15 grudnia 2015

Taki sobie luksus, czyli EVELINE kosmetyki z linii Arnan & Vanilla

Z tej linii kosmetyków mam trzy produkty:
- balsam z peelingiem do ciała pod prysznic
- masło do ciała
- krem-maskę do rąk i paznokci


Dostałam je na spotkaniu blogerek jeszcze latem. Jednak kosmetyki te mają mocne, słodkie zapachy - w tamtym czasie nie pasowały mi one. Teraz, gdy nastała jesień, takie zapachy bardziej mi odpowiadają, dlatego sięgnęłam po te kosmetyki. Jednak jestem bardzo rozczarowana tą serią. Ich działania są bardzo słabe, zapachy niezbyt trafione, a składy pozostawiają wiele do życzenia. Na dodatek producent określa tą serię kosmetyków mianem "luksusowe". Faktycznie ich opakowania są dość ładne i utrzymane w takiej stylistyce, aby wyglądały luksusowo. Jednak opakowanie i obietnice na nim zawarte, to nie wszystko. Co z tego, że zawierają wiele ekstraktów i olejów roślinnych, jak na przykład: ekstrakt z miodu, ekstrakt z wanilii, kwas hialuronowy, masło shea, ekstrakt z dzikiej róży, olejek arganowy, ekstrakt z kakaowca, olejek sojowy, olejek ze słodkich migdałów, ekstrakt z aloesu, jak składniki te przeważnie są daleko w składzie i po substancjach zapachowych.

Balsam z peelingiem do ciała pod prysznic
-----------------------------------------------------


Z całej tej serii kosmetyków ten właśnie produkt jest najmniej tragiczny. Chociaż aż tak całkiem idealny to on niestety nie jest. Ma dość mocny i słodki zapach. Ale jest on bardzo przyjemny - taki waniliowy. Nie przepadam za tego typu zapachami, ale ten nawet mi się podoba. Jego konsystencja jest nie za rzadka, ani nie za gęsta. Jest żółtego koloru. Zawiera w sobie malutkie drobinki. Są one drobniutkie - złuszczają skórę, ale bardzo delikatnie. Dlatego można go spokojnie używać nawet i do codziennego mycia ciała. Jednak osoby lubiące mocne zdzieraki będą tym produktem rozczarowane. Zgodnie z zaleceniami producenta należy nim masować skórę przez około 3 minuty, a potem jeszcze zostawić na kilka minut na ciele, po czym spłukać. Nie jest to fajne rozwiązanie dla osób używających go pod prysznicem, bo stoi się i marznie. Ja myję się nim i od razu spłukuję. Ma to być połączenie balsamu z peelingiem. Jak pisałam wyżej - jako peeling jest za bardzo delikatny. Niestety jako balsam również się nie sprawdza. Ma za słabe działanie - po kąpieli i tak trzeba się posmarować jakimś mazidłem, bo skóra jest sucha. Dostałam go, to używam, ale raczej po kolejny nie sięgnę. 

Pojemność: 200 ml
Cena: 17,99 zł
Skład: Aqua, Glycerin, Polyethylene, Parfum, Cetyl Alcohol, Caprylic/Capric Triglyceride, Urea, Glycyne Soja Oil, Sodium Polyacrylate, Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Dimethicone, Hyaluronic Acid, Cetereath-20, Propylene Glycol, Betaine, Juglans Regia Shell Powder, Citrus Limon Fruit Extract, Mel Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Theobroma Cacao Extract, Rosa Canina Fruit Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Tocopheryl Acetate, DMDM Hydantoin, Benzyl Alcohol, Dehydroacetc Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, CI 16255:1, Lilial, Linalool, Linomene, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol.


Masło do ciała
-------------------


Jak na masło do ciała, to konsystencje ma bardzo delikatną. Inne tego typu produkty przyzwyczaiły mnie do bardziej gęstej i treściwej konsystencji. A to masło w opakowaniu wygląda na zbity i kremowy kosmetyk, ale na skórze (w trakcie aplikowania go) robi się z niego taka lepka maź. Źle się je przez to rozsmarowuje i długo się wchłania. Daje uczucie nawilżenia, ale tylko do momentu aż się wchłonie. Potem skóra jest dalej sucha. Z tej serii kosmetyków jego zapach najmniej mi się podoba. Niby waniliowy, ale bardzo mdły, mocny i okropnie chemiczny. Długo nie da się go wąchać. Masło to ma też inny kolor niż reszta kosmetyków z tej serii. Tamte są żółte - to jest brązowo-beżowe. Podsumowując - jest to jakość nieadekwatna do ceny.

Pojemność: 200 ml
Cena: 16,99 zł
Skład: Aqua, Mineral Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Parfum, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-75 Stearate, Ceteth-20, Steareth-20, Ceteareth-20, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil, Sodium Hyaluronate, Urea, Dicaprylyl Carbonate, Propylene Glycol, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Acrylates/C10-30 Akyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Tohopheryl Acetate, DMDM Hydantoin, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Phenoxyethanol, CI 19140, Lilial, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol.


Krem-maska do rąk i paznokci
----------------------------------------


Zapach ma wybitnie słodki, waniliowy. Momentami zbyt mocny i trudny do wytrzymania, ale na szczęście nie tak chemiczny jak zapach masła do ciała. Nawilża skórę, ale bardzo słabiutko. Daje uczucie nawilżenia, ale tylko do momentu aż się wchłonie. Ogólnie taki średniaczek pod tym względem. Producent obiecuje intensywną regeneracje i długotrwałe nawilżenie. Krem ten niestety tego nie robi, nie odżywia też, ani nie regeneruje skóry. Jedynie konsystencje ma odpowiednią - nie za rzadką i nie za gęstą. Dobrze się go rozsmarowuje na skórze. Ma bardzo intensywny, żółty kolor.

Pojemność: 100 ml
Cena: 9,59 zł
Skład: Aqua, Glycerin, Parfum, Cetearyl Alcohol, Cetyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-75 Stearate, Ceteth-20, Steareth-20, Sodium Hyaluronate, Propylene Glycol, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Argania Spinosa Kernel Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Betaine, Triticum Vilgare Germ Oil, Acrylates/C10-30 Akyl Acrylate Crosspolymer, Triethanolamine, Panthenol, Allantoin, Tohopheryl Acetate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Benzoic Acid,Sorbic Acid, DMDM Hydantoin, Disodium EDTA, Lilial, Linalool, Limonene, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Citronellol.


Mieliście kosmetyki z linii Argan i Vanilla z Eveline ???
Co o nich sądzicie ???

33 komentarze

  1. Ciekawy zestaw :) chętnie przetestowałabym krem-maskę do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię waniliowy zapach, ale nie sztuczny i mdły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie lubię zbyt mdłych zapachów. A jeszcze jak są sztuczne, to już maskara.

      Usuń
  3. szkoda, że ta linia nie do końca Cię zadowala, uwielbiam zapach wanilii ale wiem, że na dłuższą metę może stać się zbyt ciężki i męczący

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam wszystkie te kosmetyki i musiała je oddać nie znoszę tego zapachu jest dla mnie okropnie słodki i duszący.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja używam tylko żelu pod prysznic. Resztę oddałam mamie - ona lubi takie zapachy.

      Usuń
  5. Nie znam tej serii, ale akurat do tych kosmetyków jakoś mnie nie ciągnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawy ten kosmetyk i myślę go wyprubuje

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam kosmetyki Eveline! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kilka lubię, ale większość kosmetyków tej marki się u mnie nie sprawdza.

      Usuń
  8. Bardzo polubiłam krem-maske do rąk z tej serii, pomimo mizernego składu działanie jest bardzo przyzwoite.

    OdpowiedzUsuń
  9. Już dawno nie używałam kosmetyków od EVELINE...

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię stosować tego typu kosmetyki więc szkoda, że ta seria nie do końca się sprawdziła.

    OdpowiedzUsuń
  11. Znam te kosmetyki - do luksusowych bym ich nie zaliczyła choć zapach mają fajny jednak po kilku użyciach mnie drażni ;/

    OdpowiedzUsuń
  12. miałam to masło do ciała dla mnie było genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam okazji używać tej trójcy i raczej to się nie zmieni. Twoje recenzja skutecznie zniechęca ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czytałam wiele negatywnych opinii o tych produktach

      Usuń
  14. Miałam ten krem do rąk i faktycznie pachnie intensywnie ale szału nie robi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A tak miło się ta seria zapowiadała a jednak ma mankamenty :)

    OdpowiedzUsuń
  16. o makto ja już mam dośc tego zapachu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Kojarzę te kosmetyki choć sama ich nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  18. moja mama lubi te zapachy ; ]

    OdpowiedzUsuń
  19. lubię kosmetyki tej firmy, tych jednak nie miałam okazji jeszcze testować;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja też spodziewałam się po tych kosmetykach lepszego działania.

    OdpowiedzUsuń