18 lutego 2016

LIRENE Beauty Collection - peelingi do ciała w pięciu wariantach

Od kiedy się pojawiły w ofercie, to chciałam je wypróbować. Fajnie się złożyło, że otrzymałam je do testów. Peelingi te występują w pięciu wariantach:

- żurawinowy peeling cukrowy
- kokosowy peeling solny
- mango peeling ujędrniający
- grejpfrutowy peeling antycellulitowy
- brzoskwiniowy peeling regenerujący

Ja mam trzy z nich.


Cena takiego peelingu to ok. 15 zł za 220 g. Znajdują się w plastikowych tubkach zamykanych na klips. Dobre jest w nich to, że da się je postawić na zamknięciu, dzięki czemu zawartość spływa na dół i nie ma problemu z ich wydobywaniem. Nawet jak już jest ich mniej niż połowa opakowania. Jednak na koniec i tak ich je rozetnę. Ich wydajność jest dobra. Patrząc na zużycie myślę, że taki peeling powinien wystarczyć na około dwa miesiące stosowania. Po użyciu peelingu skóra jest gładka i miękka. Dobrze przygotowana na posmarowanie jej balsamem - kosmetyki będą się znacznie lepiej wchłaniały.


żurawinowy peeling cukrowy
- jest to peeling cukrowy, gruboziarnisty
- w bezbarwnym żelu zatopione są czerwone i białe drobinki ścierające
- drobinki te są dość ostre
PLUSY
MINUSY
-        zapach ma dość świeży i wyrazisty
-        czuć w nim żurawinę
-        zapach nie jest słodki ani sztuczny
-        dobrze złuszcza martwy naskórek
-        jest to tak zwany „mocny zdzierak”

-    dla osób lubiących delikatne peelingi będzie zbyt mocny
-   bezbarwny żel w którym zanurzone są drobinki peelingujące trudno zmywa się ze skóry
Skład: Propylene Glycol, Glycerin, Sugar, Aqua (Water), Synthetic Wax, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamina, Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract, Vaccinum Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extact, Parfum (Fragrance), CI 16255:1.



mango peeling ujędrniający
- jest to peeling gruboziarnisty
- drobinki są dość ostre
- ma kolor żółto-pomarańczowy
- w działaniu podobny do peelingu żurawinowego
PLUSY
MINUSY
-        zapach ma słodki
-        jest on przyjemny, nie mdły ani chemiczny
-        jest to tak zwany „mocny zdzierak”
-        łatwo się spłukuje ze skóry
-        dobrze złuszcza martwy naskórek

-        dla osób lubiących delikatne peelingi będzie zbyt mocny
-        nie zauważyłam efektu ujędrnienia
Skład: Aqua (Water), Polyethylene, Sodium Laureth Sulfate, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Coco-Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Hydroxyethylcellulose, Sodium Salicylate, Disodium EDTA, PEG-70 Mango Glycerides, Glycerin, Disodium Adenosine Triphosphate, Carica Papaya (Papaya), Fruit Extract, Sodium Hydroxide, Algin, Methylisothiazolinone, Phenoxyethanol, Parfum (Fragrance), Limonene, CI 19140 (Yellow No. 5), CI 16035 (Red No. 4).



kokosowy peeling solny
- ma formę gęstej pasty o białym kolorze
- wygląda jak masa z wiórków kokosowych
- jest to peeling solny, drobnoziarnisty
- pod wpływem masowania po skórze sól rozpuszczają się
­- mimo że preferuje mocne zdzieraki, to spośród tych trzech peelingów ten lubię najbardziej
PLUSY
MINUSY
-        drobinki peelingujące są drobne, ale wyczuwalne
-        zapach ma kokosowy
-        nie jest on słodki, ani chemiczny
-        łatwo się spłukuje ze skóry
-    dobrze złuszcza martwy naskórek  
-        sprawdzi się u osób lubiących delikatniejsze peelingi

-        osoby lubiące mocne zdzieraki nie będą z niego zadowolone
Skład: Propylene Glycol, Glycerin, Sodium Chloride, Sugar, Silica Dimethyl Silylate, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, Sodium Laureth Sulfate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben, Ethylparaben, Butylparaben, Parfum (Fragrance), Benzyl Salicylate, Coumarin, Benzyl Benzoate.



