Wypróbowałam już wiele kosmetyków do demakijażu. Mam takie, do których chętnie powracam. Ale również lubię próbować nowe produkty. Kosmetyki, które aktualnie używam do demakijażu i oczyszczania twarzy to:
TOŁPA nawilżający płyn micelarny do mycia twarzy i oczu
Zaczęło się od tego, że kupiłam jego miniaturkę. Spodobało mi się jego działanie i postanowiłam zaopatrzyć się w pełnowymiarowe opakowanie. Załapałam się na promocję w SuperPharmie i za dużą butlę (bo o pojemności 400 ml) zapłaciłam 23.99 zł. Micel ten dobrze radzi sobie z demakijażem twarzy i oczu. Jest przy tym bardzo delikatny. Zapewne kiedyś jeszcze go kupię. Już mi się kończy - powinien wystarczyć do połowy przyszłego tygodnia. Jest bardzo wydajny - używam go od lipca, a mamy już luty.
Skład: Aqua, Poloxamer 184, Polysorbate 20, Disodium Cocoamphodiacetate,
Propylene Glycol, Peat Extract, Sodium Hyaluronate, Sodium Chloride,
Disodium EDTA, Sodium Citrate, Sodium Hydroxide, Citric Acid, Parfum,
Methylparaben, Propylparaben, Methylisothiazolinone.
PHARMACERIS nawilżający fizjologiczny żel do mycia twarzy i oczu z linii A
(dla skóry alergicznej i wrażliwej)
Żel ten spełnia swoje podstawowe zadanie jakim jest oczyszczanie. Jest łagodny, delikatny i nie powoduje uczucia "ściągniętej skóry". Ja myję nim twarz z użyciem wody. Ale jest też opcja mycia bez użycia wody. Wtedy dozuje się go na dłoń, myje twarz, a nadmiar usuwa płatkiem kosmetycznym. Ja się do tej opcji jakoś przekonać nie mogę. Żel jest bezbarwny i bezzapachowy. W trakcie mycia nie wytwarza piany - mi to nie przeszkadza. Używam go około dwa miesiące i jeszcze mi pół opakowania zostało. Jego pojemność to 190 ml, kosztuje ok. 27 zł.
Skład: Aqua (Water), Polysorbate 20, Glycerin,
Methyl Gluceth-20, PEG-70 Mango Glycerides, Betaine, Panthenol,
Hydroxyethylcellulose, Cyclopentasiloxane, Acrylates/C10-30 Alkyl
Acrylate Crosspolymer, Cyclohexasiloxane, Sodium Carbonate, Allantoin,
Disodium EDTA, Quaternium-15.
PHARMACERIS łagodny tonik nawilżający z linii A
(dla skóry alergicznej i wrażliwej)
Używam go po oczyszczeniu twarzy żelem. Jest bardzo łagodny i delikatny (nie podrażnia, skóra nie jest po nim zaczerwieniona). Dobrze oczyszcza i tonizuje twarz, a przy tym nie zostawia lepkiej powłoczki na skórze. Właściwie to nawet lekko ją nawilża. Jest bezbarwny i bezzapachowy. Uważam go za wydajny, ponieważ wystarczy mi na około 2 miesiące używania. Już mi się kończy i podobnie jak płyn micelarny - powinien mi wystarczyć do połowy przyszłego tygodnia. Tonik ten ma pojemność 200 ml, kosztuje ok. 25 zł.
Skład: Aqua, Glycerin, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Lonicera Caprifolinum (Honeysuckle) Flower Extract, Inulin, Citric Acid, Disodium EDTA, Lonicera Japonica (Honeysuckle) Flower Extract, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Sodium Hyaluronate, Methylisothiazolinone.
Przy okazji chciałabym wspomnieć o kosmetykach do oczyszczania skóry twarzy, które używa moja mama. Ma ona skórę naczynkową, dlatego przekazałam jej kilka kosmetyków z Pharmacerisowej linii N:
- żel myjący do twarzy kojący zaczerwienienia (pojemność: 200 ml, cena ok. 26 zł)
Skład: Aqua, Glycerin, Betaine, Cocamidopropyl Betaine,
Disodium Ricinoleamido MEA-Sulfosuccinate,
Hydroxyethylcellulose, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA, Ethylhexylglycerin, Propylene Glycol, Silybum Marianum (Lady's Thistle) Extract, Phenoxyethanol, Parfum.
- łagodny tonik wzmacniający naczynka (pojemność: 200 ml, cena ok. 26 zł)
Skład: Aqua, Methyl Gluceth-20, Glycerin, PPG-26-Buteth-26, Panthenol, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Propylene Glycol, Malpighia Punicifolia (acerola) Fruit Extract, Polyaminopropyl Biguanide, Methylisothiazolinone, Phenoxyethanol, Parfum.
- delikatny peeling enzymatyczny do twarzy (pojemność: 50 ml, cena: ok.27 zł)
Skład: Aqua, Glycerin, Paraffinum Liquidum,
Polyacrylamide, 1,2-Hexanediol, C13- -14 Isoparaffin, Laureth-7, Alcohol, Papain, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Ethylhexylglycerin, Lecithin, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride,
Hydroxyethylcellulose, Silica Dimethyl Silylate, Pentylene Glycol, Butylene Glycol, Atelocollagen, Diosmine, Sodium Chondroitin Sulfate, Phenoxyethanol, Parfum.
