Od producenta:
Krem przeznaczony dla cery suchej i bardzo suchej. Zawiera silnie
nawilżające mukopolisacharydy, które poprawiają jędrność i elastyczność
skóry, wykazując równocześnie działanie kojące i łagodzące. W skład
kremu wchodzi:
- kwas hialuronowy – zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z naskórka,
- olej migdałowy – natłuszcza, zmiękcza i wygładza skórę,
- witaminy A i E – wygładzają i opóźniają proces starzenia oraz przywracają skórze ładny koloryt.
Krem opóźnia procesy starzenia, skutecznie i długotrwale nawilża, jednocześnie natłuszczając skórę, eliminuje szorstkość naskórka. Preparat skutecznie odbudowuje płaszcz hydro-lipidowy skóry, chroniąc ją przed czynnikami zewnętrznymi.
Składniki aktywne: Mukopolisacharydy, Kwas hialuronowy, D-panthenol, Witamina A, Witamina E, Olej migdałowy, Proteiny wełny kaszmirowej. - kwas hialuronowy – zapobiega nadmiernemu parowaniu wody z naskórka,
- olej migdałowy – natłuszcza, zmiękcza i wygładza skórę,
- witaminy A i E – wygładzają i opóźniają proces starzenia oraz przywracają skórze ładny koloryt.
Krem opóźnia procesy starzenia, skutecznie i długotrwale nawilża, jednocześnie natłuszczając skórę, eliminuje szorstkość naskórka. Preparat skutecznie odbudowuje płaszcz hydro-lipidowy skóry, chroniąc ją przed czynnikami zewnętrznymi.
Opakowanie: krem znajduje się w białym opakowaniu typu air-less. Utrzymane jest ono w bardzo prostej kolorystyce (biało-niebieskiej), ale moim zdaniem wygląda ono ładnie. Mimo że opakowanie nie jest przezroczyste widać ile kosmetyku jeszcze zostało po przesuwającej się w górę po każdym użyciu pompce - trzeba tylko ustawić opakowanie pod światło.
Konsystencja: krem jest bardzo treściwy i ma dość gęstą konsystencję. W związku z tym trochę ciężko się go rozsmarowuje. Na szczęście nie roluje się i nie zostawia tłustej warstewki na skórze po wchłonięciu.
Zapach: delikatny i przyjemny. Po aplikacji na skórę już go nie czuć.
Działanie: cieszę się, że firma pozwoliła mi samej wybrać jaki kosmetyk chcę przetestować, a nie jak niektóre po prostu przysłała co im pasuje. Dzięki temu mogłam wybrać produkt, który wiedziałam, że będzie mi potrzebny. Ciężko było mi się zdecydować, ale z myślą o zbliżającej się jesieni postawiłam na krem z serii HYDRO CARE - jest to seria kremów intensywnie nawilżających.
Krem aplikuję rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Wchłania się dość długo. Dlatego jeśli używam go pod makijaż, to muszę odpowiednio wcześniej nałożyć go na twarz. Krem bardzo dobrze nawilża skórę. Staje się ona miękka, gładka i elastyczna. Dzięki niemu na mojej suchej na policzkach skórze nie ma żadnych przesuszonych skórek, które nieraz pojawiały się od jesieni wraz z początkiem sezonu grzewczego. Ciekawa jestem jakby sprawdził się przez zimę, ale do tego czasu raczej już go mieć nie będę, bo zostało mi tylko pół opakowania. Używam go od 1 października - myślę, że powinien mi wystarczyć do końca listopada. Pod tym względem wydaje mi się, że jest trochę mało wydajny. Krem ten nie podrażnił mnie, ani nie uczulił.
Pojemność: 50 ml
Cena: 46 zł
Dostępność: salony kosmetyczne, sklep internetowy firmy (klik)
Skład: Aqua, Cyclomethicone, Octyl Stearate, Almond Oil, Sorbitan Olivate, Dimethicone, Glycerin, Hydrolyzed Glycosaminoglycans, Polyglyceryl-4-Isostearate, Cetyl PEG/PPG-10/1 Dimethicone, Hexyl Laureat, Octyl Methoxycinnamate, Magnesium Sulphate Heptahydrate, Panthenol, Retinyl Acetate, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Soy, Lecithin, Hyaluronic Acid, Chondroidin Sulphate, Hydrolyzed Keratyn, Parfum, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Proptlparaben, Isobutylparaben DMDM Hydratin, Iodopropynyl Butylcarbamate, Citral, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool, Hydroxisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde.
