Kupiłam ją parę miesięcy temu. O farbach do włosów Garnier OLIA zrobiło się głośno, zaciekawiły mnie one, dlatego postanowiłam wypróbować je również i ja. Wybrałam odcień 6.0, czyli jasny brąz. Moja farba do włosów przeleżała sobie chwilkę, ale nadeszła pora wreszcie ją użyć. Producent pisze o niej, że:
Pierwsza trwała farba do włosów z zawartością 60% olejków
Maksymalnie nasycony kolor
Do 100% pokrycia siwych włosów
Zdrowiej wyglądające włosy
Optymalny komfort skóry głowy
Farby do włosów Garnier
Olia to przełomowa linia, przy jej tworzeniu zastosowano 21
patentów. Olejki wnikają w głąb włosa a także pielęgnują na zewnątrz. Dzięki
temu mamy maksymalnie nasycony
kolor, a siwe włosy są pokryte w 100%.
- tubka kremu utleniającego 60g
- tubka z kremem koloryzującym 60g
- maskę do włosów Jedwabista Miękkość i Blask 40 ml
- para rękawiczek
- instrukcja obsługi
Przygotowanie farby i koloryzacja:
Należy wymieszać krem utleniający z kremem koloryzującym. Powstaje z tego 120 ml emulsji, która wystarcza, aby pofarbować włosy półdługie. Nie bawiłam się w farbowanie włosów w domu. Byłam zapisana na ścięcie włosów, więc wykorzystałam to, aby przy okazji zafarbować je u fryzjerki. Postępując zgodnie z instrukcją nałożyła mi farbę na suche włosy i pozostawiła ją na 30 minut. W między czasie lekko moczyła włosy wykonując masaż, aby rozdzielić zlepioną farbę. Po spłukaniu farby zastosowała dołączoną odżywkę.
Efekty i wrażenia po koloryzacji:
- dobrze pokrywa odrosty i pojawiające się gdzieniegdzie siwawe włosy.
- do wyboru jest spora gama odcieni brązu.
- wiedziałam, że nie uzyskam bardzo jasnego brązu na włosach, bo po poprzednim farbowaniu wyszedł mi ciemny brąz. Jednak rozjaśniłam nieco ten kolor. Ja uzyskałam ten trzeci wariant kolorystyczny. Tylko niestety ciężko jest mi go dobrze oddać na zdjęciach.
- dodatkowo zyskałam we włosach złote refleksy, które fajnie wyglądają w słońcu.
- uzyskany kolor wygląda bardzo naturalnie.
Cena: ok. 20 zł (ja kupiłam moją na promocji za 16,99 zł)
Używałyście tej farby do włosów ???
Co o niej sądzicie ???
fajna promocja Ci się trafiła, miałam ten odcień bardzo dobrze wspominam. Mi też pasuje znowu farbować włosy ech..
OdpowiedzUsuńPromocja była dobra.
UsuńUżywałam i planuję powrót bo byłam z niej bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuńJa też jestem zadowolona z tej farby.
UsuńNIe używałam, bo za dużo negatywnych opinii się naczytałam. Zresztą nie kupuje tak drogich farb. Moimi faworytami są Joanna i Marion, które są dość tanie, a bardzo ładnie się na włosach utrzymują ;)
OdpowiedzUsuńJa nie używałam jeszcze żadnej z tych farb.
Usuńużywałam, polubiłam się z nią, super blasku nadała :)
OdpowiedzUsuńJa też zauważyłam u mnie, że daje takie fajne refleksy na włosach.
UsuńBardzo ładny efekt. Najważniejsze, że czarny nie wyszedł bo i tak jasne brązy u mnie się sprawują;/
OdpowiedzUsuńNie uzyskałam czarnego koloru. Podejrzewam, że byłby jeszcze jaśniejszy, ale po poprzednim farbowaniu miałam bardzo ciemne włosy.
UsuńMiałam koloryzację tą farbą. Nie należy do najgorszych ! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny efekt dała, myślałam, że będzie jak to zwykle bywa przy drogeryjnych farbach brąz wyjdzie prawie czarny :)
OdpowiedzUsuńPo farbie L'Oreal uzyskałam prawie czarny kolor włosów, chociaż miał być brąz. Ta farba rozjaśniła mi włosy.
Usuńja ostatnio farbowałam jasnym brązem od Londy i mam prawie czarny, więc Garnier lepiej się sprawdził z tego co widzę:)
OdpowiedzUsuńjestem zadowolona z efektu.
Usuńnie mialam jej nigdy...
OdpowiedzUsuńja niestety wlosy farbuje tlyko i wylacznie u fryzjera ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wczoraj twój wpis przed snem na telefonie i śniło mi się,że chodziłam po mieście z tą farbą na włosach :) hi hi
OdpowiedzUsuńTakże ją miałam i jest bardzo wydajna jak by było jest 20ml więcej to na moje długie włosy by tylko jedna wystarczyła aż byłam zszokowania.Przyjemnie pachnie nawet tata tak powiedział,ale nie utrzymuję się zbyt długo na włosach.Teraz się zastanawiam czy się znowu na nią skusić czy iść do fryzjera.
Ja jeszcze nie wiem czy kupię kolejną, bo zastanawiam się teraz nad wypróbowaniem henny.
UsuńNajważniejsze, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuń:))
Usuńnie używałam ale kiedyś zamierzam przetestować, ładny brąz, dla siebie wybrałabym jaśniejszy albo ciemny blond
OdpowiedzUsuńJa już mam taki odrost, że wyszło naturalne ombre ;))
OdpowiedzUsuńTo musi być fajny efekt :))
Usuńpiękny kolor ♥
OdpowiedzUsuńMi też się on podoba.
UsuńFajnie, że się sprawdziła :) Ja nie farbuję włosów
OdpowiedzUsuńJa niestety rozjaśniam włosy pasemkami... więc to jest jeszcze gorsze niż farbowanie.
OdpowiedzUsuńaktualnie przestałam farbowac włosy ;P
OdpowiedzUsuńJa moich w sumie zbyt często nie farbuję. Tak co 3-4 miesiące.
Usuńkiedyś mnie kusiła bo cena była też w promocji . A chciałam brąz , a tera zmieniłam kolor włosów i muszę przejrzeć znów jakie kolorki mają dostępne.
OdpowiedzUsuńJa się długo zastanawiałam nad wyborem koloru, bo kilka mi się podobało.
UsuńNigdy nie używałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Lubię farby Garniera :) właśnie muszę sobie jakąś kupić :)
OdpowiedzUsuńhejka, ja teraz ma czerwone ombre, jeśli chodzi o efekty odświeżenia koloru to uzyskałam identyczny farbą Garnier Olia za 20 zł co i Joanną za 6 zł, oraz Syoss- mówię tu o odcieniach czerwonych, także już przepłacać chyba nie będę. Choć muszę powiedzieć, iż farba Garnier Olia ma wyśmienitą odżywkę do włosów, która jest w zakręcanej tubce (nie męczysz się z otwieraniem mokrymi rękami saszetki) i starcza na 4-5 myć włosów. Moje włosy po tej odżywce są mięciutkie i super się rozczesują (a uwierzcie mi mam włosy strasznie plączące się i trudne do rozczesania). Używałam dziesiątki farb do włosów przez wiele lat i tylko w tej farbie miałam taką genialną odżywkę. Szkoda, że nie da się jej kupić tak oddzielnie. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń