Jakiś czas temu marka Revitacell zorganizowała testy dla 77 blogerek. Udało mi się znaleźć wśród tych osób :)) Można było wybrać sobie kosmetyk do testów - ja zdecydowałam się na kremoserum na noc.
Od producenta:
bioaktywne kremoserum regeneracyjno-odżywcze na noc na bazie opatentowanych komórek macierzystych MIC-1. Zostało opracowane przez polskich naukowców w nowoczesnych laboratoriach biotechnologicznych. Zawiera innowacyjny składnik NHAC Biocervin MIC-1,
który poprawia jędrność i redukuje zmarszczki poprzez aktywację
fibroblastów do produkcji kolagenu i innych białek tworzących naturalne
rusztowanie skóry, opóźnia proces starzenia się komórek naskórka
(keratynocytów) i skóry właściwej (fibroblastów).
Składniki aktywne: NHAC Biocervin MIC-1, witamina E, olej z awokado i orzeszków makadamia, syrop kukurydziany.
Sposób użycia: odpowiednią ilość rozprowadzić delikatnymi ruchami na oczyszczonej skórze twarzy i szyi. Stosować na noc.
Efekt: regularne stosowanie innowacyjnego kremoserum zapewnia intensywną
regenerację, odżywienie i wzmocnienie skóry. Biodermokosmetyk ponadto
działa kojąco oraz łagodzi podrażnienia. W efekcie stosowania następuje
poprawa sprężystości i elastyczności. W efekcie stosowania kremoserum
skóra twarzy i szyi staje się zdrowa, gładka i wyraźnie młodsza.
Opakowanie:
białe, plastikowe opakowanie typu airless. Posiada wygodną w użyciu pompkę, która jak do tej pory nie zacięła mi się ani razu. Dozuje ona odpowiednią ilość produktu, aby zaaplikować go na twarz. Ja jednak używałam 1,5 pompki, aby jeszcze posmarować szyję. Opakowanie prezentuje się bardzo elegancko i stylowo. Jedynym jego minusem jest to, że nie widać ile produktu jeszcze w nim zostało.
Konsystencja:
producent nazywa go kremoserum. Ponieważ jest to połączenie lekkiego kremu ze składnikami o stężeniu, które występuje w serum. Jest koloru białego.
Zapach:
ma bardzo przyjemny, delikatny i świeży. Myślę, że powinien się spodobać wielu osobom.
Działanie:
kosmetyk ten aplikowałam na skórę codziennie na noc po wykonaniu demakijażu. Dzięki temu, że kremoserum ma lekką konsystencję wchłania się bardzo szybko. Nie zostawia żadnej tłustej warstwy na skórze. Nie roluje się. Skóra po jego użyciu nie świeci się, ani nie błyszczy. Przez pierwsze dwa tygodnie stosowania nie widziałam żadnych efektów jego działania. Po prostu przed posmarowaniem skóra była dokładnie taka sama jak i po posmarowaniu. Potem jednak zaczęłam zauważać stopniowe zmiany na mojej skórze. Stała się ona bardziej gładka i jakby napięta, jędrna i sprężysta. Niestety kremoserum to trochę zbyt słabo nawilża skórę w czasie zimy - gdy były mrozy nieraz miałam przesuszoną skórę. Gdy zrobiło się nieco cieplej kosmetyk ten działa lepiej pod tym względem. W tedy skóra jest odpowiednio nawilżona. Ciężko mi stwierdzić czy redukuje zmarszczki, bo po pierwsze nie mam ich jeszcze za bardzo, a po drugie trzeba było by to kremoserum dłużej stosować. Produkt ten nie uczulił mnie, ani nie podrażnił.
Pojemność: 30 ml
Cena: 130 zł
Dostępność: atelier sprzedażowe Revitacell: http://www.revitacell.pl/atelier-sprzedazowe/
Skald:
- Aqua - woda
- NHAC Biocervin MIC-1 - surowiec opracowany w laboratorium Revitacell. Ma za zadanie: opóźniać proces starzenia się komórek naskórka (keratynocytów) i skóry właściwej (fibroblastów), poprawiać jędrność i redukować zmarszczki poprzez aktywację fibroblastów do produkcji kolagenu i innych białek tworzących naturalne rusztowanie skóry.
- Isopropyl Palmitate - emolient
- Persea Gratissima (Avocado) Oil - olej z awokado
- Isostearin
- Glycerin - gliceryna
- Macadamia Ternifolia Seed Oil - olej z orzeszków makadamia
- Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate
- Cellulose - celuloza
- Maltooligosyl Glucoside/Hydrogenated Starch Hydrolisate - syrop kukurydziany
- Cetearyl Alcohol
- Glyceryl Stearate - emolient tłusty, emulgator. Składnik umożliwiający powstanie emulsji.
- Phenoxyethanol - substancja konserwująca. Jej dopuszczalne maksymalne stężenie w gotowym produkcie to 1,0 %.
- Ethylhexylglycerin - konserwant pochodzenia naturalnego.
- Tocopheryl Acetate - witamina E
- Parfum - substancje zapachowe
- Xanthan Gum - guma ksantanowa
- Tetrasodium Glutamate Diacetate
Pewnie na razie nie kupię, bo póki co zmarszczek nie mam ;-)
OdpowiedzUsuńPodsumowując, jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńW sumie to jestem z niego zadowolona.
UsuńHmm produkt może być ciekawy;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrego tym kosmetyku :)
OdpowiedzUsuńSuper recenzja no i świetny produkt ;)
OdpowiedzUsuńMam to serum na dzień i jest fajne pod makijaż, ale też zbyt słabo nawilża niestety
OdpowiedzUsuńJa mam wersję na dzień i jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńniestety nie uzywalam:)
OdpowiedzUsuńGreat review!!! I would love to try it...
OdpowiedzUsuńHave a nice sunday!
Besos, desde España, Marcela♥
Nie miałam, ale fajnie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńNie miałam nic z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńno bardzo ciekawy kosmetyk.....jak wszystkie z ich serii
OdpowiedzUsuńnie znam tych kosmetyków, ale dla samego nawilżenia to trochę drogo
OdpowiedzUsuńW stu procentach mogę się pod pisac pod tą wypowiedzią
UsuńJa też tak sądzę.
UsuńDla mnie też te kosmetyki są za drogie. Dlatego cieszę się, że mogłam wypróbować to kremoserum dzięki tej akcji testowania.
Usuńfaajny ten kosmetyk....
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej firmie ale chętnie spróbuję
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków... ale zapowiada się fajnie :)
OdpowiedzUsuńlubię produkty revitacell
OdpowiedzUsuńojej, drogo...
OdpowiedzUsuńNiestety
UsuńDużo słyszałam o tych kosmetykach, ale jeszcze żadnego z nich nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa tez o tych kosmetykach dużo czytałam. A to kremoserum jest jedynym kosmetykiem tej firmy, który używałam.
Usuńno dokładnie, jeśli chodzi o nawilżenie można sobie taniej poradzić :)
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy
OdpowiedzUsuńZmieniłaś wygląd bloga? jest o wiele bardziej czytalniej
OdpowiedzUsuńTrochę pozmieniałam. Chciałabym zmienić jeszcze, ale na razie nie mam żadnych pomysłów.
Usuńnie znam tej firmy ..
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziło się idealnie, efekty, w postaci poprawy kolorytu i kojenia podrażnień, były widoczne już na początku stosowania, nawilżenie też bardzo dostateczne, skóra była miękka i delikatna, zero suchych skórek, a na dzień stosuję osobny krem lub olejek do twarzy, które dbają o nawilżenie skóry i chronią ją.
OdpowiedzUsuńWystarczyło mi to kremoserum na 2 miesiące regularnego stosowania, zużyłam go właśnie na dniach ;)