Mieliście któryś z tych peelingów ???
Co o nich sądzicie ???

56 komentarzy

  1. ten przezroczysty żel z drobinkami jest cukrowym peelingiem? jakoś nie przypomina tych mi znanych;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajdują się nim też kryształki cukru. Są one białe i nie widać ich dobrze w tym bezbarwnym żelu.

      Usuń
  2. Ja bardzo lubię te peelingi. Aktualnie miałam przyjemność używać żurawinowego i kokosowego. Oba są naprawdę fajne.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam i lubię wersję żurawinową.

    OdpowiedzUsuń
  4. Kokosowy, ach! Uwielbiam zapach kokosa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam mango i bardzo odpowiada mi jego zapach i konsystencja, ale też nie zauważyłam ujędrnienia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam peeling nie da rady. Potrzebna jest jeszcze odpowiednia dieta i ćwiczenia.

      Usuń
  6. bardzo je polubiłam, mango ma konkretną konsystencję, ale takie peelingi lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki wybór, a ja żadnego nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam tych produktów, jednak najbardziej dla mnie kuszący jest kokos :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie tą kokosową wersję lubiłam najbardziej.

      Usuń
  9. Uwielbiam ich zapachy , każdego jednego ::)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak - w sumie wszystkie są ładne. Każdy znajdzie coś dla siebie.

      Usuń
  10. Miałam kokosowy, i byłam bardzo zadowolona, ale ja kocham wszystko co kokosowe. ;) Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. nie miałam żadnego z nich, ale całkiem ciekawe opisy mają

    OdpowiedzUsuń
  12. Mango i żurawina mnie ciekawią ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam ale żurawinowy bym spróbowała :")

    OdpowiedzUsuń
  14. Używałam peeling solny i nie przypadł mi do gustu. Za to cukrowy na pewno bym polubiła :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam te PEELINGI - są rozkoszne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę się w końcu skusić na któryś, bo zawsze spoglądają na mnie z półki w Naturze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też widziałam je w Naturze, nawet były wtedy na promocji.

      Usuń
  17. Taki kokosowy to bym chciała, nie ukrywam - głównie za zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Mnie takie kosmetyki nie interesują ;p

    OdpowiedzUsuń
  19. peelingi z Lirene najlepsze:)

    OdpowiedzUsuń
  20. tych nie znałam a bardzo lubię peelingi :)

    Pozdrawiam i życzę udanego weekendu :)
    Anru,

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja mam wersje ujędrniającą z Mango i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ten peeling kokosowy to chyba bez kokosu, nie doczytałam się w składzie.

    OdpowiedzUsuń
  23. ja nie miałam żadnego, ale moja siostra miała żurawinowy i była zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Wiele razy zastanawiałam się nad tymi peelingami, więc fajnie, że umieściłaś taką całościową opinię:)

    I bardzo dobry pomysł z tymi tabelkami, przejrzyście i konkretnie :)

    A jak pachną te kosmetyki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że taka forma recenzji Ci się podoba. Jeśli chodzi o ich zapachy, to są bardzo przyjemne. Nie są chemiczne, ani mdłe.

      Usuń
  25. Uwielbiam wszelkiego rodzaju scruby do ciała! To jedna z moich kosmetycznych słabości :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Skusiłabym się z ciekawości na mango, bo uwielbiam ten zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystkie mi się wydają ciekawe, nie miałam żadnego z nich :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Z tego, co tutaj przeczytałam, wybieram ten z żurawiną :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajne peelingi. Bardzo lubię kosmetyki z tej firmy, więc pewnie je wypróbuje.

    martinkax.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. Ponieważ uwielbiam kokosowe kosmetyki nie ukrywam, że ta wersja peelingu najbardziej mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ciekawi mnie mango i jego zapach:)

    OdpowiedzUsuń