MANGO PEACH SALSA to jeden z wosków Yankee Candle, który uwiódł mój nos od pierwszego powąchania go w sklepie. Pomyślałam sobie, że będzie to świetny, cytrusowy zapach w sam raz na lato. Zasmaczystości dodaje mu jeszcze jego piękny pomarańczowy kolor :))
Producent opisuje go jako:
"Cudowne połączenie słodkich i soczystych zapachów mango i brzoskwini z orzeźwiającymi cytrusami, kwiatem imbiru i różowym pieprzem. Połączenie nut cytrusowych sprzyjających skupieniu i pracy umysłowej z przyprawami oraz słodkimi mango i brzoskwinią wpłynie pozytywnie na cały organizm, przynosząc ukojenie dla ciała i ducha".
Na początku używania go w kominku unoszą się w powietrzu te tropikalne nuty mango i brzoskwini. Niestety wyczuwalne są one bardzo króciutko. Potem zapach traci na swoim aromacie na rzecz przyprawowych dodatków.
Nie podoba mi się wtedy kompletnie. Wypaliłam cały ten wosk, ale nie
skuszę się już na niego ponownie. Załamana jestem faktem, że niknie ten wspaniały zapach, który kojarzy mi się z owocowym koktajlem.
Miałyście ten wosk ??
Jak Wam podobał się jego zapach ??
Nie miałam, ale tyle blogerek się nimi zachwyca, że nie wiem czy się nie skusić:)
OdpowiedzUsuńJa pod wpływem tylu recenzji skusiłam się w końcu na te woski.
UsuńJa odstawiłam woski YC.
OdpowiedzUsuńZnudziły mi się te zapachy.
Mi się jeszcze nie znudziły - ja dopiero zaczęłam od niedawna ich używać.
UsuńTego nie miałam ale nie fajnie,że sapach jest słabo wyczuwalny.
OdpowiedzUsuńWosk ma bardzo mocny i ładny zapach. Niestety podczas palenia go w kominku traci na swoim zapachu.
Usuńa dla mnie zapach jest tak mdły że nie mogę wytrzymać...;/
OdpowiedzUsuńJa po pewnym czasie też nie mogę go wytrzymać.
UsuńMiałam tydzień przerwy na blogach i widzę u Ciebie, że mam co nadrabiać:D
OdpowiedzUsuńmam co czytać :D :D
Życzę przyjemnego czytania :))
Usuńniestety jeszcze nie, w moim mieście nie umiem na nie trafić :/
OdpowiedzUsuńU mnie długo ich nie było. Aż w kocu końcem zeszłego roku otworzyli sklep z tymi woskami.
UsuńNominowałam cię do L.A. u siebie:)
OdpowiedzUsuńnie nie miałam tego wosku ;P
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze żadneg wosku YC, ale tak wiele blogerek się zachwyca, że nie zdziwię się jak i ja ulegnę i jakiś sobie kupię:)
OdpowiedzUsuńJa się długo opierałam, aż w końcu uległam tym woskom.
Usuńnie mialam nigdy tych wosków...
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam wszystko co ładnie pachnie, woski i olejki w szczególności.
OdpowiedzUsuńwszyscy tak się zachwycają, kurcze no muszę kupić te woski - ja uwielbiam takie pachnidełka :)
OdpowiedzUsuńnie miałam ani jednego, nie ruszam ogólnie tyłka za bardzo na miasto (sesja ;P), ale może w czasie wakacji poszukam stacjonarnie, bo nie chce mi się kupować na necie ;)
OdpowiedzUsuńJa też wolę kupić je stacjonarne.
UsuńSzkoda,że ten zapach znika na pewno się na niego nie skuszę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam woski YC :) Tego nie miałam jeszcze okazji wypróbować :) Musi pachnieć cudownie <3
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Tego zapachy jeszcze nie miałam:)
OdpowiedzUsuńzapach super:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:*♥ OLA
Nie miałam go, może jednak wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńCzyli teoretycznie produkt się nie sprawdza, bo każdy jednak liczy, że zapach się utrzyma :)
OdpowiedzUsuńW sumie to tak.
UsuńSzkoda, w pełni koktajlowy byłby wspaniały c:
OdpowiedzUsuńszkoda, bo wygląda zachęcająco ;)
OdpowiedzUsuńJa w ogóle nigdy nie miałam takich wosków, ale tak o nich teraz głośno, że może w końcu się skuszę:)
OdpowiedzUsuńFajnie jak zapach utrzymuje się długo,a nie przez chwilkę ;) Dlatego raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
szkoda, że tak szybko traci swój zapach :(
OdpowiedzUsuńA ja nadal nie mam doświadczenia z woskami YC ;/
OdpowiedzUsuńMiałam, kilka dni temu go wypaliłam. Podobał mi się bardzo, ale jakoś specjalnie za nim nie tęsknię. Był dobrym połączeniem słodyczy z lekka kwaskową nutą - więc nie był mdły, ale orzeźwiający:) Mam swoich czterech ulubieńców po których sięgam już po raz trzeci i chyba nigdy nie zamienię ich na inny zapach YC :))
OdpowiedzUsuńRównież podoba mi się ten zapach ;D
OdpowiedzUsuńszkoda, że zapach krótko się utrzymuje
OdpowiedzUsuńwszystcy o tym trąbią tak że i ja muszę w końcu zakupić te woskowe cosie :D
OdpowiedzUsuńja jeszcze YC nie miałam w ogóle, ale kiedyś... ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go jeszcze :)
OdpowiedzUsuńDodajemy?
Szkoda, że owocowy zapach niknie. Strasznie mnie denewują woski, którym zmienia się zapach po podgrzaniu :(
OdpowiedzUsuńMnie też do denerwuje.
UsuńNie miałam go, ale jestem ciekawa tego zapachu, w ogóle te woski wydają się fajne, może kiedyś skuszę się na nie ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
OdpowiedzUsuń:))
UsuńNie stosowałam :DD
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam
OdpowiedzUsuńNie uzywalam
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy tych wosków :)
OdpowiedzUsuńOjjj,zapach musi być fenomenalny :)
OdpowiedzUsuńJa wolę olejki;)
OdpowiedzUsuńJa mam dwa olejki, ale jakoś tak jeszcze ich nie używałam. Na razie palę tylko woski.
Usuńuwielbiam takie cudeńka :-)) ich zapachy, nastrój który wprowadzają- cudo!
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
przez Ciebie szukałam na allegro tych wosków xd
OdpowiedzUsuńTeż ich ostatnio nie paliłam.
OdpowiedzUsuńI mango i brzoskwinia smakują mi bardzo, jednak jako zapach do domu to dla mnie za intensywna dawka owocowa;)
OdpowiedzUsuńWszyscy kusza tymi woskami!
OdpowiedzUsuńMam go i jest booooski!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuń