6 lutego 2013

PANTENE PRO-V serum scalające rozdwojone koncówki


Od producenta:
Intensywna odbudowa i ochrona dla suchych, łamliwych końcówek przed uszkodzeniami spowodowanymi stylizacją.
Sposób użycia: nałóż niewielką ilość produktu na suche końcówki. Nie spłukuj.

Opakowanie:
Plastikowa butelka utrzymana w zielnej kolorystyce. Posiada wygodną w użyciu pompkę, która dozuje odpowiednią ilość serum. Działa ona dobrze, nie zacięła mi się jeszcze ani razu.


Konsystencja:
Serum ma taką oleistą konsystencję. Ale nie jest gęste - łatwo daje się rozprowadzić na włosach i szybko się wchłania. Jest bezbarwne, dlatego ciężko było mi zrobić jego zdjęcie, aby pokazać jak ono wygląda.


Zapach:
Produkt ten ma bardzo delikatny i przyjemny zapach. Powinien on się raczej większości osób spodobać. Nie jest on drażniący.

Działanie:
Na początku chciałam odnieść się do nazwy tego produktu, bo drażni mnie ona. Producent próbuje wcisnąć nam kit, że istnieje produkt, który scali rozdwojone końcówki. Niestety na rozdwojone końcówki jest tylko jedna metoda - ściąć je. A potem zabezpieczać przed ponownym ich rozdwojeniem. Równie denerwująca jest reklama tego kosmetyku, gdzie brzydkie końcówki zmieniają się w zdrowe i równo obcięte. Serum to nie naprawi rozdwojonych końcówek włosów - nie ma się co łudzić - nie scali ich. Ja stosuję ten produkt, aby zabezpieczyć włosy przed rozdwajaniem. Pod tym względem spisuje się dobrze, ponieważ ostatnio podcinałam włosy w grudniu i na chwilę obecną nie zaobserwowałam żadnych rozdwojonych końcówek. Stosuję je od 4 miesięcy. Przez ten czas zużyłam połowę opakowania - przez co uważam ten produkt za bardzo wydajny. Podoba mi się w nim to, że nie obciąża włosów i nie sprawia, że dłużnej po nim wysychają. Jednak brakuje mi w nim czegoś. Moje włosy po jego użyciu nie stają się gładkie, miękkie i bardziej błyszczące. Dodatkowo firma Pantene znajduje się na liście PETA oraz wizażowej firm zaangażowanych w testy na zwierzętach.

Pojemność: 75 ml

Cena: ok 20 zł

Skład:  
Cyclopentasiloxane - należy do gatunku silikonów lotnych, ponieważ po pewnym czasie wyparowuje samoistnie z miejsca jego aplikacji. Stosowany w preparatach do pielęgnacji skóry i włosów tworzy na ich powierzchni warstwę okluzyjną (film), która zapobiega nadmiernemu wyparowywaniu wody.
Dimethiconol - jest lekkim silikonem z łatwością wymywanym za pomocą delikatnego szamponu do włosów. Zapobiega wyparowywaniu wody z powierzchni, na której został użyty.
Alcohol Denat. - jest to wysuszający, podrażniający i potencjalnie uczulający składnik - unikamy, szczególnie w dużych stężeniach (przyjmijmy pierwsze 5 miejsc w składzie).
Parfum - substancja zapachowa, skomplikowana mieszanina naturalnych i syntetycznych środków  zapachowych, która dodawana jest do preparatów kosmetycznych w celu nadania im określonego zapachu
Panthenol - hukument, substancja łagodząca, gojąca i nawilżająca.
Panthenyl Ethyl Ether - zapobiega elektryzowaniu się włosów.
Hexyl Cinnamal - nienasycony aldehyd aromatyczny. Imituje zapach jaśminu. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Linalool - składnik kompozycji zapachowych. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Butylphenyl Methylpropional - aldehyd aromatyczny. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Benzyl Salicylate - składnik kompozycji zapachowych o słodkim, kwiatowym zapachu. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Amyl Cinnamal - nienasycony aldehyd aromatyczny. Imituje zapach jaśminu. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde - substancja zapachowa o słodkim kwiatowym zapachu. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Citronellol - alifatyczny alkohol terpenowy. Imituje zapach róży i geranium. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.
Alpha-Isomethyl Ionone - substancja zapachowa. Znajduje się na liście potencjalnych alergenów.

56 komentarzy

  1. ja jakoś nie mam przekonania do tego typu produktów

    OdpowiedzUsuń
  2. intrygowało mnie to serum, ale po tym co przeczytałam doszłam do wniosku, że nie jest warte moich włosów:P

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nieszczególnie podoba mi się to serum - po pierwsze, na wstępie próbuje nas zrobić w balona, że 'scala rozdwojone końcówki' czego zrobić się nie da, niczym ;) Po drugie alkohol w składzie - za ten znielubiłam jedwab z Biosilka. Po drugie - cena. Myślę, że można dostać tańsze i lepsze serum na zabezpieczanie końcówek, bez alkoholu w składzie ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie przekonało mnie do siebie..niestety..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po dokładnej analizie składu odrzuciło mnie od tego serum.

      Usuń
  5. chyba się nie skuszę, unikam alkoholu w tego typu produktach.

    OdpowiedzUsuń
  6. czyli kolejny chwyt reklamowy, nabijanie ludzi w butelkę, ale skoro choc troche zabezpiecza koncówki, to nie wyrzuciłaś pieniedzy w błoto...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie kupiłam tego serum - dostałam je na spotkaniu blogerek. Sama bym go raczej nie kupiła, ale jak go dostałam to postanowiłam sprawdzić jak działa.

      Usuń
  7. mam je, ale dostałam. Sama bym nie kupiła bo to faktycznie ściema z tym scalaniem, a tego nie lubię, ot zwykły jedwab... a ile brzydkich składników, a fuj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak zaczęłam analizować jego skład to sama się przeraziłam co ja na włosy nakładałam.

      Usuń
  8. robią nas trochę z tym naprawianiem końcówek ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam w planach zakup, ale uznałam, że skoro służy mi serum z Avonu oraz Matrixa to nie ma sensu zakup następnego.
    Marketingowa papka jak zawsze w cenie ;) Ktoś na pewno da się złapać na nią...

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zamiast używać serów (serum? serumów? XD) czy jedwabiów używam na końcówki naturalnych olejków :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedyś zastanawiałam się nad zakupem, ale ostatecznie zostanę przy jedwabiu na końcówki:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. niestety nie każdy wie, że to co pisze producent mija się z prawdą o 1000km. Nie przepadam za kosmetykami Pantenne, choć tak na prawdę miałam ich bardzo mało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego przy wyborze kosmetyku nie sugeruje się tym co pisze o nim producent. Wolę przeczytać recenzje osób, które dany produkt używały.

      Usuń
  13. Ostatnio szukałam czegoś na zabezpieczenie końcówek, ale na razie polubiłam się z kaszmirem Loton, jest tańszy od tego produktu, więc chyba pozostanę przy swoim :)

    OdpowiedzUsuń
  14. miałam zamiar kupić te serum, ale jednak nie kupię, poszukam czegoś innego na moje zniszczone włosy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lepiej poszukaj coś innego - myślę, że na zniszczone włosy to serum nie pomoże.

      Usuń
  15. Mnie też śmieszy "uzdrawianie" rozdwojonych końcówek. Rozumiem zapobieganie rozdwojeniu, ale sklejanie? Bezsens :) Na razie mam serum z Avonu, zobaczę jak się spisze. Może skuszę się na to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to serum z Avonu - u mnie się nie sprawdziło.

      Usuń
  16. Również nie wierzę w to, że może scalać rozdwojone końcówki...ale z drugiej strony jeśli choć trochę zabezpiecza końcówki przed ich rozdwajaniem, to może warto go wypróbować.

    OdpowiedzUsuń
  17. i w koncu znalazlam recenzje na ktora czekalam i szukalam u innych...

    ZAPRASZAM NA SLODKI WALENTYNKOWY KONKURS ZE SKLEPEM PIERNIKI TORUNSKIE - SLODKOSCI DO WYGRANIA

    OdpowiedzUsuń
  18. dla mnie marka Pantene od czasu podrażnienie mi skalpu to ZŁOOO. Serum srerum. Piękne słowa producenta a z włosami robi siano i dupę bladę..

    OdpowiedzUsuń
  19. W sumie mam serum z pantene i moje włosy okropnie obciąża. Nie zdecydowałabym się na kolejne. A czy może scalić końcówki? Otóż może, miałam kilka takich włosów, które mi się później w przedziwny sposób łączyły, aby po paru tygodniach utworzyć pętelkę. Przekomiczne.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. I ja nie wierzę w "scalanie" końcówek. ;-)

    (Plus, właśnie z uwagi na testy na zwierzętach nie kupuje produktów tej firmy.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też z tego powodu nie kupuję kosmetyków tej firmy. To serum akurat dostałam.

      Usuń
  21. fajni ze rozpisałaś skład, mam go i sprawia że włosy są szybciej nie świeże


    wygraj Shinyboxa w moim konkursie urodzinowym, zapraszam
    http://gosika90.blogspot.com/2013/02/wygraj-shinybox.html

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy nie uzywałam niczego od pantene ):E:

    OdpowiedzUsuń
  23. ja na szczescie pozbylam sie problemu rozdwojonych koncowek;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie wiem jak głupim trzeba być by uwierzyć,że jakikolwiek kosmetyk scali końcówki-masz rację na to jest tylko jedna rada-ściąć je. Producent myśli,że kobiety są aż tak łatwowierne?
    Widze ,że produkt jak najbardziej wydajny i nadaje się do ochrony końcówek.
    widać plusy-musze spróbować chociaż nie lubię silikonów to uważam,że chronią końcówki jak nic :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Testuja na zwierzetach? pfff
    Ciesze sie, ze odnioslas sie do nazwy- irytujaca :/ czy ktos sie na takie rzeczy nabiera?

    Moze sprobuj Biovaxu albo Marion- oni chyba nie testuja na futrzakach

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja na rozdwojone końcowki używam jedwab :)).

    Buziaki :*.

    OdpowiedzUsuń
  27. Zawsze mnie to serum kusiło w Rossmannie, jednak bałam się, że cudów nie zdziała..Czyli jednak się nie pomyliłam:(

    OdpowiedzUsuń
  28. hmm, jak to jest, że im bardziej kosmetyk drogi i "markowy", tym skład jest gorszy? alkohol zupełnie dyskwalifikuje w moich oczach to serum. za połowę tej ceny mogłabym mieć 50 ml czegoś bardziej przyjaznego :D
    też mnie strasznie drażni ta reklama. jestem ciekawa, czy ktokolwiek wierzy w to "scalanie"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez zauważyłam, że wiele tańszych kosmetyków ma nieraz lepszy skład.

      Usuń
  29. Dawniej to była jedna z moich ulubionych marek do włosów, obecnie przeskoczyłam na poziom fryzjerskich i na razie jestem zachwycona...

    OdpowiedzUsuń
  30. superrrrrrrr
    ♥ ♥ ♥ ♥
    POZDRAWIAM;*
    OLA

    OdpowiedzUsuń
  31. szukam czegoś żeby zabezpieczyć końcówki włosów, ale chyba nie będzie to ten produkt.. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. mam to serum i mam mieszane uczucia...na pewno nie żadna rewelacja...

    OdpowiedzUsuń
  33. Dawniej używałam produktów z Pantene, jednak gdy dowiedziałam się, że testują produkty na zwierzętach, przestałam. Mimo to, zauważyła, że firma, po prostu zepsuła się. Dawniej ich produkty były dużo lepsze. Może nie jest to przyczyna pogarszających się kosmetyków, lecz rozwoju rynku. Firmy tworzą coraz to lepsze produkty, walczą o klienta, a Pantene stoi w miejscu. Ufff...nagadałam się:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nigdy nie używałam, ale Pantene lubię;)

    OdpowiedzUsuń
  35. bardzo ciekawy produkt :D . Na szczęście nie mam problemu z rozdwajaniem się końcówek

    Zapraszam na blog Stylówka

    OdpowiedzUsuń
  36. a już myślałam, że to jakiś cud - produkt ;) ogólnie nie przepadam z Pantene i raczej nie kupuję produktów tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
  37. mimo fajnej, rzetelnej recenzji nie skuszę się. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. też go mam, jestem nawet zadowolona, ale sprawdza się podobnie jak zwykły jedwab do włosów... jest spoko, nie żałuję zakupu, ale nie kupię ponownie

    OdpowiedzUsuń
  39. Uśmiałam się niesamowicie ich reklamą jak to serum wspaniale scala rozdwojone końcówki..Czary mary - kosmetyk robi coś co jest niemożliwe..

    Później śmiałam się drugi raz, bo dostałam te serum w prezencie :P
    Jedyne pozytywy to zapach i to, że trochę ogarnał moje przesuszone końcówki ale na pewno ich nie scalał :)))

    OdpowiedzUsuń
  40. lubie szampony tej marki i odzywki do wlosow;)

    OdpowiedzUsuń