Moje zakupy dokonane w tym miesiącu są nieduże. Kupiłam tylko 3 rzeczy. Mogę jeszcze dodać, że to pierwszy taki miesiąc, w którym poza kosmetycznymi rzeczami nie kupiłam żadnych ubrań ani butów, itp. Niestety jest to związane z bezrobociem i brakiem pieniędzy, które mogę przeznaczyć na moje zachciewajki.
1. DERMA SEL SPA sól kąpielowa z Morza Martwego Różana Kąpiel - kupiłam ją w Drogerii Natura na przecenie za 5,99 zł.
2. Gumki do włosów (szt. 8) bez metalowych elementów kupione w Rossmannie za 7,99 zł.
3. Skorzystałam z walentynkowej promocji oferowanej przez Synesis i kupiłam szampon ziołowy. Jego standardowa cena to 39 zł. Kupiłam go z 45% zniżką i zapłaciłam za niego 21,45 zł. Szampon ma pojemność 300 ml. Do zamówienia można było wybrać sobie dwie próbki - ja zdecydowałam się na perfumy.
W tym miesiącu wypadały moje imieniny, a zdjęcie poniżej prezentuje prezent imieninowy od męża. Dostałam dwa kawałki balsamów z masłem Shea na wagę z Mydlarni u Franciszka. Moje zapachy to pomarańcza z chili oraz len z grejpfrutem.
W ramach kontynuacji współpracy z firmą BingoSpa otrzymałam 3 wybrane kosmetyki, które prezentowałam Wan już na blogu. Natomiast od firmy EPONA otrzymałam do testów krem nawilżający do każdego rodzaju cery na bazie mleka klaczy:
Od Maliny otrzymałam do przetestowania lakier do paznokci firmy Seche, w kolorze, który mnie zachwycił na zdjęciu na jej blogu. Malina zaskoczyła mnie kompletnie, gdy poinformowała, że do przesyłki dorzuciła jeszcze coś. To "coś" jak się okazało to płyn micelarny firmy Soraya oraz kolagenowe płatki pod oczy firmy Prestige Cosmetics:
Została jeszcze wymianka z lacquer-maniacs. Wymieniłam się za preparat do usuwania skórek, bo bardzo mnie on ciekawił. Cała reszta to gratisy, które otrzymałam. Dziękuje :))
Została jeszcze wymianka z lacquer-maniacs. Wymieniłam się za preparat do usuwania skórek, bo bardzo mnie on ciekawił. Cała reszta to gratisy, które otrzymałam. Dziękuje :))
tych mydełek szczerze zazdraszczam:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny prezent od męża. Mój mąż też nie raz kupował mi coś u Franciszka. Wolał iść sam niż wysłać tam mnie hihihi :)
OdpowiedzUsuńMój był tam pierwszy raz.
UsuńChcę kupić ten preparat do usuwania skórek, ale nigdzie w UK nie mogę go dostać :/
OdpowiedzUsuńNie wiem gdzie go można dostać. Mi się udało na wymiance.
UsuńJestem ciekawa tej soli do kąpieli :-)
OdpowiedzUsuńJak ja użyje to napisze co o niej sądzę.
Usuńu mnie też bezrobocie i zakupy bardzo skromne w lutym :P
OdpowiedzUsuńNiestety bezrobocie daje się we znaki. Jak u nas gospodarka ma ruszyć skoro wiele ludzi ledwo stać tylko na podstawowe rzeczy.
Usuńcoś o bezrobociu wiem;p ja kupiłam za 15 złoty tusz i cienie;p i to mi starszyć musi z zachciewajek..
OdpowiedzUsuńbalsam na kawałki? fajnie:)
OdpowiedzUsuńTo jest dobry pomysł, bo można kupić tyle balsamu ile się chce.
UsuńBardzo lubię ten preparat do skórek. Zaciekawiły mnie balsamy i zajrzałam na stronę sklepu. Z przyjemnością się tam rozejrzę :)
OdpowiedzUsuńTe balsamy są bardzo fajne. Chętnie wypróbowałabym jeszcze inne zapachy.
UsuńJa również ograniczam się z zakupami do minimum :) Znam ten ból...
OdpowiedzUsuńJednak widzę, że tak czy inaczej zapasy uzupełniły sie o kosmetyki z wymianek czy współprac :)
Tak - w sumie to trochę tego się nazbierało :))
UsuńFajne prezenciki sprawił Ci mąż :) Trzymam kciuki za znalezienie pracy :*
OdpowiedzUsuńEhhh ... ciężko z tą pracą. Rozsyłam CV, chodzę na testy i rozmowy kwalifikacyjne i na razie nic.
UsuńJa również ograniczam zakupy. Przed wypadem na sklepy dokładnie zastanawiam się co potrzebuje. Listy nawet robie :) Mam za mało miejsca by szaleć :)
OdpowiedzUsuńMi ograniczenie zakupów też się przyda. Bardziej skupię się na zużywaniu tego co mam rozpoczęte.
Usuńciekawe paczki i zakupy, ale i tak masz co testować:)
OdpowiedzUsuńTrochę tego jest do testowania :))
UsuńTeż staram się kupować tylko to,co mi jest potrzebne,ale wiadomo,nie zawsze tak wychodzi;))
OdpowiedzUsuńte balsamy z mydlarni u Franciszka pięknie pachną. :)
OdpowiedzUsuńPodobają mi się ich zapachy :))
UsuńCiekawa jestem tego szamponu:)
OdpowiedzUsuńTrochę Ci się tego nazbierało :) miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :))
Usuńten szampon mnie ciekawi ;)
OdpowiedzUsuńMnie też on zaciekawił, dlatego go kupiłam.
Usuńświetne rzeczy
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo ciekawie <3
OdpowiedzUsuńJa mam szlaban na zakupy ;(
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa Twojej opinii na temat szamponu z Synesis :-).
OdpowiedzUsuńJak go przetestuję, to go opiszę.
UsuńCiekawe paczki, czekam na recenzję :D
OdpowiedzUsuńRecenzje pojawią się na pewno.
UsuńPłyn micelarny wydaje się ciekawy:) Miłego testowania:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)) Bardzo lubię testować nowe kosmetyki.
UsuńAleż tego dużo, udanych testów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
UsuńMuszę poszukać tych gumek do włosów:)
OdpowiedzUsuńsporo tego nowego ;)
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa produkty z sally hensen !
Miłych testów, mam 2 lakiery z tej serii pachnących różą i sa bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńTo jest mój pierwszy lakier z tej serii.
UsuńBardzo fajne produkty !
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kosmetyki,,,,mi sie tez zdarza ze w miesiacu nie kupie nic z ubran..ale to z braku ubran jakie mi sie podobaja ha ha
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa tego szamponu także :) i zapraszam na mini rozdanie
OdpowiedzUsuńNo no, i tak całkiem sporo tego przybylo. Ja czekam na kilka paczek, ale moja poczta nawala :(
OdpowiedzUsuńNie ma za co!:)) Niech się dobrze używają!
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMnie preparat do skórek tez bardzo ciekawi :) Czeka na szerszą relację z użytkowania :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ten lakierek z wibo
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor :))
Usuńmilego próbowania :D
OdpowiedzUsuńmnie ten preparat sally tez ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJa też go jestem ciekawa, ale na razie mam inne do zużycia. Ten czeka na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńvery nice!!
OdpowiedzUsuńhttp://teleteskariotakis.gr
Ciekawi mnie ten szamponik ziołowy, jeszcze go nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam balsamy z tej mydlarni :) świetny prezent imieninowy
OdpowiedzUsuń