Litera "C" jest jedną z pozycji w alfabecie zdrowej skóry firmy Pharmaceris. Jest to 14-dniowy program redukujący miejscowo cellulit. A przy okazji można pozbyć się kilku centymetrów w udach (niby nawet do 2 cm). Czy to okaże się prawdą postanowiłam przekonać się sama i skorzystać z okazji przetestowania kosmetyków wchodzących w skład tej serii. A są to:
- drenujący peeling antycellulitowy do ciała,
- oraz skoncentrowany krem-żel antycellulitowy o podwójnym działaniu.
Zaczynamy od czyszczenia skóry peelingiem, który producent zaleca stosować 3 razy w tygodniu. Znajduje się on w tubce, która stoi na zamknięciu typu klips, dzięki temu wygodnie jest go zużyć aż do końca. Dodatkowo opakowanie jest na tyle przezroczyste, że widać kiedy peeling zaczyna się już kończyć. Drobinki peelingujące są dość duże, ale nie są bardzo ostre. Peeling jest koloru zielonego.
Peeling ten nie jest mocnym zdzierakiem, ale też nie jest słaby. Zaliczyłabym go do takiej kategorii pośredniej pomiędzy tymi dwoma. Gdy masujemy nim skórę, zaczyna się delikatnie pienić. Ma bardzo przyjemny, świeży i delikatny zapach. Produkt ten dobrze radzi sobie ze złuszczaniem naskórka i przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, czyli zaaplikowania kremo-żelu.
Pojemność: 225 ml
Cena: ok 31 zł
Skład: Aqua, Polyethylene, Coco-Glucoside, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, PPG-26-Buteth-26, Triethanolamine, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, PEG-40 Hydrogenated Castor oil Benzophenone-4, Alcohl Denat., Xanthan Gum, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Extract, Mathylparaben, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum, Benzyl Alcohol CI 42090, CI
19140.
W następnej kolejności smarujemy skórę kremo-żelem. Należy go stosować regularnie 2 razy dziennie przez miesiąc na obszary dotknięte cellulitem. Przez pierwsze 14 dni stosowałam go regularnie, obecnie tylko raz dziennie. Kosmetyk ten znajduje się w takiej samej tubce, jak peeling, tylko o mniejszej pojemności. Jego konsystencja jest bardzo ciekawa - ni to krem ni to żel. Posiada zielone zabarwienie. Nie jest zbyt gęsty, ani zbyt rzadki.
Dobrze rozsmarowuje się go na skórze, szybko się wchłania i nie zostawia tłustej warstwy. Zapach ma taki sam jak peeling. Kremo-żel pozostawia skórę bardzo miękką w dotyku. Dodatkowo skóra jest tak bardzo gładka, że jest jakby śliska. Żaden kosmetyk do tej pory tak nie działał na moją skórę.
Pojemność: 150 ml
Cena: ok 51 zł
Skład: Aqua, Glycerin, Alcohl Denat., Dimethicone, Sodium Polyacrylate, Propylene Glycol, Cyclopentasiloxane,
Trideceth-6, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Extract, Polysilicone-11, Hydrolyzed Cucurbita Pepo (Pumpkin) Seedcake, Allantoin, PEG/PPG-18/18
Dimethicone, L-Ergothioneine, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit
Extract, Chlorphenesin, Methylparaben, Phenoxyethanol, Ehtylhexylglycerin, Parfum, CI 42090, CI
19140.
Producent podaje, że aby kuracja była bardziej skuteczna należy połączyć ją z aktywnością ruchową. Ja staram się trochę ćwiczyć, ale ciężko jest mi się zmotywować. Po stosowaniu kosmetyków z tej serii moja skóra wygląda nieźle - jest miękka, gładka, bardziej napięta. Ja właściwie dużych problemów z cellulitem nie mam. Kosmetyki te stosuję głownie profilaktycznie. Jednak pod względem spalania tkanki tłuszczowej nie zauważyłam żadnej różnicy - nie wiem po co producent to obiecuje. Dodatkowo kosmetyki te są drogie. Cieszę się, że mogłam je wypróbować, ale nie czuje się skuszona na zakup następnych, gdy te zużyję.
