A może by tak poszukać jesiennego umilacza do smarowania rąk ??? Dzięki BingoSpa mam okazję wypróbować balsam kokosowy do dłoni.
Od producenta:
Balsam
kokosowy BingoSpa do dłoni posiada przyjemną, lekką konsystencję i
zniewalający kokosowy zapach. Dokładnie nawilża i głęboko odżywia skórę,
wzmacnia jej warstwę lipidową. Sprawia, że skóra dłoni na długo zachowa
gładkość i delikatność.
Balsam
BingoSpa wchłania się szybko i równomiernie, wzmacnia osłonę lipidową
skóry, ogranicza utratę wody własnej z naskórka. Chroni skórę dłoni
przed negatywnym wpływem detergentów i innych czynników środowiskowych
podrażniających i wysuszających skórę.
Opakowanie: przezroczysty, plastikowy słoiczek zakręcany czarną nakrętką. Opakowanie utrzymane jest w bardzo prostej kolorystyce. Znajduje się na nim naklejka z nazwą produktu, opisem sposobu używania balsamu, jego składem, datą ważności. Moim zdaniem opakowanie to jest niezbyt praktyczne. Najlepiej nadaje się do używania w domu, gdy stoi w jednej pozycji. Do torebki się nie nadaje. Wystarczy, że będzie ułożone chwile bokiem, to potem przy otwieraniu trzeba uważać, aby nie wysypać jego zawartości. Plusem opakowania jest to, że bez problemu da się z niego wydobyć balsam, ale ja wolałabym go w tubce. Niestety na początku opakowanie nie jest zabezpieczone folią.
Konsystencja: pierwszy raz mam do czynienia z kosmetykiem o takiej konsystencji. Niby jest to konsystencja kremowa, ale jest ona niejednolita, nieaksamitna - mi przypomina troszkę jakby ubitą na twardo pianę. Konsystencja jest raczej dość gęsta, ale za razem bardzo lekka. Balsam ten łatwo daje się rozsmarować na skórze.
Zapach: mi się on nie podoba. Producent przegiął trochę z tą obietnicą zniewalającego kokosowego zapachu. Uwielbiam zapach kokosa i kosmetyki, które go mają. Zapach tego kremu niestety nie ma nic wspólnego z zapachem kokosa. Wąchały go również moje koleżanki z pracy i też tak samo uważają. Dla mnie jest zbyt słodki i trudno mi określić co mi on przypomina - troszkę jakby zapach waniliowy. Zapach ten jest bardzo mocny - utrzymuje się na dłoniach nawet godzinę po posmarowaniu. Moim koleżankom lubiącym mocne, słodkie zapachy bardzo się on podoba.
Działanie: balsam ten szybko się wchłania i już chwilę po posmarowaniu nim rąk mogę dalej przekładać papiery w pracy, bo wiem, że nie zostawię na nich śladów kremu. Zostawia na skórze taki delikatny film - w przypadku tego kremu odpowiada mi on, bo dzięki temu mam wrażenie, że dłonie są dobrze nawilżone. Z upływem czasu film ten zaczyna powoli zanikać. Skóra staje się miękka, gładka i mniej przesuszona. Na początku wydawać się mogło, że balsam ten jest z grupy balsamów, które po pewnym czasie zaczynają zanikać i znów trzeba smarować ręce nimi. Jednak po dłuższym stosowaniu - tak ponad tydzień - zauważyłam, że nawet po umyciu rąk czuć jeszcze efekty działania tego balsamu. Dla ich poprawienia smaruję ręce jeszcze troszkę tym balsamem. Używam go dość często, używają go też koleżanki z pracy, a mino to nie widać, aby go dużo ubyło. Pod tym względem jest bardzo wydajny. Wystarczy użyć niewielką jego ilość.
Pojemność: 100g
Cena: ok 10 zł
Dostępność: w mojej okolicy nie widziałam nigdzie kosmetyków tej firmy w sklepach stacjonarnych. Można je kupić np. na stronie producenta: www.bingosklep.com.
Dostępność: w mojej okolicy nie widziałam nigdzie kosmetyków tej firmy w sklepach stacjonarnych. Można je kupić np. na stronie producenta: www.bingosklep.com.
