19 października 2014

Wybielający duet marki Lirene


W skład linii WYBIELANIE wchodzą trzy produkty: krem, tonik i żel/peeling/maska. W paczce z kosmetykami Lirene otrzymałam do testów te dwa ostatnie z wymienionych. Bardzo zaciekawiła mnie ta seria kosmetyków, ponieważ ma ona za zadanie redukować przebarwienia. Moja skóra nie zmaga się za bardzo z tym problemem. Jednak mam cerę bardzo jasną i wszelkie (nawet malutkie) przebarwienia są na niej widoczne. Dodatkowo sporo plamek powstaje mi latem, gdy słońce zaczyna mocniej świecić. Lirene stworzyło nową linię kosmetyków, aby pomóc się z nimi uporać. Mają one pielęgnować skórę, a jednocześnie redukować przebarwienia. Nie będę oceniać działania tych kosmetyków z osobna, ponieważ stosuję je w duecie i uzupełniają się one wzajemnie.


Kosmetyki te stosuję już kilka miesięcy i przez ten czas zaobserwowałam pewne efekty ich działania. Głównie rozjaśniły mi się nieco plamy "popryszczowe". Musze przyznać, że nie do końca wierzyłam w tą obietnicę. Ale za każdym użyciem skóra ma nieco ładniejszy koloryt. Nie jest to jakaś ogromna zmiana. Ale skóra wygląda na promienną i zdrowo rozświetloną. Kosmetyki te nie wpłynęły na piegi. Jednak ja się tym nie przejmuję, bo nie spodziewałam się takiego efektu. Zresztą teraz, gdy słońce nie świeci już tak mocno, to i tak same z siebie zaczynają znikać.


Żel/peeling/maskę stosuję w taki sposób, aby zadziałał na te trzy sposoby. Czyli nakładam na twarz i pozostawiałam na parę minut (jako maska), a następnie spłukuję masując i wykonując złuszczanie skóry (jako peeling i żel myjący). Produkt ten nie ma konsystencji typowej jaką mają żele. Jest gęsty i treściwy jak maska. Zawiera drobne, złuszczające skórę drobinki. A także niewielką ilość znacznie większych, niebieskich drobin, które tak właściwie to nie wiem po co są. Po jego użyciu skóra jest ładnie oczyszczona. Nie należy do typowych, mocnych zdzieraków. Jest delikatny, dlatego można go spokojnie stosować 2 razy w tygodniu. Łatwo daje się spłukać. Jest to jego plus, bo miałam już do czynienia z peelingami, które długo zmywałam ze skóry. Na oczyszczenie twarzy i szyi wystarcza niewielka jego ilość.


Tonik stanowi uzupełnienie pielęgnacji. Skład ma on dość ciekawy. Na drugim miejscu jest kwas migdałowy, a potem jeszcze Pantenol. Po przemyciu nim twarzy czuć delikatne mrowienie, moja skóra robi się miejscami też lekko zaczerwieniona. Po kilku minutach to mija. Tonik ma w sobie kwas, więc to normalne. Jest to niedrogi tonik z kwasami AHA. Ze względu na tą zawartość kwasów stosuję go na noc.

Oba kosmetyki mają estetyczne opakowania, utrzymane w przyjemnej dla oka kolorystyce. Dobrze się je dozuje dzięki temu, że żel/peeling/maska znajduje się w tubce z zamknięciem typu klips, a tonik ma otwór, przez który nie wylewa go zbyt dużo na raz, tylko tyle ile potrzeba. Ich zapachy są przyjemne, delikatne -takie dość neutralne. Oba kosmetyki sprawdzają się u mnie bardzo dobrze. Dodatkowo osoby z bardzo wrażliwą skórą powinny uważać na te kosmetyki. Na opakowaniu brakuje informacji, że przy stosowaniu tych kosmetyków powinno używać się kremów z filtrami.

Żel/peeling/maska ma pojemność 75 ml, kosztuje ok. 17 zł
Skład: Aqua, Paraffinum Liquidum, Glyceryl Stearate SE, Glycerin, Polyethylene, Isostearyl Isostearate, Glyceryl Stearate, Magnesium Aluminum Siliocate, Cetyl Alcohol, Cocamidopropyl Betaine, Cellulose Gum, Gossypium Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Lactose, Microcrystalline Cellulose, Sodium Hyaluronate, PEG-8, Propylene Glycol, Tocopheryl Acetate, Tocopherol, Ascorbyl Palmitate, Sea Silt Extract, Malpighia Punicifolia (Acerola) Fruit Extract, Oyster Shell Extract, Citric acid, Ascorbic Acid, Methylparaben, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Phenoexyethano, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Benzyl Alcohol, CI 77289 (Chromium Hydroxide Green).