Razem z kremem otrzymałam do wypróbowania również 3 saszetki serum intensywnie nawilżającego z serii Hydro Care. Ciężko mi napisać o nim osobną recenzję, bo wystarczyło mi na 9 użyć. Używałam go tylko rano. Jednak wystarczyło mi to, aby poczynić pewne obserwacje. Serum ma konsystencję bardzo rzadkiego, bezbarwnego żelu. Już dwie jego kropelki wystarczyły na rozsmarowanie go na twarzy i szyi. Mimo że w saszetkach nie było go dużo, to jedna wystarczyła mi na 3 użycia. Serum szybko się wchłania w skórę. Producent zaleca, aby po nałożeniu serum wmasować w skórę jeszcze krem. W tym przypadku krem wchłania się dużo szybciej, niż jak używałam go samego. Dłużej też zajmuje zanim strefa T zacznie mi się przetłuszczać. Pełnowymiarowe opakowanie ma 30 ml pojemności i kosztuje 53 zł, ale jest bardzo wydajne i na pewno na długo by wystarczyło.
Skład: Aqua, Blosaccharide Gum-1, Glyceryl, Palmitoyl
Tripeptyde-3, Alcohol denat., Lecithin, Disodium Rutinyl Disulfate,
Hydroxyproline, Sorbitol, Magnesium Ascorbyl Phosphate, Tocopherol,Ascorbyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Glyceryl Oleate, Citric Acid, Polyacrylamide/C 13-14 Isoparaffin, Laureth-7, Phenoxyethanol, Methylparaben, Butylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, Isobutylparaben.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Bardzo podobają mi się zdjęcia kosmetyków! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńCoraz bardziej zaczynają mnie interesować kosmetyki firmy Bandi :) muszę poszukać jakiegoś odpowiedniego dla mnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zarówno same kosmetyki Bandi jak i ich opakowania. Miałam krem z algami i byłam z niego zadowolona, teraz używam kremu Bandi z kwasami i póki co - same pozytywy. Fajnie, że i u Ciebie się ten krem sprawdził.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten krem z kwasami - chyba mam jego próbki.
Usuńfajny ten krem :D
OdpowiedzUsuńhmm może poczekam na promocję :D
bardzo przyjemne te kremy ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęca, szkoda, że sie długoo wchłania...
OdpowiedzUsuńMiałam dwa kosmetyki tej firmy - krem do rak i do stóp.
OdpowiedzUsuńŚrednio się u mnie sprawdziły, niestety.
W szkole pracujemy na kosmetykach tej firmy i nie pamiętam jak wygląda ten krem ale obłędnie pachnie, tak samo mleczko do demakijażu ♥
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie nigdy, ja mam tłustą cerę, więc ten krem raczej nie dla mnie:) wygląda na na prawdę dobrze natłuszczający...
OdpowiedzUsuńKremy nawilżające są moimi ulubionymi. Nigdy nie miałam nic z tej marki, i choć bardzo mnie kusi kupienie jakiegoś produktu, cena niestety nie zachęca :(
OdpowiedzUsuńu mnie nadawałby się tylko na noc, pewnie bym się po nim mocno świeciła.
OdpowiedzUsuńFajnie, że mogłaś wybrać sama :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś kremik Bandi na niedoskonoałości i był naprawdę bardzo dobry!
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana: http://paubiana-i-jej-swiat.blogspot.com/2012/11/liebster-blog-tag.html
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odpowiesz na moje pytania :)
Dziękuję za otagowanie - na pytania odpowiedziałam u Ciebie pod postem.
UsuńCałkiem fajny skład ma ten krem ale do mojej cery się nie nadaje.
OdpowiedzUsuńooo bardzo ciekawa recenzja ;DDD
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. Przydałby mi się taki kremik:-)
OdpowiedzUsuńRecenzja zachęca do zakupu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
nigdy nie stosowalam :) nie kojarze firmy w ogóle:)
OdpowiedzUsuńbrzmi bardzo dobrze, cena trochę wysoka, ale jeśli porządnie nawilża (a ostatnio mam okropny problem z przesuszoną buzią) to warto wypróbować :)
OdpowiedzUsuńfajny musi być ale cenowo drogi jak dla mnie :d
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś fajną maseczkę z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Bani, a ten krem to jeden z moich ulubieńców :) Uważam, że jest genialny...
OdpowiedzUsuńdla mnie za drogi, mam fajny kremik dobrze nawilżający za mniejszą kaskę :))
OdpowiedzUsuńMiałam krem z tej firmy nie zrobił cudów,ale ten wydaje się bardzo ciekawy :)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę o tym kremie :)
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana:))
OdpowiedzUsuńhttp://make-up-stories.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html
No w końcu zabrałam się za odpowiedź na ten TAG - odpowiedziałam na niego u Ciebie pod postem.
UsuńSłyszałem same pozytywy na temat kremów tej firmy, mam ochotę kiedyś je wypróbować :) Do tego super, że są z pompką.
OdpowiedzUsuńMało wydajny pewnie przez tę gęstą konsystencję. Muszę też spróbować coś Bandi:)
OdpowiedzUsuńnie znam tej fimry
OdpowiedzUsuńDo tej pory nie spotkałam się z tą firmą. Widzę, że czas nadrobić zaległości. ☺
OdpowiedzUsuńJa dzięki blogom poznałam ta firmę. Aktualnie ze ShinyBoxa mam inną wersję ich kremu.
Usuń