Podkład ten używam od około trzech tygodni. Jednak już od pierwszego użycia wiedziałam, że go polubię i chętnie będę po niego sięgać. Już dawno nie byłam tak zadowolona z podkładu. Miałam podkłady dobre,
ale brakowało im tego "czegoś", co znajduję w tym produkcie. Jeżeli jesteście ciekawi o co mi chodzi - zapraszam na jego recenzje :))
Obietnice producenta:
Długotrwały make-up z wyciągiem z kawioru wraz z korektorem.
Połączenie korektora i długotrwałego make-up’u czyni go kosmetykiem profesjonalnym.
Udoskonalający korektor rozjaśnia partie wokół oczu oraz tuszuje niedoskonałości skóry. Trwały make-up z kawiorem, który pobudza i wygładza skórę, ma lekką, delikatną konsystencję i długotrwale kryje niedoskonałości. Głęboko nawilża skórę, odżywia i chroni przez cały dzień. Korektor wraz z make-up’em dodaje skórze energii, ujednolica kolorystycznie, rozjaśnia i pozostawia skórę ożywioną bez zmarszczek.
Podkład znajduje się w szklanym opakowaniu o pojemność 30 ml. Zawiera ono wmontowany w wieczko korektor i lusterko. Od
kiedy go mam, to doceniam jak bardzo fajne są podkłady zaopatrzone w
pompkę. Ten jej niestety nie ma. Wydobywa się go za pomocą szpatułki. Na
początku wszystko odbywa się dobrze. Z czasem, gdy podkładu ubywa,
wydobywa się go coraz gorzej. Jest on dość gęsty i nie spływa ze ścianek
opakowania. Pozostaje go bardzo dużo w miejscach niedostępnych dla
szpatułki.
Fajnym rozwiązaniem jest za to dołączony do niego korektor o dopasowanym kolorze. Ten podkład jest dla mnie w normalnych okolicznościach za ciemny. Akurat jestem mocno opalona, to mi on pasuje. Jednak nie pasują do niego moje korektory, bo są za jasne. A nie ma sensu na chwile kupować nowy, ciemny korektor, który potem będzie mi się tylko plątał po kosmetyczce. A tak używam korektor dołączony do tego podkładu. Jest on bardzo kremowy. Nadaje się zarówno pod oczy, jak i do zakrycia przebarwień czy wyprysków na skórze. Dobrze nakłada mi się go palcami. Chociaż można do tego też użyć i pędzla.
Fajnym rozwiązaniem jest za to dołączony do niego korektor o dopasowanym kolorze. Ten podkład jest dla mnie w normalnych okolicznościach za ciemny. Akurat jestem mocno opalona, to mi on pasuje. Jednak nie pasują do niego moje korektory, bo są za jasne. A nie ma sensu na chwile kupować nowy, ciemny korektor, który potem będzie mi się tylko plątał po kosmetyczce. A tak używam korektor dołączony do tego podkładu. Jest on bardzo kremowy. Nadaje się zarówno pod oczy, jak i do zakrycia przebarwień czy wyprysków na skórze. Dobrze nakłada mi się go palcami. Chociaż można do tego też użyć i pędzla.
Powróćmy jednak do podkładu. Jego konsystencja jest gęsta i kremowa, ale zarazem dość lekka. Z powodu tej jego gęstości trzeba nim chwile popracować, aby go dobrze i ładnie rozprowadzić na skórze. Zasycha powoli, więc można go dobrze dopracować. Jednak otrzymany efekt jest świetny. Nie robi smug i plam, da się go rozprowadzić bardzo równomiernie. Nie radzę nakładać go palcami, ponieważ przez jego gęstą
konsystencje można narobić sobie wtedy smug. Wolę do
tego użyć pędzla. Jego zapach jest lekko wyczuwalny. Jest jakby taki pudrowy i słodkawy. Nie utrzymuje się on długo i szybko się ulatnia.
Podkład ten lubię za to, że daje mocne krycie bez efektu maski. Świetnie zakrywa wszelkie małe niedoskonałości, a na te większe wystarczy użyć dołączonego korektora. Daje matowe wykończenie, co dla mojej mieszanej skóry jest świetnym rozwiązaniem, bo strefa T mi się nie świeci. Ma tendencję do zbierania się w załamaniach skóry, np. tych koło nosa, czy na brodzie. Ale tak mają już mocno kryjące podkłady. Występuje tylko w czterech odcieniach. Ja posiadam odcień numer 2 Fair. Jest on dość ciemny. Dla takiego bladziocha jak ja jest zdecydowanie za ciemny. Jednak po powrocie z Chorwacji jestem mocno opalona. Podkład ten okazał się w sam raz. Jego trwałość jest genialna. Utrzymuje się na skórze przez cały dzień bez większych poprawek. Nie ściera się, nie ciemnieje. Jedynie po pewnym czasie muszę nieco zmatowić strefę T za pomocą bibułki matującej - i to wszystko. Pokaże Wam jeszcze jak on wygląda na skórze po całym dniu na twarzy. Nakładałam go rano koło godziny 6, a zdjęcie robione było po 16.
Jestem z niego bardzo zadowolona. Nie mam co do jego działania nic do zarzucenia. Weszłam w jego posiadanie przypadkowo, ponieważ mój mąż do swojego zamówienia na Allegro dostał go jako gratis. Rozważam zakup tego podkładu w jaśniejszym odcieniu, czyli numer 1 Pale. Jednak znalazłam o nim opinie, że jest zbyt ciemny dla typowych bladziochów. I teraz nie wiem co robić? Problem z nim jest taki, że nie jest dostępny stacjonarnie, tylko można go kupić przez Internet. Nie mam jak sprawdzić czy ten jaśniejszy odcień będzie dla mnie dobry. Podkład ten kosztuje ok. 40 zł, więc warto byłoby go kupić.
Miałyście ten podkład ???
A może inne podkłady tej firmy ???
Co o nich sądzicie ???
wygląda naprawdę super, a ten korektor do podkładu to rewelacja! :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo fajne rozwiązanie
UsuńNie miałam do czynienia z tym
OdpowiedzUsuńPodkładem.
Pomysł z korektorem jest bardzo fajny ale rozwiązanie ze szpatułką jest bardzo średnie ;)
OdpowiedzUsuńJa go nie miałam :) ciekawy produkt ;))
OdpowiedzUsuńDobrze, że go dostałam, bo inaczej pewnie nie zwróciłabym na niego uwagi.
UsuńNie mialam go nigdy,ale masz ciemny kolorek !
OdpowiedzUsuńTak jest dość ciemny. Musiałam być mocno opalona, aby do mnie pasował.
UsuńNie miałam go jeszcze ale dużo dobrego o tej firmie słyszałam
OdpowiedzUsuńJa też dużo pozytywnych opinii czytałam o produktach tej firmy.
UsuńNie miałam jeszcze ale wywołałaś u mnie konieczność zaopatrzenia się w niego.😉 pomysł z korektorem genialny.
OdpowiedzUsuńwooow wydaje sie fjany... nigdy nie mialam ale mam ochote przetestowac sama ;)
OdpowiedzUsuńsłyszałam wiele dobrych opinii, sama zastanawiam się nad zakupem tego "cudeńka" :)
OdpowiedzUsuńWygląda zachęcająco, miałam podkłady ze szpatułką i wygodnie mi się ich używało, więc może wypróbuję również ten produkt..
OdpowiedzUsuńJa do tej pory nie miałam za bardzo podkładów ze szpatułką, tylko z pompką.
Usuńna buzi wygląda super! :D
OdpowiedzUsuńTestuję teraz wszystkie podkłady, bo szukam ideału;).
OdpowiedzUsuńwygląda tak zachęcająco!
OdpowiedzUsuńSama jestem ciekawa czy ten numer 1 nie był by też dość ciemny ;/
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt! Sama bym chętnie spróbowała, bo z opisu jest idealny dla mnie. No ale teraz już jestem znów jasna, więc nawet 1 mogłaby być za ciemna:(
OdpowiedzUsuńAkurat ja nie używam podkładów, więc też zbyt wiele napisać nie mogę. Świetna recenzja! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
yudemere.blogspot.com
Mieć nie miałam, ale jak uda mi się go gdzieś obczaić to chętnie kupię ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zbyt sztuczny efekt :)
OdpowiedzUsuńMi się ten efekt akurat podoba.
UsuńPierwszy raz się z nim spotykam :) Dla mnie chyba byłby trochę za ciężki :)
OdpowiedzUsuńkurcze, gdyby były jaśniejsze kolory to bym wypróbowała!
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jeden jaśniejszy odcień od tego, który ja mam.
Usuń