Już dość dawno nie zamawiałam nic z Oriflame.
Ostatnio jednak wpadł mi w ręce katalog numer 10 i oto na co się skusiłam:
1. Perfumowana woda toaletowa Volare Magnolia - cena 46 zł.
Tak prezentuje się buteleczka (pojemność 50 ml) i opakowanie.
2. Cień do powiek Giordani Gold - cena 25 zł
Uwielbiam odcienie brązu, dlatego się na niego skusiłam
A tutaj widać jego numer:
A tak prezentuja się kolory:
Dostałam teraz katalog numer 11.
Chciałabym z niego coś zamówić.
Jakie kosmetyki z Oriflame polecałybyście mi do zakupienia ???
Jestem ciekawa tego zapachu :) Śliczna buteleczka :) Ja także uwielbiam brązy :)
OdpowiedzUsuńLubię brązy.
OdpowiedzUsuńSą takie praktyczne :)
Pozdrawiam ;*
P.S.
Nie mam żadnego kosmetyku do polecenia, gdyż nie używam ich zbyt często.
Sama dawno nie zamawiałam nic z Oriflame, więc kompletnie nie wiem cóż mogłabym Ci polecić ;)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia są bardzo interesujące i oryginalne :)
OdpowiedzUsuńDawno już nie zamawiałam nic z Oriflame, za to moim ulubieńcem tej firmy jest krem do rąk Milk&Honey. Ma genialne opakowanie, przecudowny zapach i bardzo dobrze nawilża. Zrobiłam sobie jakiś czas temu zapas... :)
brązy są praktyczne i można wyczarować fajne makijaże :) ja nie przepadam za tą firmą więc nic Ci nie polecę...
OdpowiedzUsuńbardzo mi się podobają kolory cieni :)
OdpowiedzUsuńTen jaśniejszy cień jest bardzo ładny
OdpowiedzUsuńJak kredka jest zbyt gruba żeby zrobić ładnie wyciągniętą cienką kreseczkę, to najlepiej użyć cienkiego skośnie ściętego pędzelka - nabrać odrobine kredki na pędzelek i namalować kreskę. Chyba, że juz znasz ten "trik" :)
OdpowiedzUsuńoriflame ma dobre kosmetyki do oczu:) lubię ich kremy do ciała, oliwkowy, grejfrutowy:)
OdpowiedzUsuńJa lubię najbardziej maskarę Wonder i krem do rąk z serii Milk & Honey :)
OdpowiedzUsuńJa Ci mogę coś polecić, ale powiedz, co Cię mniej więcej interesuje :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o maseczki to ja mam i polecam te dwie: http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=20151 oraz http://pl.oriflame.com/products/product-detail.jhtml?prodCode=16356 aczkolwiek cudów chyba nie ma ;) Jeśli chodzi o produkty do włosów, to te nowe serie Nature Secrets mogą okazać się fajne, chociaż osobiście nie testowałam. Ale ogólnie Oriflame'owe produkty do włosów to raczej sama chemia, ja się przestawiłam na bardziej naturalną pielęgnację :) na pewno kultowym kosmetykiem jest krem uniwersalny, tzn "miodzik". Ja lubię też pomadki Powershine, rozświetlającą bazę pod podkład (która sama może zastępować leciutki fluid) Veryme. O pomadkach i kremiku pisałam na blogu niedawno :) Ciężko mi też tak z pamięci wszystko wymienić :D lubię np. pielęgnacyjne serie Pure Nature - kremy, żele myjące itp.
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam się za bardzo na kosmetykach tej firmy sama kupuję na chybił trafił :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie
http://sunshine12153.blogspot.com/
Ten cień strasznie przypomina mi cień z Rossmanna. Kurcze nie pamiętam nazwy, ale normalnie identyczny efekt:)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajne te cienie ;)
OdpowiedzUsuńwieki nie zamawiałam nic z oriflame :) bardzo lubię ich kosmetyki, szczególnie perfumy i tusz do rzęs giordani gold ma taką specyficzną szczoteczkę :)
OdpowiedzUsuńśliczny a jaki wygodny!:)
OdpowiedzUsuńej te perfumy oriflejmu są mocne czy delikatne?:D ladnie pachną?:)
Nie wiem czemu, ale jakoś nie przepadam za ori. Mało, co tam kupiłam może dlatego. Wolę avon, ale nie wiem czym jest to spowodowane;-)
OdpowiedzUsuńJa polecam nowy brozner Terracotta :) i Miodzik (notka u mnie)
OdpowiedzUsuńdaje ładny efekt na twarzy:)
Dodaję do obserwowanych u blogrolla:) naprawdę świetny blog,
Jeśli masz ochotę zajrzyj:
http://malinka2709.blogspot.com/