niestety także. Dużo opinii slyszalam o tej paście. :-)
OdpowiedzUsuńJa też się zawiodłam na tym kosmetyku.
UsuńJa jak ajbardziej polecam produkty ziaja, a przynajmniej na mojej skórze działają całkiem dobrze :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, www.mikrouszkodzenia.blogspot.com
u mnie kosmetyki tej firmy słabo się sprawdzają.
UsuńLubię produkty z manukiem :D
OdpowiedzUsuńA ja ją zaliczam do moich ulubieńców, dla mojej skóry jest super : )
OdpowiedzUsuńzazdroszczę;p
Usuńnie używałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę miłego weekendu :)
Anru
Dziękuję :))
UsuńWedług mnie ta pasta jest lekko przereklamowana ;) Znaczy, sprawdza się całkiem dobrze, ale po peanach na niektórych blogach, spodziewałam się więcej ;)
OdpowiedzUsuńO właśnie - ja tez tak z nią miałam.
Usuńja póki co mam tonik do twarzy i krem na noc z tej serii. Produkty sprawdzają się u mnie bardzo dobrze. Jak tylko trafię w sklepie na tą pastę to myślę, że też sobie ją sprawie, gdyż słyszałam, że jest ona warta swej uwagi ;)
OdpowiedzUsuńRaczej mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdza Całkiem dobrze. Mam cerę mieszana w kierunku tłustnej. Ale wczesniej prawie nigdy nie używałam żadnych peelingow do twarzy.
OdpowiedzUsuńBardzo polubiłam się z kosmetykami z tej serii :)
OdpowiedzUsuńLubię serię z manuka i póki co nie zauważyłam przesuszenia skóry. Mam nadzieję, że to się nie zmieni. ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej pasty.Na pewno kupie jak gdzies znajdę.
OdpowiedzUsuń