13 stycznia 2013

JOANNA - Naturia body balsam do ciała z zieloną herbatą

Od producenta:
Balsam do ciała Natiria body z ekstraktem z zielonej herbaty zapewnia optymalną pielęgnację skóry. Nadaje jej gładkość i elastyczność oraz sprawia, że staje się miękka i miła w dotyku. Dzięki jedwabistej konsystencji balsam doskonale się wchłania i intensywnie pielęgnuje Twoje ciało.
zielona herbata - działa ochronnie i pielęgnująco a dzięki obecności antyoksydantów zapewnia ochronę przed procesami przyspieszonego starzenia się skóry.


Opakowanie / pojemność:  balsam znajduje się w wielkiej plastikowej butki o pojemności 500g. Wydobywa się go z niej bez problemu, a to dlatego że opakowanie jest dość miękkie i można je nacisnąć. Dodatkowo, gdy balsam zaczyna się już kończyć można go postawić do góry dnem, aby ułatwić wydobycie jego reszty. Opakowanie utrzymane jest w bardzo prostej i estetycznej kolorystyce. Znajdują się na nim wszystkie potrzebne informacje.

Konsystencja: balsam ma bardzo lekką konsystencję. Nie jest ona wodnista, ani zbyt gęsta. Z rozprowadzaniem go po skórze trzeba się jednak trochę pomęczyć, ponieważ zanim się rozsmaruje beli skórę. Ostatecznie jednak nie roluje się i dość szybko się wchłania. Nie czułam, aby pozostawiał tłusty film na skórze.

Zapach: troszkę się na nim zawiodłam, bo ostatnio używałam balsamy, które miały bardzo mocne zapachy. Ten balsam akurat ma zapach bardzo delikatny i momentami ledwo wyczuwalny. Jak już się go wyczuje to okazuje się być bardzo świeży, rześki i przyjemny. Da się w nim trochę wyczuć zapach zielonej herbaty. Znalazłam o nim opinie dziewczyn, że zapach ten przypomina im zapach wody toaletowej Elizabeth Arden Green Tea. Mam tą perfumę, porównałam jej zapach z tym balsamem i muszę przyznać, że faktycznie ich zapachy są bardzo zbliżone.

Działanie: balsam posiada właściwości nawilżające. Zaobserwowałam jego dobry wpływ na skórę, która wyglądają po jego użyciu na bardzo gładką, staje się miękka i miła w dotyku. Jednak aby ten efekt się utrzymywał trzeba używać go codziennie - wystarczy, że raz go nie użyłam, a skóra zrobiła się od razu sucha. Nie radzi sobie też z miejscami bardzo suchymi na skórze, jak łokcie czy kolana. Producent podaje, że zaleca stosować ten balsam dla skóry normalnej i wrażliwej. Uważam, że sprawdzi się on przy skórze normalnej i nie wymagającej dużego nawilżenia. Skóry wrażliwej nie powinien podrażnić, ani uczulić. Dla osób ze skórą suchą będzie za słaby. Balsam jest bardzo wydajny - częściowo ze względu na jego dużą pojemność, a częściowo ze względu na to, że nie trzeba go dużo używać na raz. Szkoda, że ma parafinę w składzie.

Cena: ok 8 zł

Skład: AQUA, GLYCERIN, ISOPROPYL MYRISTATE, CETEARYL ALCOHOL, CAPRYLIC/CAPRIC TRIGLYCERIDE, GLYCERYL STEARATE CITRATE, DIMETHICONE, PARAFFINUM LIQUIDUM, PRUNUS AMYGDALUS DULCUS OIL, PETROLATUM, BUTYROSPERMUM, PARKII BUTTER, GLYCERYL STEARATE SE, BUTYLENE GLYCOL, CAMELLIA SINENSIS LEAF EXTRACT, SODIUM POLYACRYLATE, PARFUM, CITRAL, GERANIOL, HEXYL CINNAMAL LINALOOL, LIMONENE, TRIETHANOLAMINE, DMHM HYDANTION, METHYLCHLOROISOTHIAZOLINONE, METHYLISOTHIAZOLINONE.

Balsam ten otrzymałam od Maliny w ramach testowania kosmetyków w Malinowym Klubie. Ciesze się, że miałam możliwość go wypróbować :))

50 komentarzy

  1. uwielbiam wszystkie kosmetyki od Joanny, a balsamy w szczególności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja akurat z tej firmy zbyt wielu kosmetyków nie miałam.

      Usuń
  2. Bardzo lubię balsamy Joanny. Cena nieduża a efekt nawilżający bardzo dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dla mnie chyba byłby za słaby, mam bardzo wrażliwą i suchą skórę :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak masz bardzo suchą skórę, to może okazać się za słaby dla Ciebie.

