Były zużycia, pora więc na prezentację kosmetyków, które zasiliły moją kosmetyczkę w lipcu i sierpniu.
W Super-Pharmie kupiłam na wyjazd do Chorwacji coś do ochrony przed słońcem. Mój wybór padł na Biodermę Photoderm MAX Spray SPF 50 przecenioną na 38,99 zł. Dodatkowo dostałam emulsje po opalaniu Bioderma Photoderm Apres-soleil za 1 grosz. Kupiłam też Panthenol 10 % za 9,99 zł.
Dwa kosmetyki marki Dermactol trafiły do mnie niespodziewanie. Mój mąż kupował coś na allegro i od sprzedawcy otrzymał jako gratis maskarę Pump Up oraz podkład Caviar Long Stay w odcieniu numer 2. Jest on dość ciemny i na początku nie wiedziałam co z nim zrobić. Po powrocie z Chorwacji okazało się, że w sam raz pasuje teraz do odcienia mojej skóry. Kończy się mój puder z Lily Lolo. Chciałam wypróbować teraz jakiś inny, dlatego zdecydowałam się na puder bambusowy z jedwabiem z Paese. Kosztował on 28,80 zł.
Dwa suche szampony Batiste to efekt promocji, która miała miejsce jeszcze w lipcu w Biedronce. Można je było kupić za ok 11 zł. Postanowiłam wypróbować wodę termalną Uriage, o której słyszałam wiele dobrego. Kupiłam ją na promocji w Super-Pharm za 13,99 zł.
Kolejne zakupy z Super-Pharm, gdzie skusiłam się na:
- serum przyśpieszające wzrost rzęs 4 Long Lashes, bo było na świetnej promocji za 39,99 zł.
- Auriga Flavo-C serum, które miałam już kiedyś i byłam z niego bardzo zadowolona. Było na promocji za 55,99 zł,
- Evree regenerujące serum do stóp oraz serum do rąk za 4,49 zł każde.
W Rossmannie natomiast kupiłam wodę perfumowaną Elizabeth Arden Green Tea przecenioną na 49,99 zł za 100 ml.
Trochę chaotyczne ułożone te zakupy, ale musiałam sobie przypomnieć co i gdzie kupiłam, bo mi się to trochę pomieszało.
ale mi latem zapahcnialo jak zobaczylam to pierwsze zdjecie ;)
OdpowiedzUsuńTak - bo to do opalania kupiłam :)
Usuńsuper zdobycze!
OdpowiedzUsuńJestem z nich zadowolona :))
Usuńz paese miałam puder ryżowy, teraz mam ochotę na bambusowy, bo czytałam o nim dużo dobrego. swoją drogą ciekawe jak sprawdzi się u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się długo na który się zdecydować, bo ten ryżowy też mnie ciekawi.
UsuńAle dużo fajnych rzeczy :) Ciekawi mnie podkład ten Dermacol :) Mam nadzieję, że zrobisz kiedyś recenzję.
OdpowiedzUsuńMówisz i masz - napisałam jego recenzje niedawno :))
UsuńŚwietne nowości! Ja też właśnie przygotowuję post zakupowy, pewnie do jutra się wyrobię. A odżywka do rzęs jest świetna, pomogła mi w wyhodowaniu pięknych firanek ;)
OdpowiedzUsuńciekawe jak zadziała u mnie
UsuńNie ma to jak nowe nabytki:)
OdpowiedzUsuńOj tak :))
UsuńFajne zdobycze :) żałuję, że nie udało mi się kupić Batiste w Biedronce.
OdpowiedzUsuńPuder bambusowy chodzi za mną od jakiegoś czasu.
Mi się udało kupić te szampony, ale się za nimi trochę nachodziłam.
UsuńKiedyś byłam fanką Elizabeth Arden Green Tea. Duużo tych buteleczek zużyłam:)
OdpowiedzUsuńJa aktualnie mam 3 lub 4 buteleczkę.
UsuńUwielbiam wodę perfumowana Green Tea, ma niezwykle delikatny zapach od którego jestem praktycznie uzależniona. 4 Long Lashes stosuję od półtora miesiąca i jestem bardzo zadowolona z wyników kuracji :)
OdpowiedzUsuńGreen Tea uwielbiam :) Bardzo niezobowiązujące codzienne psikadło :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :))
UsuńRozsądne zakupy, też skusiłam się na Batiste :)
OdpowiedzUsuńTe suche szampony to chyba największy hit tego lata.
OdpowiedzUsuńTak - jest o nich głośno
UsuńCzaję się na puder Paese;)
OdpowiedzUsuńDermacol ma ciekawe kosmetyki do makijażu. Daj znać jak te się spisały ;)
OdpowiedzUsuńFajny jest puder Paese.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Bardzo lubię te perfumy Green Tea :)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa efektów odżywki do rzęs. Moje są marne i czekam na cud ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem ciekawa efektów
UsuńTeż napadłam na Biedronkę, jak były tam szampony Batiste, ale pozostałych produktów nigdy nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńBatistowe szaleństwo :D
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobycze :) Bardzo lubię panthenol w piance, szczególnie latem :)
OdpowiedzUsuńMi też on się przydał :))
Usuńserum AA jest genialne :D jak mi się skończy to kupuję kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie nie ma SuperPharm. Ale najbliższe mam ok. 30 km stąd, więc pewnie w końcu się wybiorę na jakieś poważniejsze zakupy.
OdpowiedzUsuńJa do najbliższego SP mam 36 km. Jak tylko jestem w pobliżu staram się tam wstąpić.
Usuńbardzo fajne zdobycze
OdpowiedzUsuńale sporo zdobyczy :)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na suchy szampon. bardzo tanio udało Ci się kupić Flavo-C
OdpowiedzUsuńFajne zakupy z super-pharmy. ;)
OdpowiedzUsuńBatiste bardzo lubię! szczególnie wersję dla brunetek :)
OdpowiedzUsuńakurat ta wersja batiste zostawia duzo bialego proszku ;/
OdpowiedzUsuńniestety zostawia
Usuńteż byłam po Batiste :)
OdpowiedzUsuńw sumie to niczego nie miałam;)
OdpowiedzUsuńSporo tego ;)
OdpowiedzUsuńsuper :D ps. u mnie konkurs na blogu :)
OdpowiedzUsuńczekam na recenzję pudru Paese! :)
OdpowiedzUsuńJak go przetestuję, to pojawi się jego recenzja.
Usuń