Skład: AQUA, ELAESIS GUINEENSIS, PETROLATUM, CETYL ALCOHOL, PROPYLENE GLYCOL, PARAFFINUM LIQUIDUM, GLYCERIL MONOSTEARATE SE, CETEARETH - 18, PARAFFINUM, CELLULOSE GUM, METHYLPARABEN, ETHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, DMDM-HYDANTOIN, BUTTLHYDROXYTOLUEN, SODIUM BENZOATE, CIRTIC ACID, PARFUM.
właśnie posmarowałam nim dłonie:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie przed chwilą też :))
Usuńuwielbiam balsamy do dłoni - szkoda że ten zapach taki mało kokosowy , ale ze składu widać że to tylko namiastka zapachu
OdpowiedzUsuńuwielbiam ! :))
OdpowiedzUsuńcenia nie jest wysoka ale naprawde bardzo fajnie sie prezentuje :) kocham wszystko co jest do rak :) tzn do pielęgnacji :)
OdpowiedzUsuńlubię słodkie zapachy więc mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńJak lubisz słodkie zapachy, to Ci przypadnie do gustu ten krem.
Usuńnie mialam:0
OdpowiedzUsuńCzytając sam tytuł byłam przekonana, że krem na pewno znajdzie się na mojej liście zakupów - w końcu to kokos! Szkoda, że tak dobrze zapowiadający się zapach okazał się czymś zupełnie innym...
OdpowiedzUsuńAle są osoby, którym ten zapach się podoba - każdy ma po prostu inny gust.
UsuńKokosowy ??
OdpowiedzUsuńJuż go uwielbiam :)
Mi ten zapach przypomina landrynki białe :)
OdpowiedzUsuńKokosowo pachnące dłonie to uczta dla nosa ;) Ja mam swój zimowy ulubiony krem do rąk z 4 pory roku oraz oriflame i jestem im wierna od kilku lat ;)
OdpowiedzUsuńMi się zapach bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie przypomina zapachem kokosa :(
OdpowiedzUsuńAle tak olejów mineralnych... ;-)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nawet nie pachnie kokosowo, bo lubię ten zapach... :-)
Mi bardzo podoba się zapach, ochy i achy wylałam w mojej recenzji :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie, działanie jest długotrwałe ;]
Każdy ma inne gusta zapachowe - dla mnie ten zapach jest za słodki.
UsuńSzkoda, że balsam, który miał być kokosowy takim kokosem nie jest... Dla mnie mimo wszystko zapach jest tak samo ważny jak działanie produktu...
OdpowiedzUsuńz bingo jeszcze nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę, że nie pachnie prawdziwym kokosem, bo przyznam szczerze że bardzo lubię kosmetyki o takim aromacie.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji przetestować :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam kokos i zapewne ten balsam bym mi spasował ;)
OdpowiedzUsuńświetny produkt, jestem nim bardzo zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńtylko opakowanie by mnie trochę irytowało :| wolę tubeczki
Ja też wolę kremy do rąk w tubkach.
UsuńUwielbiam zapach kokosa, ale właśnie często jest on przesadzony :P
OdpowiedzUsuńtaki kokosek całkiem fajny ;)
OdpowiedzUsuńbrzmi kusząco :) ale z bingo nic jeszcze nie miałam
OdpowiedzUsuńJa też wcześniej nic z tej firmy nie miałam. Ten balsam do dłoni i jeszcze dwa inne kosmetyki są pierwszymi produktami BingoSpa, z którymi man do czynienia.
Usuńmnie tez zapach odraza ;/
OdpowiedzUsuńKusisz, kochana kusisz a ja cię zachęcę na rozdanie, zapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już coś trochę o tej firmie ale nic z niej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńmi się ten zapach nawet podoba :) choć w nadmiarze bywa drażniący
OdpowiedzUsuńZapach tego kremu długo utrzymuje się na dłoniach i po pewnym czasie mnie też zaczyna on drażnić.
Usuńciekawey opis ;>
OdpowiedzUsuńlubie kokos :) ja mam fajny z ganier
OdpowiedzUsuńI never tried it <3
OdpowiedzUsuńaż mam ochotę powąchać:D
OdpowiedzUsuńnapewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńSPRAW SOBIE PREZENT NA MIKOŁAJA- WYGRAJ NASZYJNIK U MNIE !
http://paulinaablog.blogspot.com/2012/12/normal-0-21-false-false-false-pl-x-none.html
Szkoda, że Bingo jest tak słabo dostępne. Zaciekawił mnie ten balsam;)
OdpowiedzUsuńNigdy go nie miałam, ale z tego co wyczytałam to podobne działanie ma mój balsam z J&J, którego przelałam sobie do zużytego opakowania po wazelinie i smaruję nim dłonie w pracy :)
OdpowiedzUsuńDla tego zapachu byłabym w stanie zabić! :P
OdpowiedzUsuńmam pamowy i bardzo sie polubiliśmy!
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo zachęcająco! :) A jakoś nigdy jeszcze nie miałam kosmetyków tej firmy
OdpowiedzUsuńmmmm piekny zapach:) nie używam kremów do rąk i nie czuję potrzeby zakupu
OdpowiedzUsuń