Tonik ma pojemnośc 200 ml, kosztuje ok. 18 zł
Skład: Aqua, Mandelic Acid, Glycerin, Sodium Cargonate, Panthenol, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Disodium EDTA, Ethylhexylglyceri, Phenoxyethanol, Methylisothiazolinone, Parfum, Limonene, Butylphenyl Methylpropional, Linalool.

Znacie tą serię kosmetyków ???
Co o niej sądzicie ???

36 komentarzy

  1. Zestaw ciekawy. :) Co prawda nie mam raczej przebarwień ale mimo to warto się produktami zainteresować. W końcu tonik zawsze się przypada a taki produkt 3 w 1 z peelingiem też jest przydatny. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy nie mają przekonania do produktów 3 w 1. Ja w sumie też z dystansem do nich podchodzę.

      Usuń
    2. Ale produkt produktowi nie równy więc czasem i na 3w1 można trafić dobrze...A czasem wersja 1in1 nie do końca zadowoli... Ruletka... :D

      Usuń
  2. Chciałabym peeling wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba sprawię sobie tonik. Ja mam pełno piegów, które średnio kocham, może wspomógłby serum caudalie, które ma zwalczyć moje nielubiane kropeczki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak chce się pozbyć piegów to trzeba skórę złuszczać i stosować kosmetyki wybielające. Jednak piegi będą powracać. Ja się już do moich przyzwyczaiłam.

      Usuń
  4. Jakoś tak średnio wierzę w działanie kosmetyków drogeryjnych pod kątem wybielania przebarwień :) Mnie nawet kwasy ledwie ruszają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ten duet przydałby mi się, moja skóra twarzy ma okropną tendencję do przebarwien:(

    OdpowiedzUsuń
  6. Kusi mnie ten duet, ale nie wierzę trochę w działanie produktów typu 2/3/10 w jednym :)

    OdpowiedzUsuń
  7. A trzeba przy nich używać filtrów? Przeleciałam szybko składy i nie widzę w nich światłoczułych kwasów, chyba, że jakieś inne substancje są.
    Ja miałam krem z Pharmaceris, całkiem całkiem się spisywał. Delikatne rozjaśnienie przebarwień było zauważalne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na wszelki wypadek stosuję przy nich krem z filtrem.

      Usuń
  8. ciekawy duet, z którym nie miałam styczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba mnie korci najbardziej piling;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Myślałam o tym toniku, właśnie z nadzieją na wybielenie zmian potrądzikowych. Może kiedyś się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sam ten tonik nie wiem czy da radę. Ja stosuję te kosmetyki razem, a efekty są małe.

      Usuń
  11. Chciałabym wypróbować te kosmetyki, bo od dawna mam na nie ochotę, ale narazie mam sporo produktów do twarzy, które muszę zużyć :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tonik mnie kusi, ale obawiam się trochę reakcji mojej wrażliwej skóry :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Produkty ciekawe, ale nie kuszą mnie ;/

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam możliwości ich u siebie stosować, ponieważ mam skórę bez przebarwień... na szczęście. Mam jeden produkt na przebarwienia w formie serum, ale będę go stosowała jedynie co 2-3 dni :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam ten tonik ale jeszcze go nie używałam więc nie wiem czy też się u mnie sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie te kosmetyki też trochę czekały na swoją kolej.

      Usuń
  16. mam ochotę na ten zestaw. A nabardziej na tonik, chociaż kupię to i to, ja ktylko zapasy mi się zmniejszą <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Chciałabym włączyć te produkty do swojej pielęgnacji :) Mimo używania Effaclaru Duo+ zostało mi kilka przebarwień, które przydałoby się czymś rozjaśnić. Może trafię na jakąś promocję tej maski-żelu, wtedy się zmotywuję do zakupu :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
  18. Tym razem nie dla mojej cery. :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie widziałam takiej serii, wydaje się ciekawa :) choć wolałbym aby nazywała się łagodzenie niż wybielanie :P

    OdpowiedzUsuń
  20. wydaja sie fajne ;) musze w koncu cos znalezc na te moje przebarqwienia ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy duet, ale nie dla mnie :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam ten tonik w zapasie, ciekawe czy u mnie się sprawdzi. Fajnie, że działają ale najbardziej chciałabym kosmetyk, który faktycznie wybielał by skórę, tak o jeden ton:D

    OdpowiedzUsuń
  23. najbardziej zainteresował mnie tonik, lubię używać produkty z kwasami o tej porze roku

    OdpowiedzUsuń
  24. Musze się rozejrzeć za tą serią, byłabym bardzo zadowolona jeśli rozjaśniła by mi moje powypadkowe blizny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te kosmetyki mogą nie być aż tak mocne w działaniu.

      Usuń
  25. Ja uzywam krem lirene oraz peeling maska zek myjacy 3w1. Przebarwienia widocznie sie rozjasnily. Zapraszam na www.makeuper.pl

    OdpowiedzUsuń