Tak się złożyło, że mama niedawno zużyła je wszystkie. Zapytałam ją o opinię na temat tych kosmetyków i powiedziała, że jest z nich zadowolona. Przede wszystkim są delikatne w działaniu i nie podrażniły jej. Nie zmniejszyły już popękanych naczynek, ale przynosiły uczucie ukojenia i świeżości, a także łagodziły podrażnienia. Żel i tonik są bezbarwne, mają bardzo delikatny (nie drażniący) zapach. Peeling enzymatyczny ma dość gęstą, kleistą konsystencje. Są to kosmetyki wydajne. Mamie wystarczyły na około 3 miesiące.
A Wy jakie kosmetyki do demakijażu polecacie ???
Miałam oba toniki i jak dla mnie najlepsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobre :))
UsuńMoim demakijażowym hitem jest micel Dermedic - szczerze kocham i polecam. Te, które Ty zaprezentowałaś niestety nie znam.
OdpowiedzUsuńTo muszę go kiedyś wypróbować.
Usuńja mam jeden płyn do demakijazu, ale widze że u Ciebie tego sporo :)
OdpowiedzUsuńTak się jakoś złożyło, że tyle tego mam :))
Usuńwłaśnie wczoraj zdenkowałam nawilżający micel Tołpy i był ok, ale lepiej spisywał się u mnie ten z serii Physio :) w kolejce czeka jeszcze matujący - zobaczymy jak z nim
OdpowiedzUsuńmam wielką ochotę na wypróbowanie kosmetyków Pharmaceris, ale z serii T - małymi kroczkami planuję zdobyć wszystko, co mnie interesuje :)
Widziałam ostatnio w sklepie ten matujący i zaciekawił mnie on.
Usuńseria A jest dla mnie najlepsza, lubię ten tonik i żel
OdpowiedzUsuńTez lubię tą serię, bo jest delikatna i łagodna dla skóry.
UsuńNie dziwią mnie pozytywne słowa o kosmetykach Pharmaceris - mi samej nigdy nie zrobiły krzywdy, a wręcz miałam bardzo dobre wspomnienia po nich :)
OdpowiedzUsuńJa też lubię ta markę.
UsuńDo demakijażu używam w tej chwili nowego płynu micelarnego z Garnier, a do mycia piankę Pharmaceris N. Oba kosmetyki są godne polecenia.
OdpowiedzUsuńMnie nie kusi ten micel z Garniera.
UsuńMam ochotę na żel z Pharmaceris :-)
OdpowiedzUsuńFajny on jest. Wiele osób na YT go polecało.
UsuńMuszę spróbować tej Tołpy.
OdpowiedzUsuńWarto :))
Usuńwykończyłam już pharmaceris cały i serię A i N, teraz czas na Tołpę :)
OdpowiedzUsuńNo nieźle :))
Usuńz Twojego zestawu miałam jedynie Tołpę i jest nawet OK :) polecam Ci dwufazówkę do demakijażu oczu z Floslek.. Jest niezastąpiona ;)
OdpowiedzUsuńNo może się skuszę, ale nie przepadam za dwufazówkami.
Usuńja do demakijażu używam obecnie toniku z all about face za 4 zł :D na zmianę z bebeauty z biedronki:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam ten bebeauty z biedry ;)
Usuńto piona :D!
UsuńMiałam ten płyn z BeBeauty jakiś czas temu.
UsuńBardzo lubię produkty pharmaceris, długo używałam ich mleczka do demakijażu z niebieskiej serii.
OdpowiedzUsuńJa też lubię kosmetyki tej marki.
Usuńja do zmywaniu oczu polecam biodereme, ewentualnie micela z be beauty. nie przepadam za dwufazowymi produktami dlatego zazwyczaj je omijam.
OdpowiedzUsuńMam zamiar kiedyś Bioderme wypróbować.
UsuńMam ochotę na Tołpę, niedługo w Lublinie (już w marcu) będzie SP więc będę mogła korzystać z tych dużych częstych promocji ;]
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że będziesz mieć dostęp do SP :))
UsuńNie miałam ich. Do demakijażu oczu używam dwufazowego płynu z Ziaji, a na resztę twarzy micelarnego z BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńDawno temu używałam tej dwufazówki z Ziaji. Jednak już bym do niej teraz nie powróciła.
UsuńNic z tego nie miałam, aktualnie zostałam zarażona miłością do płynu z Biedronki :)
OdpowiedzUsuńWiele osób go lubi :))
UsuńWłaśnie używam tego żelu do mycia buzi z serii A i sprawuję się fajnie ;)
OdpowiedzUsuńTeż go lubię :))
Usuńnawilżający płyn micelarny z Tołpy muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńWarto :))
Usuńdo demakijażu najlepsze są płyny micelarne, niedawno wykończyłam jeden z tołpy:)
OdpowiedzUsuńJa też bardzo lubię płyny micelarne.
UsuńJa ostatnio zastanawiam się czy nie zacząć używać do twarzy jedynie olejków. Podobno z awokado jest świetny jeżeli chodzi o demakijaz i zbawiennie działa na twarz :)
OdpowiedzUsuńTeż słyszałam dużo dobrych rzeczy o olejku z awokado.
UsuńPrzy którejś promocji w Superpharm na Pharmaceris A wahałam się pomiędzy tym nawilżającym żelem a pianką. Naczytałam się dużo o tym jak bardzo niewydajny jest ten żel i zdecydowałam się na piankę, która szczerze mówiąc też wydajnością nie grzeszy ;)
OdpowiedzUsuń