Używałyście tych produktów?
Co sądzicie o kosmetykach zmniejszających cellulit?
Myślicie, że wspomagają też spalanie tkanki tłuszczowej?
ja jestem dość sceptycznie nastawiona do takich preparatów i nie wierzę w ich cudowną moc:)
OdpowiedzUsuńja również... ponieważ jeszcze z taką cudowną moca się nie spotkałam :))
Usuńmają ładny kolorek:) peeling jakoś bardziej mnie zainteresował
OdpowiedzUsuńKolor mają ciekawy :))
UsuńFajna kuracja, może kiedyś spróbuję, to miły dodatek jednak zawsze jest:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi :0 żałuję, że się nie zgłosiłam do testowania tych kosmetyków, ale nie brałam pod uwagę tego, że zaczną znacznie bardziej aktywnie spędzać czas :) przydał by się teraz taki "wspomagacz" :P
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że dostałam je do testów. Niestety są to kosmetyki dość drogie i nie kupiłabym ich raczej. A tak to mogłam je wypróbować.
Usuńja nie wierze w takie peelingi antycellulitowe. duzo lepiej dziala domowy peeling kawowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię peeling kawowy :))
Usuńjeszcze nie miałam ale pewnie też go wypróbuję, chwytam się każdej opcji walki z cellulitem
OdpowiedzUsuńnie używałam ich niestety...a;e sądze, że i tak nic by nie dały...
OdpowiedzUsuńŁadny kolorek ma :) i całkiem fajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńKolorek mają ciekawy te kosmetyki :))
UsuńWiększość dziewczyn, które testowały ten duet nie były nim zachwycone, więc na razie nie planuje sprawdzać go na własnych udach :)
OdpowiedzUsuńNajbardziej z tego wszystkiego podoba mi się kolor tych kosmetyków, jest piękny :D
OdpowiedzUsuńKosmetyki fajne:)
Mi również podoba się ich kolor :))
UsuńNa szczęście nie mam problemu z C ,ale kosmetyki z Pharmaceris bardzo lubię. Szczególnie T jak trądzik i M jak macierzyństwo.
OdpowiedzUsuńA ja lubię te z serii A :))
UsuńOj u mnie było by troche tego ;) ...cellulitu ;)
OdpowiedzUsuńP.S. Przepraszam, że ostatnio u Ciebie nie bywałam, ale dzisiaj to nadrabiam ;)
Zapraszam również do mnie na nowy wpis ;) ilonastejbach.blogspot.com
Ja póki co stosuję tylko te z Eveline ;)
OdpowiedzUsuńJa z Eveline jeszcze nie używałam żadnych kosmetyków antycellulitowych.
UsuńMimo, że cellulit nie jest mi obcy to rzadko stosuję coś na ten defekt. Ostatnio zakochałam się w preparacie drenofast, który okazał się być rewelacyjny. Teraz zaczynam przygodę z GUAM. A z Pharmaceris jeszcze nigdy nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńCzytałam Twoją recenzje tego kosmetyku.
Usuńdla mnie duet doskonały
OdpowiedzUsuńnie wierze w tego typu kosmetyki, gdy zaczęłam się zdrowo odżywiać i uprawiać regularnie sport sam cellulit się zmniejszył...
OdpowiedzUsuńja nie mogę się zmotywować, aby zacząć regularnie ćwiczyć.
UsuńMam go na swojej liście :)
OdpowiedzUsuńno ja właśnie uważam że bez aktywności ruchowej nawet najlepsze preparaty same z siebie cellulitu nie zlikwidują niestety ...
OdpowiedzUsuńpeeling wydaje się być fajny - szkoda tylko, że cena nie zachęca do zakupu
uwazam, ze takie kosmetyki nigdy nie zniweluja cellulitu i nie wyszczupla, jesli nie beda polaczane z ruchem i zdrowszym odzywianiem:) jednak na pewno ujedrnia i wygladza, przynajmniej ja mam takie doswiadczenie z tego typu kosmetykami:)
OdpowiedzUsuńSama nic nie zdziałają. Trzeba jeszcze stosować odpowiednią dietę i ćwiczenia.
OdpowiedzUsuń