Krem przeznaczony do codziennej pielęgnacji zmęczonych nóg. Szczególnie
polecany dla osób z problemami naczynkowymi. Zawarty w nim ekstrakt z
kasztanowca uszczelnia ścianki naczyń włosowych, zmniejszajac ich
kruchość. Ekstrakt z lnu uelastycznia skórę, witamina F zapobiega
wysuszeniu i pękaniu naskórka, a alantoina łagodzi podrażnienia. Regularne stosowanie łagodzi obrzęki i przynosi ulgę zmęczonym nogom.
Krem bardzo dobrze się wchłania, a dzięki zawartości mentolu daje
uczucie przyjemnego chłodu i świeżości.
Moja opinia:
Krem znajduje się w miękkiej, plastikowej tubce. Łatwo daje się go z niej wycisnąć. Bez problemu się ją też otwiera. Konsystencja kremu jest taka średnio-gęsta. Dobrze się go rozsmarowuje. Krem szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustawego filmu. Jego zapach niezbyt mi się podoba, bo jest zbyt chemiczny. Jednak ostatecznie wytrzymać się go da. Na szczęście po rozsmarowaniu na skórze już go nie czuć. Pod względem działania krem spisuje się całkiem nieźle. Muszę przyznać, że jestem z niego zadowolona. Faktycznie przynosi ulgę zmęczonym stopom. Nie wiem jakim sposobem on to robi, ponieważ poprzedni krem kasztanowiec (z Green Pharmacy - recenzja tutaj), który używałam dawał uczucie chłodu, i to właśnie ten chłodek tak fajnie koił zbolałe stopy. W przypadku kremu z Barwy właściwości chłodzących nie zaobserwowałam. Za to nawilża skórę i sprawia, że staje się ona miękka i elastyczna. Nie wiem czy działa na problemy naczyniowe, ponieważ jeszcze takich problemów nie mam. Krem ten nie podrażnił mnie, ani nie uczulił. Firma Barwa znajduje się na wizażowej liście firm nie zaangażowanych w testy na zwierzętach.
Pojemność: 75 ml
Cena: jest bardzo tani - kosztuje ok 3-4 zł
Dostępność: weszłam w posiadanie tego kremu niespodziewanie. Był wśród kosmetyków, które dostałyśmy na spotkaniu blogerek. Gdzie go kupić nie wiem. Jest raczej trudno dostępny.
Skład: Aqua, Paraffium Liquidum, Cetearyl Alcohol (and) Ceteareth-20, Cetearyl Alcohol, C12-15 Alkyl Benzoate, Glyceryl Stearate (and) PEG-100 Stearate, Dimethicone, Glycerin, Propylene Glycol, Propylene Glycol (and) Aesculus Hippocastanum Seeds Extract, Aqua (and) Propylene Glycol (and) Linum Usitatissimum Seed Extract, Lanolin, Linoleic Acid (and) Linolenic Acid, Menthol, Allantoin, Phenoxyethanol (and) Methylparaben (and) Ethylparaben, (and) Propylparaben (and) Butylparaben, Imidazolidinyl Urea, Parfum, Citric Acid.
Jak chłodzi, to trzeba potem założyć grube skarpeciochy, bo zima już na dworze! :P
OdpowiedzUsuńTen krem z Barwy akurat nie chłodzi. Jednak jako, że jestem zmarzluchem zakładam grube skarpety na stopy.
UsuńNie potrafię czytać ze zrozumieniem! :D
UsuńFajny ten kremik i taniutki. Bardzo lubię wszelkie mazidła do stóp więc jak gdzieś go zobaczę to pewnie kupię.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam Cię do siebie na rozdanie :)
a ja widziałam ten krem w.... jednym z kiosków przy przystanku ;)
OdpowiedzUsuńSkoro przynosi ulgę zmęczonym stopom, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPod tym względem u mnie się sprawdził.
Usuńnie widziałam kosmetyków tej firmy u siebie w sklepach ...a szkoda bo z tego co czytam warto je kupić
OdpowiedzUsuńJa też tych kosmetyków w mojej okolicy nie widziałam - szkoda.
Usuńświetny blog ;)
OdpowiedzUsuńkrem jest dobry polecam wszystkim i ładnie pachnie :)
Zapraszam do siebie i będzie mi miło jak również zaobserwujesz mojego bloga ;* pozdrawiam:)
Właśnie sprawiłam sobie macerat kasztanowca, aby coś zrobić dla swych żylakowatych nóg...
OdpowiedzUsuńja szczerze mówiąc nigdy nie korzystałam z kosmetyków przeznaczonych stricte do stóp, nigdy nie miałam z nimi problemów... może dlatego? :) Zwykły krem wystarcza ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili do siebie, może znajdziesz coś co Cię zaciekawi, pozdrawiam :)
nigdy nie mialam zadnego produktu takiego :>
OdpowiedzUsuńfajnie bo taniten krem :)
OdpowiedzUsuńtakie lubimy !
To coś dla mojej mamy :)!
OdpowiedzUsuńpewnie w małych drogeriach będzie dostępny:)
OdpowiedzUsuńCałkiem fajny i tani :) zaciekawił mnie :)
OdpowiedzUsuńTo jest ten ze spotkania blogerskiego od Ofeminin ? Bo znajomo wygląda :)
OdpowiedzUsuńChyba tak
UsuńMiałam kiedyś kremy do rąk i pamiętam, że ślicznie pachniały :)
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńciekway
OdpowiedzUsuńlubie firme BARWA :)
OdpowiedzUsuńI WIDZE ZMIANY NA BLOGU :) NIEŹLE MALEŃKA NIEŹLE :)
To są takie małe zmiany - wyśrodkowałam co nieco. Chciałabym pozmieniać coś więcej, ale na razie nie mam żadnego konkretnego pomysłu.
Usuńbardzo mi sie teraz przyda
OdpowiedzUsuń✻ ✻ ✻ ✻ ✻
pozdrawiam ciepło;)
OLA
Bardzo fajnie ten krem wygląda :)
OdpowiedzUsuńprzyznaje , ze o tym kremie nigdy wczesniej nie slyszala. Lubie podczas wyboru kosmetykow nieznanych zdawac sie na relacje blogerek kosmetycznych. Bardzo fajny blog. Z przyjemnoscia dodaje do obserwowanych i czekam na kolejne recenzje :-)
OdpowiedzUsuńciekawe :>
OdpowiedzUsuńZa taką cenę warto go wypróbować; D
OdpowiedzUsuńZimą często zapominam o kremowaniu stóp :)
OdpowiedzUsuńTaki taniutki? Muszę go sprawdzić:)
OdpowiedzUsuńnie używałam :DD
OdpowiedzUsuńMyślę, że kasztanowiec dobrze zadziałaby na naczynka na nogach, muszę spróbować. Kremy do rąk maja całkiem niezłe:)
OdpowiedzUsuńPS W etykiecie dodałaś: krem do stóp... a jest to krem do nóg;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie - zaraz to poprawie. Dzięki :))
UsuńPolecę mamci
OdpowiedzUsuńnie używam kremów do stóp, a ten musi być ciezko dostępy bo nawet firmy nie znam
OdpowiedzUsuńzwykła prosta tubka bez udziwnień w super cenie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że jeszcze nie spotkałam się z nim w żadnym sklepie / drogerii