      Usuń
  4. Ja uwielbiam balsamy w lato ponieważ całe ciało się wtedy nie klei.Tego nie używałam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja lubię takie delikatne, świeże zapachy. Może latem się na niego skuszę, bo teraz potrzebuję większego nawilżenia:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zapach zbliżony do EA green tea? ooo trzeba wypróbować :)
    pzdr
    Jus

    OdpowiedzUsuń
  7. Myślę, że zapachowo może być idealny na lato :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację - ten zapach na lato byłby świetny.

      Usuń
  8. mam ten balsam dostałam od koleżanki i bardzo mi przypadł do gustu, podoba mi się w nim zapach bo jest własnie taki dosyć Świerzy, fakt nie jest tak mocny jak przy innych ale jest ok;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ostatnio staram się unikać parafiny, mimo że większej krzywdy mi nie wyrządza.

    OdpowiedzUsuń
  10. kupię go na wiosne, kiedy skóra nie potrzebuje głebokiego nawilzania.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja potrzebuje sporego nawilżenia, dlatego szukam dalej balsamu idealnego :)

    OdpowiedzUsuń
  12. ooo prosze niezly ;) a jesczez sie z nim nie spotkalam ;o

    OdpowiedzUsuń
  13. przeraża mnie taka pojemność balsamu - zużywałabym go chyba całe wieki ... gdyby był w mniejszych opakowaniach chętnie bym tą wersję zapachową wypróbowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na balsam, to jego pojemność jest ogromna :))

      Usuń
  14. nie miałam jeszcze balsamu od joanny

    OdpowiedzUsuń
  15. swietna recenzja;)
    ostatnio polubliam sie z produktami z Joanny;)

    OdpowiedzUsuń
  16. nie mialam jeszcze z nim stycznosci :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy go jeszcze nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. nigdy nie używałam balsamów od Joanny, ale 500ml? - czeka Cię jeszcze sporo seansów z tym mazidłem :)

    OdpowiedzUsuń
  19. lubie kosmetyki Joanny ale tego balsamu jeszcze nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja potrzebuję dobrego nawilżenia, a jeszcze nie lubię się codziennie smarować, więc odpada. Gdyby chociaż miał piękny zapach...

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, balsamu z Joanny to ja nigdy nie miałam! Trzeba kiedyś spróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Czasami lepiej jak balsam ma delikatny zapach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami może i lepiej. Ale dużo zależy co kto lub. Ja lubię mocne zapachy.

      Usuń
  23. zapach zbliżony do EA green tea? hmmm koniecznie trzeba to sprawdzić ;)
    bwt - świetny blog, dokładne i konkretne recenzje
    zostaję! ;)
    pzdr
    Jus

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo ciekawy i przydatny post!:) Nigdy nie miałam tego balsamu,bo mam swoje ulubione,ale kiedys przetestuje:)
    Zapraszam!!!:*::*:*

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja akurat jestem balsamowym leniwcem ale od Joanny kocham peelingi owocowe-mają niezwykle apetyczne zapachy i dobrze ścierają.

    OdpowiedzUsuń
  26. U mnie raczej by się nie sprawdził, bo mam bardzo suchą skórę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie sprawdzi się ten balsam u ciebie - niestety nie daje sobie rady z bardzo suchą skóra.

      Usuń
  27. Czytajac Twoje spostrzeżenia dochodze do wniosku, że nie jest on dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  28. ach ta joanna podbija serca kobiet... moje tez podbila;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo dziękuje za miły komentarzyk ;)

    Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na nowy post ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię kosmetyki Joanny :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  31. jeszcze nie widziałam nigdzie tego balsamu :) ale kto wie, może jak go spotkam to się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Uwielbiam zielona herbate (lisciasta <3), wiec jesli cos tak ma pachniec to biore ;)
    Chociaz i tak moim hitem jest nivea z olejkiem bio arganowym ( na ktorejs pozycji, ale ladnie pachnie i dobrze nawilza) :p

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie miałam jeszcze z tej firmy balsamu, ale ten wygląda ciekawie.
    Może się skuszę po wykorzystaniu zapasów.

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie miałam nigdy balsamu z Joanny:) Cena kusząca, bardzo!:)

    OdpowiedzUsuń
  35. zielona herbatka :) już mi się podoba

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja mam duze sklonnosci do przesuszen wiec pewnie nie sprawdzilby sue u mnie,ale dibrze poczytac o rroznych nowosciach i opiniach:)
    takie delikatne zapachy lubie szczegolnie latem,zima wole slodkie i ciezkie;)

    OdpowiedzUsuń
  37. szkoda, że nie sprawdziłby się u mnie, na skórze suchej..

    OdpowiedzUsuń