Jakiś czas temu skompletowałam sobie do testów od KKCenterHK zestaw do stemplowego zdobienia paznokci. W jego skład wchodzi:
Podobają mi się paznokcie zdobione tą metodą i też chciałam wypróbować jak to będzie. Na blogach można znaleźć wiele tutoriali pokazujących krok po kroku jak się wykonuje takie zdobienia. Przeglądnęłam ich wiele, starałam się postępować zgodnie z instrukcjami. Zdawałam sobie sprawę, że początki nie są łatwe. Trzeba się uzbroić w cierpliwość i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. Aktualnie już po paru miesiącach mojej męki ze stemplowaniem doszłam do wniosku, że albo ja się do tego nie nadaję, albo mam felerny zestaw do stemplowani.
Na początku zabrałam się za wyczucie jak operować zazierką tak aby nie było to za mocno ani za lekko. Wypróbowałam kilka lakierów, aby ocenić który najlepiej będzie się do tego nadawał. Nie chciałam na początek kupować takich specjalnych do stemplowania, tylko znaleźć jakiś wśród tych co mam. Szukałam lakieru, który będzie maił dobrą pigmentację i krycie. Aby nie był za rzadki, tylko raczej bardziej gęsty.
Uważam, że zdzierka ta niezbyt dobrze usuwa lakier z blaszki. W tych miejscach co nie trzeba lakieru, to go zostawia, a na wzorkach zbiera go nieraz za dużo. Małe wzorki - jak te koty - wychodzą ładnie. Jednak z tymi pozostałymi zdobieniami mam problem. Nie chcą wyglądać tak jak powinny. Nie wiem czy to dlatego, że zdzirerka ta jest cała plastikowa. Gdy oglądałam inne, to końcówkę miały metalową. Powinnam pewnie wypróbować inny zestaw stempli z tą blaszką, aby mieć porównanie czy też tak samo wzorki będą wychodziły.
Co do płytki nie mam zastrzeżeń. Wybrałam akurat tą, bo spodobały mi się te zdobienia. Zwłaszcza te koty. Na początku - aby była gotowa do użytku - trzeba było zedrzeć z niej folię ochronną. Przykładowe zdobienie paznokci wykonane za pomocą tego zestawu prezentuje się następująco:
Zdobicie tą metodą paznokcie ???
Jakie stempelki możecie polecić ???
Nigdy nie próbowałam
OdpowiedzUsuńJa w końcu postanowiłam wypróbować.
UsuńNie wiem na czym to polega, ale bardzo podobają mi się zdobienia robione tą techniką :)
OdpowiedzUsuńMi też się podobają takiego typu zdobienia. Żeby mi jeszcze zaczęły takie wychodzić.
UsuńNigdy nie używałam stempelków, fajny kotek :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dla tych kotów spodobała mi się ta blaszka.
Usuńbardzo lubię stempelki na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńkoty sa boskie
OdpowiedzUsuńTak - koty wymiatają :))
UsuńSama długo zastanawiałam się nad stemplami ale cierpliwa nie jestem i dałam spokój :)
OdpowiedzUsuńTak - do tego potrzeba cierpliwości.
Usuńale świetne :)
OdpowiedzUsuńnie używam stempelków do zdobienia paznokci, bo rzadko zdobię je czymkolwiek;)
OdpowiedzUsuńMoYou London
OdpowiedzUsuńoryginalny Konad
No właśnie nad Konadem się zastanawiam.
Usuńlubie te stempelki...daja swietne efekty !
OdpowiedzUsuńno coś rewelacyjnego :)
OdpowiedzUsuńgenialne!
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na konkurs na Dzień Matki! :)
nie używam tych stempelków... :>
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś ale coś jakoś mi nie podeszło :>
ten kotek wygląda faktycznie fajnie :)
od jakiegoś czasu chodzą za mną te stempelki i coraz bardziej przekonuje się do zakupu :)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Niedawno kupiłam zestaw do stempelkowania z Essence. Pierwsze moje podejście skończyło się klapą ... jak będę miała więcej czasu to będę próbować :)
OdpowiedzUsuńTe kotki urocze :)
Mi się nie udało kupić tego zestawu - wszystkie były wykupione.
UsuńLubie tą metodę chociaż jest czasem upierdliwa.
OdpowiedzUsuńNo własnie
UsuńStemple są genialne, mój ulubiony stempel to różowy właśnie z KKCENTERHK. Mam kilka innych, ale ten jak na razie sprawuje się najlepiej :)
OdpowiedzUsuńAle słodki kociak :)
OdpowiedzUsuńTak - są urocze :))
Usuńnie mam stempelków ale podobają mi się tak zdobione paznokcie.
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam sama sobie stempelków, nie wiem czy by mi wyszło. :)
OdpowiedzUsuńPETARDA
OdpowiedzUsuń♡
pozdrawiam kochana:*
Ola
bardzo fajna technika! pomysł jest super, nigdy bym nie powiedziała, że to takie banalne :)
OdpowiedzUsuńZamiast zdrapki dużo lepiej sprawdza się zwykła, stara karta kredytowa/telefoniczna :)
OdpowiedzUsuńDzięki za podpowiedź :))
UsuńOd jakiegoś czasu mam ochotę na zakup takiej płytki , zdobienia są po prostu urocze :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie mam żadnego zastawu ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam zakupic te stempelki ale każda znajoma mówiła że są beznadziejne i wcale nie da sie nimi uzyskac takiego efektu jak oczekujemy :/
OdpowiedzUsuńGdzieś jeszcze mam swój zestaw do stempelków - może sobie jakiś delikatny zrobię na dniach ;)
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam wyrzucenie tej zazierki i zdejmować warstwy lakierów przy użyciu np. starej karty bankomatowej - powinnaś od razu lepiej sobie poradzić :D
Pozdrawiam
Dzięki za radę :)) Spróbuję tak zrobić i użyć starej karty.
Usuń